• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W stronę Częstochowy

JG
29 lipca 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Zgodnie z tradycją, pod koniec lipca pielgrzymi rozpoczynają swój marsz na Jasną Górę. Najdłuższa pielgrzymka w Polsce wyruszyła z Helu.

Zwyczaj pielgrzymowania ma wielowiekową tradycję, powszechny był przede wszystkim w średniowieczu. W Polsce najbardziej znane są pielgrzymki maryjne, kończące się w Sanktuarium Jasnogórskim. W ciągu roku odbywa się jednak wiele lokalnych pielgrzymek.

- Z archidiecezji gdańskiej wyrusza jedna pielgrzymka, która podzielona jest jednak na trzy części - powiedział "Głosowi" ks. Witold Bock, rzecznik prasowy arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego. - Pielgrzymi wyruszają z Helu, Gdyni oraz z Gdańska, aby spotkać się niedaleko Częstochowy. Jest do dla nich czas rekolekcji i ofiary. Podczas pielgrzymowania śpią oni w miejscach udostępnionych przez mieszkańców mijanych miejscowości. Specyfiką gdańskiej pielgrzymki jest to, że uczestnicy nie biorą ze sobą namiotów. Robią tak na przykład warszawiacy. Nie wiemy jeszcze, ile osób weźmie w tym roku udział w naszej pielgrzymce. Część z nich na pewno nie przejdzie całej trasy, gdyż będzie to dla nich zbyt męczące.

Rzecznik arcybiskupa odniósł się również do poruszanego przez media problemu uprawiania seksu przez młodych uczestników pielgrzymek.

- Jest to obrażanie ducha pielgrzymki. Nie ma przecież nic złego w tym, że część osób idzie trzymając się za ręce, rozmawia ze sobą na ważne tematy. Mówienie w tym kontekście o uprawianiu seksu obraża te osoby.

Maciej Dębski, socjolog religii uważa, że pielgrzymują przede wszystkim gorliwi katolicy.
- Większość pielgrzymek motywowana jest kultem maryjnym. Jest on bardzo mocno uwarunkowany historycznie. Na pielgrzymki chodzi przede wszystkim młodzież. Katolicyzm tej grupy w Polsce w ostatnich latach uległ zmianie. W przeszłości był on bardziej masowy, obecnie jest bardziej jakościowy niż ilościowy. Jestem przekonany że ci, którzy chodzą na pielgrzymki, są w swojej religijności konsekwentni, to znaczy chodzą na msze święte oraz przyjmują sakramenty. Można ich nazwać gorliwymi katolikami, większość z nich należy do grup oazowych czy też innych stowarzyszeń religijnych. Z pewnością można również tutaj mówić o potrzebie integracji - kontakt z grupą rówieśników jest wówczas bardzo silny. Na pielgrzymkach dzieje się wiele rzeczy, które niekoniecznie związane są z religią. Nie oznacza to jednak, że są to rzeczy złe.

Nadkomisarz Janusz Staniszewski z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku powiedział w rozmowie z "Głosem", że pielgrzymi stanowią potencjalne zagrożenie ruchu drogowego.

- W latach poprzednich zdarzały się wypadki najechania na idących pielgrzymów. Sytuacje takie kończyły się nawet wypadkami śmiertelnymi. Trasy, po których poruszają się pielgrzymi, nie są drogami o największym natężeniu ruchu, jednak natężenie ruchu na wszystkich drogach w Polsce jest coraz większe. Pielgrzymów nie dotyczą przepisy mówiące o wykorzystaniu dróg w sposób szczególny, zawarte w ustawie o ruchu drogowym. Oznacza to, że nie muszą zdobywać zezwoleń na przemarsz. Dotyczą ich jednak przepisy o ruchu kolumn, m.in. oznakowania, długości kolumny jak i minimalnej odległości pomiędzy kolumnami. Pamiętać należy również o tym, że osoby, które podczas przemarszu pielgrzymki pełnią funkcje porządkowych, są uprawnione do kierowania ruchem drogowym.
Głos WybrzeżaJG

Opinie (82)

  • .......

