• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W sprawie zbrodni katyńskiej

O.K.
2 grudnia 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Czy rodziny zabitych w Katyniu, Charkowie i Twerze polskich oficerów i żołnierzy po latach doczekają sprawiedliwości? O wszczęciu polskiego śledztwa poinformował szef pionu śledzczego i wiceprezes IPN Witold Kulesza.

Celem ma być przede wszystkim dokonanie kwalifikacji prawnokarnej tej zbrodni, ustalenie liczby osób pokrzywdzonych, ustalenie nazwisk sprawców zbrodni katyńskiej i uzyskanie wszystkich dokumentów w sprawie tej zbrodni. Według polskich prawników za zbrodnię katyńską odpowiedzialnych było ok. dwóch tysięcy osób, w tym ci, którzy wykonywali egzekucje oraz ci, którzy transportowali więźniów.

Prowadzone od początku lat 90. przez rosyjską Naczelną Prokuraturę Wojskową śledztwo zakończyło się 21 września tego roku umorzeniem. Nikomu nie postawiono zarzutów. Rosjanie uznali jedynie, że sprawcami zbrodni było 7 osób, które wydawały wtedy rozkazy - ale żadna z nich już nie żyje. Według rosyjskiego orzeczenia mord katyński nie był zbrodnią ludobójstwa, tylko zbrodnią, która uległa przedawnieniu. Instytut Pamięci Narodowej natomiast wielokrotnie przedstawiał argumenty za tym, że zamordowanie z rozkazu Stalina około 22 tysięcy polskich wojskowych wiosną 1940 roku w Katyniu, Charkowie i Twerze, było ludobójstwem - a zatem zbrodnią, która przedawnieniu ulec nie mogła.

By skutecznie przeprowadzić polskie śledztwo w sprawie zbrodni katyńskiej, IPN poprosił stowarzyszenia "Rodzin Katyńskich" w całej Polsce, żeby sporządziły listy swoich członków - osób, które mogą być świadkami w prowadzonym postępowaniu. W Pomorskiem stowarzyszenia "Rodzin Katyńskich" działają w Gdyni, gdzie należy do niego ok. stu rodzin i w Gdańsku, gdzie takich rodzin jest zrzeszonych około trzystu. Z prezesem stowarzyszenia gdyńskiego Andrzejem Spanily nie udało nam się już porozmawiać - zmarł niedawno, nie doczekawszy sprawiedliwości za mord dokonany na członku jego rodziny. Na sprawiedliwość liczą jeszcze gdańszczanie: prezes gdańskich "Rodzin Katyńskich" Emilia Maćkowiak i przewodniczący Związku Sybiraków dawnego województwa gdańskiego, emerytowany rektor Akademii Medycznej w Gdańsku, prof. Stefan Angielski. Oboje w zbrodni stracili ojców.

- Na pośbę IPN przygotowujemy listę naszych rodzin - osób, które mogłyby być świadkami w tym śledztwie, jeśli oczywiście zechcą - powiedziała Emilia Maćkowiak. - Chcemy też odzyskać dokumenty dotyczące zbrodni, które są jeszcze w rękach rosyjskich. Chodzi nam o sprawiedliwość, ujawnienie wreszcie światu całej prawdy, powiedzenie kto był winny. I o to, żeby ustalić gdzie są groby naszych bliskich, bo nie wszyscy jeszcze to wiedzą. Życia nikt im już przecież nie wróci...

- Cały świat o tym wie, tylko Rosjanie nie uznali tego za ludobójstwo - dodał prof. Stefan Angielski. - To dobrze, że IPN wszczął swoje śledztwo. Wiemy już dużo, choć na pewno nie wszystko. Nie spodziewamy się jakiegoś zadośćuczynienia, bo mordu, który został dokonany w tak perfidny sposób, nie można przełożyć na monetę. Ja nawet nie chciałbym jakiegoś "ekwiwalentu" za to, że mój ojciec został zabity strzałem w tył głowy. O tym jednak trzeba przypominać - bo spotykam się niekiedy z młodzieżą, która nie wie nawet, co to jest Katyń.
Głos WybrzeżaO.K.

Opinie (23)

  • Scacha się żywi trawą...bo obozy koncentracyjne z karpiami to grzechchchchaaaaaaaaaaaaa!
    jak załapie anemię, to może się opamięta.

    • 0 0

  • Wiemy za mało...

    Myślę, że o Katyniu wiemy ciągle za mało. Ciągle jeszcze mówi się o tej sprawie, jakby bojąc się- co powiedzą Rosjanie, czy nie zaszkodzi to naszym " dobrosąsiedzkim" stosunkom. Jeden z moich krewnych tam zginął, konkretnie brat ojca mojej mamy. To Niemcy przysłali jego dokumenty po ekshumacji jakiej dokonali w czasie wojny, stąd wiadomo, że jest tam pochowany. Mimo wszystko, moja mama nigdy nie czuła nienawiści do Rosjan, ale ja myślę, że nareszcie należałoby tę sprawę dokładnie wyjaśnić. Nie można już ukarać winnych, bo albo nie żyją, albo są już starzy, ale niech nareszcie wszyscy się dowiedzą czyj rozkaz zadecydował o zabiciu naszej prawdziwej wojskowej inteligencji i czyimi rękoma ponieśli śmierć najlepsi nasi żołnierze i policjanci.

    • 0 0

  • Katyn-haslo na murze w komunistycznej Polsce!

    Napewno naswietlenie tej sprawy jest wazne dla polakow i jakies przeprosiny ze strony wladz rosyjskich tez.Bo to ta sama Rosja o tym samym bolszewickim profilu dokonala zbrodni a teraz probuje ja tuszowac.Nawet odszkodowania za te zbrodnie dla zstepnych ofisr pomordowanych nie byloby zbyt wygorowanym zadoscuczynieniem.
    Zbrodnia Katynska jest o tyle trauma wszystkich polakow ,ze rosjanie
    w zadnych czasach nie darzyli nas z nalezytym szacunkiem.
    W interesie obu stron nie tylko Polskiej lezy wiec "oczyszczenie" tej sprawy do konca.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane