- 1 Nawałnica wycięła spory kawałek lasu (149 opinii)
- 2 Zamkną przystanek SKM na pół roku (42 opinie)
- 3 Gwałtowna ulewa nad Trójmiastem (321 opinii)
- 4 Nowe życie dawnej szkoły w Brzeźnie (54 opinie)
- 5 Po pożarze hali. Zakaz kąpieli do piątku (132 opinie)
- 6 Szukają świadków... zderzenia rowerzystów (247 opinii)
W poniedziałek protest w gdańskiej komunikacji miejskiej
Na poniedziałek 19 grudnia związkowcy ZKM Gdańsk zapowiedzieli protest w związku z zapisami nowej umowy z Zarządem Transportu Miejskiego. Chodzi przede wszystkim o obowiązek wydawania reszty, który ich zdaniem odbije się na punktualności przejazdów. Nie wiadomo jednak, ilu kierowców i motorniczych przyłączy się do tej akcji.
- Nie wiem, ile osób się do tego zastosuje [do apelu o przestrzeganie regulaminu i zasad przewozowych - dop. red.]. "Walczymy" z pracodawcą, żeby te przepisy były realne do wykonania. Często mamy problem z utrzymaniem rozkładu jazdy przez niewłaściwy cykl świateł. Do tego wymaga się od nas, żeby utrzymać odległość między tramwajami 150 metrów, a na wzniesieniach 300 metrów. Niestety praktyka pokazuje, że często nie udaje się tego zrealizować - mówi dla Radia Gdańsk Stanisław Stencel, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej w ZKM Gdańsk.
Pracownikom Zakładu Komunikacji Miejskiej zależy na zmianie obowiązujących zasad i przepisów, a także zamanifestowaniu sprzeciwu wobec planowanych zmian od początku przyszłego roku.
Chodzi przede wszystkim o wprowadzenie obowiązku wydawania reszty przy zakupie biletu bezpośrednio w pojeździe, czego efektem będą dłuższe postoje na przystankach, a tym samym brak punktualności w przejazdach. To z kolei oznacza, że kierowcy i motorniczowie będą częściej narażeni na kary za opóźnienia oraz skargi ze strony pozostałych pasażerów.
Przypomnijmy, że obecnie bilety można kupić również w biletomatach na przystankach, w wielu punktach handlowych oraz przez dwie aplikacje na telefon komórkowy (jednorazowe bilety metropolitalne są tańsze o 20 gr. od biletów ZTM).
- Chcemy uświadomić pracodawcy, że wiele przepisów jest nierealnych do zrealizowania. Mamy nadzieję, że będą chcieli z nami o tym porozmawiać - dodaje Stanisław Stencel.
ZKM Gdańsk nie komentuje działań swoich pracowników.
Miejsca
Opinie (750) ponad 20 zablokowanych
-
2016-12-24 15:21
Kanada
Oczywiscie podniosa sie tu zaraz glosy sprzeciwu..
Mieszkam w Montralu.. Tu wsiadajac do autobusu jesli chce sie kupic bilet u kierowcy, trzeba miec bezwzglednie odliczona kwote..
Dodam ze sam kierowca nie zajmuje sie bezposrednio sprzedazam do tego jest zamontowana w busie maszyna, do ktorej trzeba wrzucic odliczona kwote.
Moze by tak sciagnac ten pomysl do Gdanska I do innych miast.
Pozdrawiam swiatecznie- 0 0
-
2016-12-24 22:01
do ksiezniczek
kurka po kij to? kazda dzielnics do kija ma kiosk i jesli ktos chce bilet to niech ruszy d*pe i sobie tam kupi a o********i sie od motornicxych. jak nie bedzie mial wydac reszty to co bedzie mial zrobic? zasuwac do sklepu i rozmieniac? wiecie jak kurks kazdy czlowiek strsci na tym czasu? ludzie jezdzace do pracy czy uczniowe do sxkoly maja sie spozniac przez wasz bol d*py bo nie mozecie ksiezniczki pojsc do biletomatu lub kiosku?XDDD pitolIC WAS. kiedys wogle nie bylo takiego vzegos ze sprzedaje sie bikety w tramwaju a terax wyjechaliscie kurka ze ms dawac reszteXDDDD pitolnijcie sie
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.