    zgadzam sie z toba maua23, jednak pielgrzymka to cos co sie zrozumie jak sie pojdzie, przejdzie te kilkaset kilometrow i co najwspanialsze wejdzie na Jasna Gore, sama bylam trzy razy i jestem szczesliwa z tego powodu, choc nieprowadze swojego zycia z dekalogiem to jednak pielgrzymka naprawde pomaga czlowiekowi i bez wzgledu na to jak sie zyje!!!! pozdrawiam wszystkich

    • 0 0

  • to o czym piszesz nazywa się motywacja i to ona każe iść ludziom setki kilometrów (dobrze jak jest pogoda)
    trzeba mieć złą wolę żeby zobaczyć tam tylko młodzież tulącą sie po kątach
    na biwaku czy prywatce jakoś to "cnotliwym" nie przeszkadza
    pielgrzymka to nie reguła zakonna ale zbiór różnych ludzi, o różnych motywacjach, czasem dosyć przypadkowy...

    • 0 0

  • Do mentora

    Galluxiku,
    dostales lepsze tabletki czy tez bierzesz teraz wieksza dawke ?
    Jak Ci sie udalo odpowiedziec na moj tekst nie uzywajac potoku epitetow i wulgaryzmow, ktore staja sie powoli twoim znakiem szczegolnym na tym forum.
    Co najgorsze, to twoje problemy z percepcja czytanego tekstu zdaja sie poglebiac.
    Nie zazdroszcze niczego uczestnikom pielgrzymki a uprawiany przez z nich seks, jest jedynym wyraznym wyrazem milosci w tejze wycieczce.

    Co do mojego ducha i intelektu, to nie zadawaj sobie trudu z ich ocenianiem. To by bylo cos takiego, jakbys bedac slepym chcial mowic o kolorach :-)

    Co do motywow kierujacych tymi ludzmi, to jest ich wiecej niz potrzeba. Tego jednego, jedynego trzeba pewnie jednak szukac ze swieca ...

    • 0 0

  • niech organ PZPR sam sie przepielgrzymuje do Czestochowy
    to doswiadczy namacalnie ile jest tam sexu mlodziezowego-notabene modny temat w nowonarodzonej Polsce.
    Jak po 30km marszu szanownemu organowi nogi w tylek sie wbija to zapomni po co on to pielgrzymuje i bedzie tylko o swoich nozetach myslal-jak im w tym trudzie ulzyc.
    Powinno brac udzial w takiej pielgrzymce jak najwiecej ludzi, niewazne z jakiego powodu, bo to daje dobra zaprawe
    i umacnia wiare we wlasne sily.

    • 0 0

  • o rany
    dlaczego jak najwięcej ludzi?
    mam nadzieję że nie zaczną brać z łapanki
    powinni iść tylko ci co czują potrzebę!

    • 0 0

  • tu powinnam chyba jeszcze dodać - potrzebę pielgrzymowania a nie wyniesienia się z domu na jakiś czas :P

    • 0 0

  • potrzeba pielgrzymowania czy potrzeba wyniesienia sie z domu czy inny powod nie ma znaczenia jak masz przyjemnosc wybrac sie na pielgrzymowanie to w droge.:)))

    • 0 0

  • " uprawiany przez z nich seks, jest jedynym wyraznym wyrazem milosci w tejze wycieczce"

    wcale nie musi być wyrazem miłości:P
    może być wyrazem braku wyobraźni, głupoty czy rozwiązłości
    jasne, że fajnie jak jest MYLOŚĆ w seksie, ale młodym szczawikom miłość raczej nie grozi bo choćby ją deklarowali
    są niedojrzali
    szkoda, że dołączyłeś do chóru wujów powtarzającego w kółko to samo .............

    • 0 0

  • gdańszczanko

    jak to nie ma znaczenia?
    jak chcą się wynieść z domu to niech jadą na pole namiotowe z towarzystwem

    • 0 0

  • co do wiary to jak może osoba niewierząca rozmawiać o tym z wierzącą??
    to jakby murzyn twierdził, że rozumie eskimosa:)
    a duch i intelekt??
    ducha ( nie myl z duszą) mają wierzący, ateiści zaś intelekt
    i to nas odróżnia

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane