- 1 Przyjdź zobaczyć wodowanie z historycznej pochylni (58 opinii)
- 2 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (207 opinii)
- 3 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (88 opinii)
- 4 Chciał dać 700 zł łapówki drogówce (78 opinii)
- 5 Barszcz Sosnowskiego kwitnie. Gdzie zgłosić? (80 opinii)
- 6 Kumulacja prac na Jasieniu utrudni życie (78 opinii)
W nocy okradziono Jacka Kurskiego
W nocy z niedzieli na poniedziałek nieznani sprawcy okradli gdański dom posła Jacka Kurskiego. Zniknęła biżuteria i nowy samochód parlamentarzysty.
Poseł i jego rodzina mogą mówić o dużym szczęściu. Włamywacze grasowali bowiem w mieszkaniu w czasie, gdy wszyscy domownicy spali.
- Sądzimy, że włamali się około godziny 3.30 - powiedział w telewizji TVN24 Jacek Kurski - Córka słyszała o tej porze odgłosy dochodzące z dołu. Całe szczęście, że poszła dalej spać i nie wstała zobaczyć, co się dzieje. O tym, że było u nas włamanie dowiedzieliśmy się po godzinie 7 rano.
Jacek Kurski mieszka na gdańskiej Morenie. Jak relacjonuje złodzieje weszli do domu od strony ogrodu. Zabrali biżuterię i kluczyki do kilkumiesięcznego opla vectry, który poseł wziął w leasing. W samochodzie nie było żadnych dokumentów związanych z polityczną działalnością.
Opinie (233) ponad 20 zablokowanych
-
2008-04-14 13:39
nie szkodzi
nie szkodzi
- 0 0
-
2008-04-14 13:39
jakże mi "przykro" :D
"a taki był ładny łamerykoński"
- 0 0
-
2008-04-14 13:40
przepraszam za "literówki":-)
lepsze to od litrówek (i tirówek) w jakich niezadługo żołądkowa gorzka POlikota bedzie goniona:-)- 0 0
-
2008-04-14 13:42
Zamiast się podniecać, że dobrze temu czy owemu lepiej pilnujcie własnych chat - (2)
to już któreś włamanie tego typu w Gdańsku, że złodzieje wchodzą w nocy po kluczyki i odjeżdżają sobie samochodem. Moim znajomym wyjechali z garażu i tak cicho, że nikt się nie obudził, nawet bramę i garaż za sobą zamknęli (pilotem). Widać jakaś szajka grasuje, bo sposób działania identyczny w każdym przypadku.
- 0 0
-
2008-04-14 13:45
(1)
Hmm, to mówisz, że nie powinienem więcej zostawiać kluczyków z pilotem w aucie w garażu? A może aut 15-letnich nie biorą? Jak go zostawiam na mieście i zapomnę zamknąć (notorycznie), to dotąd nikt nawet ze środka nic nie buchnął. chyba mam szczęście. Może powinienem zagrać w totolotka? :)
- 0 0
-
2008-04-14 15:23
Pewnie sobie najpierw upatrzą brykę, a potem kradną.
Czy wezmą 15-letnią, trudno wyczuć. Jeśli to jest Jaguar albo Rolls-Royce, to mogą... ;)
- 0 0
-
2008-04-14 13:43
Samochód Pani Picery sam się spalił:-) Ze wstydu:-) POpełnił sepuku POprzez samospalenie:-) Widać miał więcej honoru od
wAścicielki hi hi hi hi
- 0 0
-
2008-04-14 13:45
sorry
nie honoru lecz godności:-)- 0 0
-
2008-04-14 13:52
mimo ze nie przepadam za Panem jackiem Kurskim
... jednak szkoda bo czlowiek pracuje a tu przyjdzie zlodziej nierob i ukradnie.Mona sie z czlowiekiem nie zgadzac ale nalezy szanowac jego i jego rodzine bo napewno nie jest im milo.pozdrawiam
- 0 0
-
2008-04-14 13:56
No prosze...bulterier w domu a złodzieje hasają
.....
- 0 0
-
2008-04-14 14:03
ta vectra
na zdjęciu to na pewno nie ma kilku miesięcy, toż to stare truchło
- 0 0
-
2008-04-14 14:13
Re:
"Minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski żąda od prokuratora okręgowego w Krakowie wyjaśnień w sprawie formy zatrzymania i przesłuchania prezesa Klubu Sportowego Cracovia Janusza Filipiaka. Ćwiąkalski zapewnia, że jest gotów Filipiaka przeprosić jeżeli okaże się, że sposób i metody zatrzymania biznesmena nie miały uzasadnienia. - Janusz Filipiak jest podejrzany o nieprawidłowości przy podpisywaniu kontraktu z piłkarzem Pawłem Drumlakiem oraz łamanie jego praw pracowniczych.
Takie techniki są nam znane z prokuratury pod rządami Zbigniewa Ziobry. Najwyraźniej niewiele zmieniło się w sposobie działania – twierdzi prezes Cracovii."
Łamaniem praw pracowniczych zajmuje się zdaje mi się PIP-a (Państwowa Inspekcja Pracy). Jeżeli okaże się że o to chodziło to mamy kolejny przykład pokłosia Ziobrzyzmu.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.