• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W środę ewakuowano Galerię Bałtycką

piw
20 lipca 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
aktualizacja: godz. 22:39 (20 lipca 2011)

Film nadesłany przez naszą czytelniczkę.


Około godz. 18:20 dyrekcja Galerii Bałtyckiej w Gdańsku poinformowała policję, iż ma prawo przypuszczać, że na terenie obiektu podłożono ładunki wybuchowe. Przez ponad trzy godziny policja szukała bomby. Nie znalazła jej.



Aktualizacja godz. 22:39 Akcja policji zakończyła się. Alarm okazał się fałszywy. W budynku nie znaleziono żadnych ładunków wybuchowych.

Aktualizacja godz. 20:52 Policja dokładnie przeszukuje budynek. Na razie niczego podejrzanego nie znaleziono. Galeria jest jednak na tyle duża, że poszukiwania ładunków wybuchowych trwać będą do późnych godzin wieczornych, a nawet do nocy. Dziś na pewno sklepy nie będą już otwierane.

***


Decyzję o jej rozpoczęciu podjęła Straż Pożarna. Na miejscu jest już także policja. Lada moment powinien też dojechać przeszkolony w wyszukiwaniu ładunków wybuchowych pies.

Według naszych informacji dyrekcja obiektu została wcześniej anonimowo poinformowana o podłożeniu na jego terenie ładunków wybuchowych.

- Przez megafon słychać: "awaria techniczna, prosimy o opuszczenie galerii". Przed budynkiem korki i pracownicy, którzy już wyszli. Klienci w pośpiechu wychodzą - relacjonuje pan Damian, czytelnik Trojmiasto.pl
piw

Miejsca

Opinie (369) ponad 20 zablokowanych

  • Pracownicy

    Ja tam nie narzekam, przynajmniej skonczylem prace 2h wczesniiej :D

    • 4 0

  • (2)

    moje auto tam zostało, ciekawe ile mnie skasują za parking

    • 4 0

    • uuu to sie szykuj :( na bilecie jest regulamin..tanio cie nie policza jakos musza zarobic na zamknietych butikach.daj znac to sie wszyscy zrzucimy

      • 1 0

    • Jateż nie spałem w nocy myślałem ile za to weamą ale okazało się że kasę będą brali po dziesiątej.

      • 0 0

  • xxxxxxxxx

    to robota rydzyka i kaczynskiego!!!!!!!!!!!

    • 1 4

  • xxxxxxxxxxxxx

    to komfort taxi

    • 0 1

  • parkingi powinne miec zablokowane wejscia z galerii i otwarte wyjscia

    zeby matoly nie szly na parking gdzie wlasnie mogla byc zainstalowana bomba pod kogos samochodem.

    co za glupi system tam maja i glupich pracownikow. dramat.

    • 0 1

  • 007

    a psiarnia zarla te jedzenie co ludzie zostawili!!!!!!!!!!!

    • 6 1

  • polacy to psy z kompelksami ! a ja leze na kluczu florydzkim i sie smieje z was ! u mnie jesy slonce i 36 w cieniu a u was (2)

    deszcz hahaha! dobrze wam ateisci !!! ye!

    • 1 9

    • Miro?

      To ty?

      • 1 0

    • jakiś przykry dziwak i chory cghyba????

      Skoro tak super, to po co siedzisz przy komputerze?????

      • 0 0

  • Wszyscy co mieli auto na parkingu (12)

    Pozostaje pogratulować wojownikom życia, którzy tak bardzo bronią i cenią ludzkie życie nad dobro materialne.

    Osobiście jestem jednym z "poszkodowanych", który pozostawił auto na parkingu (wjechałem na 10 minut do GB) i niestety czuje się rozgoryczony akcją prowadzoną przez nasze służby...

    Po 30-40 minutach po wyjściu z GB osoba porządkowa z obiektu informowała przez megafon iż będzie można auto odebrać; jedynie należy podejść pod wyjście parkingu. Toteż udałem się tam; przed wyjazdem radiowóz z kilkoma funkcjonariuszami pilnujących porządku a po drugiej stronie ulicy skupisko liczące 200-300 osób czekających na pracownika galerii biegającego jak wysłannik totalizatora sportowego wyczytującego co kilka minut kilka numerów tablic rejestracyjnych- właściciele mieli niebywałe szczęście jak w "bingo" czuć się zwycięzcami. Otóż nikt ze stojącego przed wyjazdem radiowozu nie poszedł po rozum do głowy by pożyczyć krótkofalówkę pracownikowi GB w celu przyspieszenia wydawania aut. Musiało się to jednak odbywać w sposób pierwotny- pracownik spisywał numery na kartce papieru i biegał w dwie strony - raz wyczytując numery, w drugą prowadząc do aut...
    Część ludzi starała się uchronić od deszczu chroniąc się pod mostem acz wtedy nie słyszała informacji o wydaniu auta, pozostali w deszczu przed wyjazdem oczekiwali na swój "numerek".
    Po kilkudziesięciu minutach oczekiwania na wyczytanie numerów swoich tablic rejestracyjnych i w strugach deszczu (a parasolka i kurtka deszczowa pozostawiona w aucie), wydaje się iż owy pracownik galerii był na tyle zmęczony bieganiem a zarazem dodatkowo wysiadły mu baterie w megafonie, iż z funkcjonariuszami stwierdzili nie wydawać więcej samochodów- to wzburzyło osoby trzymane w niewiedzy od godziny większości bez parasolek, cieplejszych okryć, mamione sprzecznymi informacjami.

