- 1 Ubywa mieszkańców i rozwodów (306 opinii)
- 2 Od środy ruch wahadłowy na ul. Puckiej (26 opinii)
- 3 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (334 opinie)
- 4 Niespokojna noc na gdańskich drogach (167 opinii)
- 5 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (872 opinie)
- 6 Reklamy wideo na przystankach w Gdyni (91 opinii)
W trójmiejskich centrach handlowych pojawiły się oszustki
W trójmiejskich centrach handlowych pojawiły się w ostatnich dniach oszustki - kobiety wykorzystują nieuwagę sprzedawców i trik ze zwrotem towaru wraz z wydaną im wcześniej resztą. Problem w tym, iż zwracają tylko część kwoty i liczą, że w sztucznie tworzonym zamieszaniu sprzedawcy nie zorientują się, że są oszukiwani.
O takich samych oszustwach poinformowali nas sprzedawcy ze sklepów w gdańskim Alfa Centrum oraz gdyńskiej Rivierze. Wedle ich relacji, w ciągu ostatnich dni próbowano w ten sposób oszukać przynajmniej kilka osób. Za każdym razem scenariusz był podobny.
Do sklepu wchodzą dwie kobiety (co najmniej), prawdopodobnie Romki, wraz z dzieckiem. Chcą kupić jakiś niewiele warty drobiazg i płacą za niego banknotem o nominale 200 zł. Co dzieje się później?
- Kobieta się rozmyśla, oddaje pieniądze, sprzedawca zdezorientowany akceptuje zwrot. W tym momencie reszta "teamu" go zagaduje, chce oglądać milion rzeczy i wtedy dzieją się cuda. Romka oddaje plik pieniędzy z reszty i żąda swojego banknotu. Kwota reszty jest jednak niższa o 50-100 zł. Kobiety znikają, a jak je ktoś złapie, to robią aferę na całą galerię - mówi jeden ze sprzedawców pracujących w Rivierze.
Jego słowa potwierdza inny sprzedawca, tym razem z Gdańska, który również został w ten sposób oszukany. Twierdzi zresztą, iż okradzionych sklepów było więcej.
Póki co jednak, zgłoszenia w tej sprawie nie trafiły ani do policjantów z Gdańska, ani też z Gdyni. Tu jednak policja spotkała się z taką metodą oszustw. - W ostatnim czasie faktycznie odnotowaliśmy tego typu przypadki, nie w Rivierze, a w Śródmieściu, niemniej metoda jest ta sama. Jeżeli ktoś ma więcej informacji na ten temat, to prosimy o kontakt z najbliższym komisariatem - mówi kom. Michał Rusak z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
O tym, że podobny mechanizm oszustw był już stosowany wcześniej, wiedzą też sami sprzedawcy. - Ten "numer" jest niestety specjalnością nie tylko kobiet ze społeczności romskiej, ale też naszych rodzimych oszustów. I z doświadczenia wiem, że nie chodzi tu o zwrot towaru, tylko o samą wymianę pieniędzy. Oszust płaci banknotem 200 zł za zakupy małej wartości, dostaje resztę i wtedy nagle znajduje drobniejszą sumę pieniędzy i prosi sprzedawcę, by zamienił mu z powrotem na "grubszy" banknot. Jeśli sprzedawca się zgodzi, jest ogromne prawdopodobieństwo, że zostanie oszukany. Sprzedawca zaczyna rozmieniać mu część kwoty, np. 100 zł, i kładzie je na ladzie, oszust kładzie na te pieniądze drugie 100 zł (choć poprzedniej "stówki" nie dał sprzedawcy) i prosi o zamianę na całe 200 zł. Mechanizmów tego oszustwa jest kilka. Trzeba być naprawdę czujnym, by nie dać się oszukać - mówi jeden z nich.
Opinie (448) ponad 20 zablokowanych
-
2013-12-02 17:00
standardowy trik rumunek jak one płacą to odrazu smierdzi tutaj oszustwem
sama byłam świadkiem gdy tak chciały DWIE ROMKI oszukać aptekarke ale ta na szczęście była czujna... sprzedawczynie uwazajcie i nie dajcie sie na krzyki i furiatki
- 39 1
-
2013-12-02 17:03
W Anglii irlandzkie cygany to gangi .
U nas zaczyna się robic podobnie.Czas to tatalajstwo wyplewić z naszego spoleczenstwa
- 54 0
-
2013-12-02 17:03
Miałem tak, ale poradziłem sobie siekierą . (2)
Blerwy wlazły we dwie. Żona je obsługiwała, zamieszanie ogromne, a po ile to, a ile za tamto. Klasyka zwrot reszty i brakuje 100 zł. Wyszedłem z zaplecza z siekierą w ręku i zacząłem zamykać drzwi. Pieniądze znalazły się w trzy sekundy, że niby spadły na podłogę. Na ulicy czekał na nie stary ford escort na dolnośląskich tablicach. Było to jakieś dwa lata temu.
- 84 2
-
2013-12-02 20:48
(1)
A siekierą co zrobiłeś ?
- 2 0
-
2013-12-02 20:56
Zjadłem
- 14 0
-
2013-12-02 17:03
Mnie tez tak omotaly
pracuje w salonie fryzjerskim i mialam przygode z tymi oszustkami. Niech spitalaja z Polski
- 48 0
-
2013-12-02 17:03
TAK
Znana historia. Ponadto, ponoć ten banknot 200 zł jest fałszywy.
- 19 0
-
2013-12-02 17:08
Wygonic te zarazy z kraju bez prawa wjazdu i po sprawie
A Unia jak się tak o nich martwi to niech im kupi jakas wyspe i ich tam wysle wszystkich.5 lat i sami się pozabijają
- 53 0
-
2013-12-02 17:11
Potwierdzam!!!
Widziałem te dwa babska w akcji na Zaspie. Mechanizm oszustwa dokładnie tak jak opisano. Z 100% pewnością to dwie cyganki,starsza i młodsza.
- 40 0
-
2013-12-02 17:14
No i portal tez zavczyna dzialac w imie poprawnosci politycznej
Cala europa ma dosyć cyganow.ale zle na nich nie można powiedzieć .Bo niby każdy ma prawa i tym podobne.BZDURA.Uczciwie pracując i placac podatki nie mogę powiedzieć i napisac co sadze o ludziach którzy kradna i nigdy nie zapłacili grosza podatku.PARODIA SYSTEMU
- 45 1
-
2013-12-02 17:15
To jeszcze nic z bezczelnymi babami które uparcie twierdzą że zapłaciły 100zł banknotem zamiast 10zł
Należy trzymać banknot w ręku do końca transakcji i odejścia klientki.
- 36 0
-
2013-12-02 17:19
cygańska mafia
Trik stary jak świat, zostałam w taki sam sposób oszukana już kilka lat temu pracując w salonie odzieżowym. Dzieciaki zaczęły jeszcze tych kobiet włazić na zaplecze, za ladę nie wiedziałam co robić i w końcu jak się zorientowałam to zrobiła się awantura a One zaczęły się wydzierać jak opętane. Masakra. a
- 38 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.