- 1 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (305 opinii)
- 2 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (16 opinii)
- 3 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (111 opinii)
- 4 Długie Ogrody: ogłoszono konkurs na zmianę (293 opinie)
- 5 Trójmiejskie mola, których już nie ma (103 opinie)
- 6 Pozbieraliśmy śmieci, ale nie dorzucajcie (104 opinie)
W urzędzie skarbowym jak w PRL
Nasza czytelniczka pojechała do urzędu skarbowego, by złożyć pismo. Nie chciała z nikim rozmawiać, nic wyjaśniać, o nic pytać. Chodziło jedynie o złożenie dokumentu i pieczątkę potwierdzającą jego przyjęcie. Niestety okazało się to niemożliwe, bo... nie była umówiona do biura podawczego. Ostatecznie pismo wrzuciła do skrzynki bez żadnego potwierdzenia. - To kpina - podkreśla pani Urszula. Oto jej list.
Wchodzę do urzędu, a tam pusto, żadnego interesanta. Ucieszyłam się, ale na wstępie pan ochroniarz zapytał, czy byłam umówiona, więc odpowiedziałam, że nie, bo przyszłam tylko do biura podawczego, by zostawić formularz.
Zostawić pismo? A była pani umówiona?
Weszłam i skierowałam się do okienka nr 1. Tam zawsze było przyjmowanie wniosków. Nikogo jednak nie było. Obok w stanowisku nr 2 też nikogo i tak dalej, a na końcu siedziało kilka pań, wiec podeszłam i poprosiłam kogoś do okienka nr 1. Jedna z pań zapytała, czy byłam umówiona, więc odpowiedziałam, że nie, ale chcę tylko zostawić dokument i proszę o pieczątkę. Nie chcę o nic pytać ani wyjaśniać...
Na to pani - jak mantrę - "ale nie była pani umówiona, proszę się umówić".
Idę więc potulnie do komputera, który stoi na sali, i chcę się umówić, ale najbliższy termin jest następnego dnia. Przypominam, że na sali jest pusto!
Poprosiłam jeszcze raz, żeby ktoś ode mnie wziął dokument i postawił pieczątkę - niestety bez skutku, bo nie byłam umówiona. Wrzuciłam więc mój formularz do skrzynki, która stoi w przedsionku, i finalnie nie mam potwierdzenia złożenia.
Trzeba przyjeżdżać, żeby się zapisać, żeby można było przyjechać?
Jest to czysta kpina i lekceważenie obywateli. Rozumiem restrykcje w Covidzie, ale żeby nie można było NIC załatwić bez umówienia? Co mają zrobić starsze osoby, które nie mają dostępu do internetu, albo osoby, które mają daleko i rezerwują sobie cały dzień, żeby załatwić sprawę w Urzędzie Skarbowym? Będą specjalnie jechały, żeby się zapisać na kolejny dzień, w którym znów specjalnie przyjadą, żeby zostawić jakiś kwitek?
Powinno działać chociaż jedno ogólne stanowisko z informacją i przyjmowaniem wniosków. Jeszcze raz podkreślam, że na sali nie było ani jednej osoby. Po mnie weszła pani w wieku ok. 50 lat. Chciała się dowiedzieć, jaki formularz ma wypełnić, aby załatwić swoją sprawę - oczywiście jej też nikt nie pomógł, bo nie była umówiona.
Jestem przedsiębiorcą i nieobce mi jest bywanie w urzędach, dlatego nawet nie przypuszczałam, że takie zasady mogą dalej obowiązywać. Zwłaszcza że pod koniec roku bywałam w różnych urzędach w Wejherowie, Kartuzach, Rumi i tam normalnie, z ulicy, można wszędzie wejść i załatwić sprawę.
Mam wrażenie, że za chwilę, żeby wejść do urzędu skarbowego, trzeba będzie podać kod wysłany podczas rezerwacji wizyty.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Miejsca
Opinie (578) ponad 20 zablokowanych
-
2023-01-05 09:30
Podobnie jak ktoś wcześniej pisał, w ubiegłym roku postanowiłem rano przed pracą wpaść i rozliczyć podatek od zakupu auta (dodam że bywam w US raz na kilka lat) i od wejścia zaatakował mnie dziadek z ochrony czy jestem umówiony. Oczywiście nie byłem, wyszedłem przed budynek zadzwoniłem pod podany nr i pani powiedziała że za 10 min jest wolny termin. Paranoja.
- 10 1
-
2023-01-05 09:31
kiedyś można było rejestrować się internetowo w przychodni Św. Maksymiliana przy Legionów/Kopernika (1)
parę miesięcy temu zonk - czasowe zawieszenie. Myślałem, że to awaria i parę dni temu ponownie i to SAMO! Żadnej informacji do kiedy internetowa zawieszka... To państwowe instytucje tak mają!