    Miejsce to miało o godz. 20:20- komunikat w tamtym momencie wskazywał na późniejsze podjęcie decyzji dopiero po godzinie 21; brama wyjazdowa parkingu zamknęła się a ludziom poradzono powrócenie dnia następnego z rana!
    Grosteskową wydaje się cała sytuacja, gdyż kilkanaście minut wcześniej służby sprawdzające obiekt z psami między sobą głośno komunikowali iż wszystkie auta są "czyste". Toteż spójny komunikat i sygnał od osoby kierującej całą akcją był w tamtym monecie do wszystkich oczekujących niezbędny.

    Karygodne jest pozostawienie osób sobie, szczególnie przyjezdnych! Goście zagraniczni, turyści z innych miast którzy swe rzeczy zachowali w samochodach zostali potraktowani jak powietrze- zero informacji co z autem, noclegiem, co z ew.kosztami, jedna para z niemiec portfele trzymała w aucie a zaszli jedynie na kawę, co miała cokolwiek wskórać bez pieniędzy?
    Przykładów zapewne można mnożyć- nie zdziwiłbym się jakby pojawiły się pozwy sądowe do zarządu galerii w sprawie odszkodowań; kilka osób miało wynajęte auta i pragnęło udać się na lotnisko auto oddać a zarazem jednocześnie mieli lot zagranice.

    Wydaje się, skoro GB jest tak popularnym obiektem dla podkładaczy bomb, że akcje będą przebiegać wzorowo a przynajmniej po wszystkich poprzednich domniemanych podłożeniach wzorowo i przykładnie- nie miało to miejsca.

    • 28 2

    • A było przyjechać tramwajem czy autobusem (5)

      i byś teraz nie żuł.
      Jeśli istnieje zagrożenie to policji nie interesuje twój lot czy samochód,obiekt jest zamknięty i tyle.
      Ciekawe co by powiedziała twoja rodzina jakby wpóścili cię po samochód i by ci akurat łeb urwało.

      • 2 1

      • rodzina byłaby zadowolona..

        jednego pieniacza mniej

        • 0 0

      • (3)

        Widać narodową domeną jest tak odmienne opiniowanie. Z Waszym krytycznym podejściem to człowiek powinien siedzieć w domu i się cieszyć że żyje w ogóle...

        Me życie - moja odpowiedzialność- dywagować o tym co,czy i jak mogło się stać zawsze można i nie dojdziesz wspólnej rzeczywistości.

        Qui pro quo- łeb urwać w trójmieście może wiele innych rzeczy, zatem Twoja rodzina widać truchleje codziennie...

        • 1 0

        • Czy taka sytułacja zdarza ci się codziennie? (2)

          Stało się coś raz i zaraz wielkie larum urządza,
          jakiś murgrabia zmanierowany czy co?

          • 1 0

          • (1)

            Czasem się wydaje że komentują ludzie kompletnie bez czytania postu. Taka sytuacja miała miejsce po raz n-ty.
            Tym razem były to tylko ćwiczenia na życzenie władz GB.

            Jeżeli do szczęścia człowiekowi brakuje jedynie informacji, to gratuluje skłonności do egzaltacji.

            • 1 0

            • To nie były TYLKO ćwiczenia na życzenie władz Galerii. Ćwiczenia zlecane są przez głównego zarządcę obiektu (a na stałe przebywa za granicą), który zawsze bierze w nich udział lub zostaje wydelegowana przez niego osoba nadzorująca przebieg akcji. A poza tym nie trwało by to tyle czasu.

              • 0 0

    • Następnym razem przewieziemy cię do Hiltona na nocleg. (3)

      Weź się gościu nie ośmieszaj,nie jesteś pępkiem Świata.
      Poczekałeś te dwie czy trzy godziny bo taka była sytułacja.

      • 1 1

      • (2)

        Nie życzę źle ale poznałbyś rzeczywistość będąc z drugiej strony takiej sytuacji- zostawiony sobie.

        Pozdrawiam i trzymam za słowo z Hiltonem :)

        • 1 0

        • Nie myślisz chyba że w takiej sytułacji gdziekolwiek na Świecie każdy poszkodowany ma przydzieloną niańkę. (1)

          • 0 0

          • LOL

            • 0 0

    • "22:39 Akcja policji zakończyła się"

      A ty tu o noclegu coś wspominasz że ci się należy.
      Wcześnie idziesz spać chłopie.

      • 1 1

    • Łżesz. Nie masz samochodu.

      Kto go ma, kocha jak złote dziecko.

      • 0 1

  • policja niepomyślała !!

    ...żeby postawić choćby jednego stójkowego kierującego ruchem ,który informowałby ,że jest nakaz jazdy prosto no wiadukt w ciągu ul.Kościuszki bez możliwośći skrętu w prawo ,przed wjazdem na skrzyżowanie-spowodowało to duże zamieszanie!!!

    • 1 0

  • No to

    się pracownicy ucieszyli, jak się dowiedzieli, że mają fajrant.. o nie wiecie jak bardzo sie ucieszyli... no chyba, że mają nadgorliwych pracodawców, to biedoki musiały tam stać do końca akcji

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane