• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W poniedziałek protest w gdańskiej komunikacji miejskiej

Krzysztof Koprowski
18 grudnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Związek zawodowy wystosował apel do pracowników, ale nie wiadomo, ilu z nich weźmie udział w strajku. Związek zawodowy wystosował apel do pracowników, ale nie wiadomo, ilu z nich weźmie udział w strajku.

Na poniedziałek 19 grudnia związkowcy ZKM Gdańsk zapowiedzieli protest w związku z zapisami nowej umowy z Zarządem Transportu Miejskiego. Chodzi przede wszystkim o obowiązek wydawania reszty, który ich zdaniem odbije się na punktualności przejazdów. Nie wiadomo jednak, ilu kierowców i motorniczych przyłączy się do tej akcji.



Czy kierowcy i motorniczowie powinni sprzedawać bilety?

Poniedziałkowy protest będzie polegał na ścisłym przestrzeganiu regulaminu i zasad przewozowych.

- Nie wiem, ile osób się do tego zastosuje [do apelu o przestrzeganie regulaminu i zasad przewozowych - dop. red.]. "Walczymy" z pracodawcą, żeby te przepisy były realne do wykonania. Często mamy problem z utrzymaniem rozkładu jazdy przez niewłaściwy cykl świateł. Do tego wymaga się od nas, żeby utrzymać odległość między tramwajami 150 metrów, a na wzniesieniach 300 metrów. Niestety praktyka pokazuje, że często nie udaje się tego zrealizować - mówi dla Radia Gdańsk Stanisław Stencel, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej w ZKM Gdańsk.
Pracownikom Zakładu Komunikacji Miejskiej zależy na zmianie obowiązujących zasad i przepisów, a także zamanifestowaniu sprzeciwu wobec planowanych zmian od początku przyszłego roku.

Chodzi przede wszystkim o wprowadzenie obowiązku wydawania reszty przy zakupie biletu bezpośrednio w pojeździe, czego efektem będą dłuższe postoje na przystankach, a tym samym brak punktualności w przejazdach. To z kolei oznacza, że kierowcy i motorniczowie będą częściej narażeni na kary za opóźnienia oraz skargi ze strony pozostałych pasażerów.

Przypomnijmy, że obecnie bilety można kupić również w biletomatach na przystankach, w wielu punktach handlowych oraz przez dwie aplikacje na telefon komórkowy (jednorazowe bilety metropolitalne są tańsze o 20 gr. od biletów ZTM).

- Chcemy uświadomić pracodawcy, że wiele przepisów jest nierealnych do zrealizowania. Mamy nadzieję, że będą chcieli z nami o tym porozmawiać - dodaje Stanisław Stencel.
ZKM Gdańsk nie komentuje działań swoich pracowników.

Miejsca

Opinie (750) ponad 20 zablokowanych

  • Kanada

    Oczywiscie podniosa sie tu zaraz glosy sprzeciwu..
    Mieszkam w Montralu.. Tu wsiadajac do autobusu jesli chce sie kupic bilet u kierowcy, trzeba miec bezwzglednie odliczona kwote..
    Dodam ze sam kierowca nie zajmuje sie bezposrednio sprzedazam do tego jest zamontowana w busie maszyna, do ktorej trzeba wrzucic odliczona kwote.
    Moze by tak sciagnac ten pomysl do Gdanska I do innych miast.
    Pozdrawiam swiatecznie

    • 0 0

  • do ksiezniczek

    kurka po kij to? kazda dzielnics do kija ma kiosk i jesli ktos chce bilet to niech ruszy d*pe i sobie tam kupi a o********i sie od motornicxych. jak nie bedzie mial wydac reszty to co bedzie mial zrobic? zasuwac do sklepu i rozmieniac? wiecie jak kurks kazdy czlowiek strsci na tym czasu? ludzie jezdzace do pracy czy uczniowe do sxkoly maja sie spozniac przez wasz bol d*py bo nie mozecie ksiezniczki pojsc do biletomatu lub kiosku?XDDD pitolIC WAS. kiedys wogle nie bylo takiego vzegos ze sprzedaje sie bikety w tramwaju a terax wyjechaliscie kurka ze ms dawac reszteXDDDD pitolnijcie sie

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane