2005-07-27 11:54
a ta cała A1 będzie chociaż bezpłatna ... ktoś może odpowiedzieć ?
2005-07-27 12:13
Ale przecież nie musi tego robić kilometr po kilometrze jeden człowiek, prawda? Można by zatrudnić 10 ekip, z których każda robić będzie te swoje 30km rocznie, i już mamy 300km... :)
No ale przecież budowa by się za szybko skończyła... a, jak wiemy, wcale nie o to chodzi, żeby było szybko i sprawnie, tylko, żeby wszyscy zainteresowani mieli czas zarobić ;)
2005-07-27 13:08
ciekawe kiedy ruszy remont Marynarki Polskiej, bo nawet tam Uazem ludzie nie jeżdzą bo takie dziury że mała bania. Tam Poprostu trzeba celować w asfalt i łatwiej ominąć asfalt niż dziure. Oj chyba ten Adamowicz będzie ostatni raz przesiadywać w urzędzie na stołku prezydenta. Czy nie mam racji?
2005-07-27 13:15
Trąbia od kilku mies. że UE dała na marynarki.
Na jesień się zacznie kaźdy kto ma trochę oleju w głowie i czyta gazety lub ma sieć to wie o tym.
Ale ty raczej jesteś kiepski w te klocki co widać
2005-07-27 13:17
Opozycja już mówi że koszt tego jednego kilometra jest za drogi i coś tu jej "śmierdzi", więc nie zdziwiłbym się jakby ugrupowanie pana Kozłowskiego - PO - wstzrymało budowe. Bo po co ma zarabiac port w Gdańsku czy Gdyni jak może zarabiać port w Hamburgu!?
2005-07-27 13:21
Kurylczyk był wielkim budowniczym rozbabranej i nieskończonej elektrowni atomowej, może tym razem będzie miał więcej szczęścia...
2005-07-27 13:27
no tak, ale sowa - napisz dlaczego niedokonczonej? przez swoje widzi mi się, a może mamy nadmiar energi elektr. na pomorzu? Sofizmaty łatwo rzucac kazdemu, gorzej nam cos zrobic konstruktywnego dla regionu.
2005-07-27 14:13
Nie rozumiem tylko dlaczego nie można budować autostrady A1 od razu w kilku etapach, a nie najpierw do Nowych Marz, potem do Torunia, potem do Łodzi itd. Czy musi minąć kilkanaście lat zanim cała będzie skończona ?
2005-07-27 14:46
ewa - bardzo słusznie, wycinka, osuszanko i wymiana gruntu...
Ale przecież nie musi tego robić kilometr po kilometrze jeden człowiek, prawda? Można by zatrudnić 10 ekip, z których każda robić będzie te swoje 30km rocznie, i już mamy 300km... :)
No ale przecież budowa by się za szybko skończyła... a, jak wiemy, wcale nie o to chodzi, żeby było szybko i sprawnie, tylko, żeby wszyscy zainteresowani mieli czas zarobić ;)
Autor: DAreck 2005-07-27 12:13
masz racje. najprosciej by bylo robic wszystko "na raz" ale takich praktyk na szczescie sie nie stosuje..;)). wiemy ze autostrada A1 bdzie biegla miedzy innymi w "szczerym polu" (albo lesie). jak wiec do tego lasu mialby dotrzec sprzet "innych ekip" np. dzwigi, rowniarki, ukladarki, walce, baraki dla robotkikow...??o wywozie nadmiaru gruntu nie wspomne (no chyba ze miedzy drzewa w lesie :)))..poza tym w trakcie budowy projekt bywa czasem drastycznie zmieniany (trasa, rzedne) i jak wtedy dopasowac poszczeglone odcinki..poza tym pieniadze na roboty nie zawsze przekazywane sa "od razu".
a tak nawaisem mowiac nie wyobrazam sobie co to by byl za "kociol" dla osob zajmujacych sie ta autostrada gdyby wszystko bylo robione jednoczesnie. sajgon..
co do "lewego" zarobku to sama chetnie bym skorzestala ;)))))) zartuje :) pozdrawiam.pa
2005-07-27 14:47
"Pycha komentarz, że A1 nie ma związku z gospodarką"
trzeba miec chyba pypcia na oku żeby zobaczyc jakiś związek
na razie jedyny związek autostrady jaki dostrzegam to związek emocjonalny niektórych trójmiejskich naiwniaków z prasowymi enuncjacjami w temacie
"rusza budowa A1"
niektórym teMpakom trzeba przypomniec jak wojewoda półtora roku temu JUŻ RAZ OTWORZYŁ BUDOWE nawet sam cos tam wbił czy wykopał:)
zatem związek może dopiero powstać, tak samo jak ta autostrada-fatamargana-lipcowe ogórki
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
