- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (456 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (43 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (192 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (166 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (66 opinii)
W palmiarni w Oliwie wycięto palmę
W czwartek, 2 grudnia, rozpoczęto i zakończono już wycinkę uschniętego daktylowca z Palmiarni w Oliwie. Cała operacja prowadzona przez alpinistów pod nadzorem naukowców trwała kilka godzin i zakończyła się w godzinach popołudniowych.
Palma cięta na metrowe kawałki
Cała operacja rozpoczęła się przed południem i ma potrwać kilka godzin. Relikt palmy jest ścinany od góry kawałek po kawałku i trafi w celach naukowych na Wydział Biologii UG. Jeden fragment ma pozostać w palmiarni i być wyeksponowany. W miejsce wyciętego daktylowca pojawią się trzy inne palmy.
- Usunięcie daktylowca to skomplikowane przedsięwzięcie - nie ukrywa Karol Kalinowski, nowy dyrektor DRMG. - Musimy wziąć pod uwagę bezpieczeństwo samej konstrukcji nowej rotundy, osób przeprowadzających wycinkę, a także znajdujących się tam roślin. Daktylowiec jest usuwany częściami po ok. 1 metrze pod nadzorem naukowców z Wydziału Biologii Uniwersytetu Gdańskiego i Jagiellońskiego.
Od momentu gdy zapadła decyzja o wycince drzewa, zabiegaliśmy w magistracie, by nasi reporterzy mogli być przy tym obecni, aby pokazać proces usunięcia drzewa. Niestety, w związku z tym, że teren palmiarni jest formalnie wciąż terenem budowy, poruszanie się po rotundzie osób postronnych w trakcie wycinki okazało się niemożliwe.
Urzędnicy zapowiedzieli jednak, że jeszcze w czwartek udostępnią mediom zdjęcia i wideo wykonane przez swojego reportera. Gdy tylko je otrzymamy, dodamy je do artykułu.
"Bez nowej palmiarni palma i tak by uschła"
- Budowa nowej rotundy została de facto wymuszona przez daktylowca, który przebijał stożkiem wzrostu szklany sufit poprzedniego obiektu. Przystępując do realizacji tej inwestycji, byliśmy świadomi ryzyka, że palma może uschnąć. Bez nowej rotundy na pewno by się to stało - nie ma wątpliwości - mówi Alan Aleksandrowicz, zastępca prezydenta Gdańska ds. inwestycji. - Świadomie podjęliśmy decyzję o próbie jej ratowania. Projekt był trudny technicznie, w 2019 r. musieliśmy zmienić generalnego wykonawcę, a to zawsze zajmuje sporo czasu, bo trzeba przejąć plac budowy, przeprowadzić inwentaryzację itd. Działaliśmy też w trudnym obszarze ze względu na uzgodnienia z konserwatorem. Prace budowlane zgodnie z harmonogramem powinny zakończyć się w połowie grudnia, później ruszą procedury odbiorowe.
Kompleks obiektów składa się z rotundy, oranżerii, szklarni i budynku socjalno-technicznego oraz alpinarium. Docelowo inwestycja ma się zakończyć na początku wiosny i wówczas palmiarnia zostanie udostępniona mieszkańcom.
Rewitalizacja całego kompleksu kosztowała 25 mln zł. Niemal połowę tej kwoty pochłonęła budowa nowej palmiarni (11,9 mln zł). Nowa oranżeria to koszt 7,9 mln zł, zaplecza technicznego - 3,5 mln zł. Nowe nasadzenia, w tym trzy nowe palmy z Peru, Brazylii i Meksyku, kosztowały ok. 830 tys. zł. Łącznie w kompleksie znajdzie się 29 różnych gatunków roślin.
Opinie (437) ponad 50 zablokowanych
-
2021-12-02 19:53
palma (1)
brawo Magistrat, bo to była PiSowska plama!!!
- 8 3
-
2021-12-02 20:46
Dobre
- 0 0
-
2021-12-02 19:54
No to teraz czas na prezyDĘTKĘ!!! Za rydwan, za "Drzyj mordę" za 'wiaty przystankowe, za niegospodarność. (1)
Kto tego obrzydłego babsztyla wybrał? K T O zatwierdził jej teraz ponad 20 tys. zł m-cznie?! ZA CO ???!
- 25 2
-
2021-12-02 21:26
Wybrali jej podobni. Bo testament
- 0 0
-
2021-12-02 19:58
Poza tą palmiarnią to za Adamowicza to był jeszcze pomysł na prywatyzację Pałacu Opatów...
- 12 0
-
2021-12-02 20:01
Przeżyła 180 lat
dwie wojny światowe, komunę itp. itd. , zarżnięta przez POKO
- 16 3
-
2021-12-02 20:16
Koni git, idzie nowe.
- 1 1
-
2021-12-02 20:18
sukces
administracja Dulkiewicz, kompetencja, jakosc, wyskoki standard.....w tej calej sprawie nie wyjasniono czemu nie budowali nowej palmiarni wokol nowej i i dopiero po budowie nie demontowali starej. ....Oczywiscie administracja Dulkiewicz juz zamowila nowa palme i do swiat dojedzie na plandece mimo sezonu zimowego
- 9 1
-
2021-12-02 20:25
Nie takie rzeczy potrafi zniszczyć miejscowa nieudolna władza
- 19 0
-
2021-12-02 20:26
to jest kryminał
tyle kasy poszło na remont i nikt za to nie odpowie. Łatwo wydaje się pieniadze podatników
- 14 0
-
2021-12-02 20:43
Palma-TPK
Pewnie że szkoda tej palmy , była ozdoba palmiarni. Myślę że powinniśmy jednak zająć się sprawą TPK . Niedługo starsze nie stare bo tych to prawie już niema będą tylko występować jako pojedyncze , a reszta to będą młodniki nasadzone po wyrębie . Myślę że większość z nas odwiedzających TPK już dawno to zauważyła , a z samochodu to naprawdę nieźle wygląda . Niestety im głębiej w las ....
Pozdrawiam- 3 6
-
2021-12-02 20:47
nie spisz, czujny jesteś
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.