Spotkania policji ze studentami, plakaty zachęcające do współpracy z funkcjonariuszami to tylko niektóre propozycje władz gdańskich uczelni. Mają one zaowocować zwiększeniem bezpieczeństwa żaków na terenie szkół i kampusów. Problem podjęli rektorzy
Politechniki Gdańskiej, Akademii Medycznej, Uniwersytetu Gdańskiego oraz przedstawiciele pomorskiej policji podczas piątkowego spotkania w gmachu PG.
Choć pomorska policja nie prowadzi statystyk dotyczących przypadków napadów na studentów, wiadomo, że do takowych dochodzi. Gdańscy żacy coraz częściej są ofiarami złodziei i bandziorów grasujących na terenie kampusów. Do napaści na studentów dochodzi też w innych częściach miasta, choćby w drodze na uczelnię. Rektorzy trzech największych gdańskich uczelni oraz policja zamierzają podjąć działania, które zapobiegną takim zdarzeniom. Czy osiągną sukces w walce z przestępcami? Czas pokaże. Władze uczelniane są dobrej myśli. Studenci - niekoniecznie.
- Wypracowaliśmy program, który powinien przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa studentów - powiedział
prof. Janusz Rachoń, rektor PG.
- Rozpoczynamy długofalową współpracę z policją. Na razie do końca stycznia funkcjonariusze spotykać się będą ze studentami i między innymi edukować ich, w jaki sposób zachować się w obliczu zagrożenia. Młodzież musi mieć świadomość, że zawsze może liczyć na pomoc policji. I dlatego, gdy zaobserwuje przestępstwo, winna natychmiast informować o tym funkcjonariuszy.Na terenie uczelni i kampusów pojawią się też plakaty, które zachęcać mają do współpracy studentów z policją.
- Do napadów na studentów dochodzi też w drodze z zajęć lub do stołówki - powiedział
prof. Andrzej Ceynowa, rektor UG.
- Młodzi ludzie coraz częściej informują nas o rozmaitych zajściach.Jak powiedział nadinspektor Leszek Szreder, komendant pomorskiej policji, zostały wzmocnione patrole w okolicach kampusów i gdańskich uczelni.
- Policjanci częściej pojawiać się będą na szlakach prowadzących z miasta do uczelni lub miasteczek akademickich - zapowiedział
nadinsp. Leszek Szreder.
- W ramach reorganizacji służb wzmocnione zostaną komendy dzielnicowe. Nasze działania mają zaowocować nie tylko poprawą bezpieczeństwa studentów, ale i innych mieszkańców Trójmiasta. Zakładamy, że do czerwca przyszłego roku będzie już widać pierwsze efekty naszej współpracy z uczelniami.Zdaniem
Tomasza Klajbora, przewodniczącego Samorządu Studenckiego PG, wygląda na to, że sprawa zakończy się sukcesem.
Bardziej sceptyczni są jednak inni studenci.
- Każdy z nas wie, że trzeba szybko informować policję o przestępstwie - powiedział jeden ze studentów PG.
- Nie potrzebujemy wykładów na ten temat. Mnie bardziej interesuje, żeby młody bandzior schwytany na gorącym uczynku poniósł surową karę. Wówczas będę się czuł bezpiecznie.