- 2 7
-
2023-01-05 09:46
kiedykolwiek była tam opcja rejestracji przez internet ? ? Szok ! Tam księżniczki nawet telefonów nie odbierają, trzeba się ustawić w kolejce nawet jak masz 39 st gorączki i ledwo chodzisz ...
- 1 0
-
2023-01-05 09:33
wolska PIS - przypominam, ze od 8 lat rządzi PIS (4)
podziękujcie PISowcom przy urnach wyborczych, chyba że chcecie jeszcze więcej PRLu
I tak Urząd Skarbowy to urząd rządowy, nie samorządowy...- 11 9
-
2023-01-05 10:13
(1)
do betonu to nie trafi, ale miękki elektorat PIS powinien zacząć myśleć
- 2 0
-
2023-01-05 10:58
chyba ze tęskni do PRLu
- 1 0
-
2023-01-05 15:49
(1)
ciekawe czy jarkacz musi się umawiać
- 2 0
-
2023-01-05 19:42
a ty myślisz, że ten człowiek potrafiłby samodzielnie wejść na stronę internetową US?
- 1 0
-
2023-01-05 09:36
Praktycznie wszystkie urzędy z jakimi mam do czynienia wykorzystały moment covidu by odciąć swój kontakt z klientem. Jest to oczywiście bardzo wygodne posuniecie dla urzędników i faktycznie przypomina czasy PRL-u, kiedy w urzędach urzędnicy zamykali się na klucz w swoich pokojach. Tylko dlaczego ta sytuacja mnie nie dziwi? Komuna wraca szerokim frontem w każdym aspekcie naszego życia. Rządzi Partia.
- 9 4
-
2023-01-05 09:36
Jadę w wolnym czasie
Do urzędu na Kołobrzeskiej żywego ducha nie ma a urzędniczka pyta o termin ! Jak ja mogę zrobić termin jak ja nie wiem kiedy będę miała czas Zrobię termin coś mi wyskoczy i znowu mam robić termin i tak w kółko?
- 6 4
-
2023-01-05 09:37
Bo od 8 lat mamy PRL (1)
Sip ćabej
- 5 4
-
2023-01-05 09:47
W PRL
Była pod tym względem wolność ludzie nie wypełniali Pitow
- 2 1
-
2023-01-05 09:38
należy złożyć zawiadomienie do prokuratury, że obywatelowi polskiemu urząd państwowy
utrudnia życie poprzez uniemożliwienie otrzymania potwierdzenia osobistego złożenia pisma tamże. I to powinna uczynić Redakcja lub poseł z okręgu
- 7 5
-
2023-01-05 09:38
podobna sytuacja (1)
Miałam podobną sytuację w innym Urzędzie Skarbowym w trójmieście - z rok temu. Wchodzę - na sali pusto., żadnych interesantów. Pani w dyżurce pyta czy byłam umówiona. Nie byłam. Pani w dyżurce bierze mój dowód osobisty wklepuje coś do komputera i mówi: Ma Pani spotkanie w okienku x za 10 minut. kabaret
- 9 2
-
2023-01-05 09:39
który to urząd?
- 0 2
-
2023-01-05 09:44
Kto jest szefem tego urzędu? Nazwisko? (10)
- 5 3
-
2023-01-05 09:51
(7)
jankowska. wystarczy wejść na strone us
- 4 1
-
2023-01-05 10:58
Adwokatka nie wie, że nazwiska pisujemy od w.litery? (6)
- 1 5
-
2023-01-05 11:12
Tylko jeżeli piszemy je z szacunkiem. A tutaj powodów do szacunku nie ma. (2)
- 4 0
-
2023-01-05 12:25
a jak piszesz AH - "adolf hitler"?
- 0 0
-
2023-01-05 12:38
a widział to ktoś, aby adwokat napisał małą literą czyjeś nazwisko i to z powodu braku szacunku?
to może my będziemy tak pisywać o papugach?
- 2 2
-
2023-01-05 11:14
co to jest w.litera? (2)
- 2 0
-
2023-01-05 12:25
nie chwytasz z kontekstu? inteligentni ci nasi rodacy... (1)
- 1 2
-
2023-01-05 15:47
gorsi są chyba ci co nie chwytają ironii
już o sarkazmie nie wspomnę, bo pewnie nie wiesz co znaczy
- 0 1
-
2023-01-05 20:40
Urząd nie ma "szefów". Ludzie chcą wiele, ale dokształcić się nie ma komu.
- 1 0
-
2023-01-10 13:35
Minister Finansów
- 0 0
-
2023-01-05 09:46
Urzędnicy się wycwanili. W pandemii nie przyjmowali interesantów, a teraz po pandemii zostali przy tym samym trybie. Wygodnisie;/
- 13 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.