• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Miała być siedziba konserwatorów zabytków, zamiast tego zabytek niszczeje

Katarzyna Moritz
2 listopada 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Opustoszały od 13 lat zabytek trafi do Caritas
  • Okazała trzypiętrowa kamienica miała być siedzibą wojewódzkiego i miejskiego konserwatora zabytków. Z planów nic nie wyszło, a budynek popada w ruinę.
  • Okazała trzypiętrowa kamienica miała być siedzibą wojewódzkiego i miejskiego konserwatora zabytków. Z planów nic nie wyszło, a budynek popada w ruinę.
  • Okazała trzypiętrowa kamienica miała być siedzibą wojewódzkiego i miejskiego konserwatora zabytków. Z planów nic nie wyszło, a budynek popada w ruinę.
  • Okazała trzypiętrowa kamienica miała być siedzibą wojewódzkiego i miejskiego konserwatora zabytków. Z planów nic nie wyszło, a budynek popada w ruinę.
  • Okazała trzypiętrowa kamienica miała być siedzibą wojewódzkiego i miejskiego konserwatora zabytków. Z planów nic nie wyszło, a budynek popada w ruinę.
  • Okazała trzypiętrowa kamienica miała być siedzibą wojewódzkiego i miejskiego konserwatora zabytków. Z planów nic nie wyszło, a budynek popada w ruinę.
  • Okazała trzypiętrowa kamienica miała być siedzibą wojewódzkiego i miejskiego konserwatora zabytków. Z planów nic nie wyszło, a budynek popada w ruinę.
  • Okazała trzypiętrowa kamienica miała być siedzibą wojewódzkiego i miejskiego konserwatora zabytków. Z planów nic nie wyszło, a budynek popada w ruinę.
  • Okazała trzypiętrowa kamienica miała być siedzibą wojewódzkiego i miejskiego konserwatora zabytków. Z planów nic nie wyszło, a budynek popada w ruinę.

Okazały Dom Kaznodziei przy ul. Katarzynki zobacz na mapie Gdańska miał być wspólną siedzibą dla miejskiego i wojewódzkiego konserwatora zabytków. Z planów nic nie wyszło, nie ma już tam nawet stróża, a zabytek coraz bardzie niszczeje. Czy opustoszała od 12 lat kamienica doczeka się nowych lokatorów?



Co powinno znaleźć się w Domu Kaznodziei?

Dwa lata temu, przy okazji dzielenia na nowo kompetencji między wojewódzkim a miejskim konserwatorem zabytków w Gdańsku, informowaliśmy, że padła propozycja, by konserwatorów połączyło wspólne biuro w zabytkowej kamienicy przy ul. Katarzynki. Lata lecą, a w kamienicy nie dzieje się nic. A przynajmniej: nic dobrego.

- O  ile w zeszłym roku ktoś tam stróżował, o tyle od kilku miesięcy nie ma tam nikogo, a wiatr pootwierał i powybijał część okien, szczególnie w fasadzie od strony zaplecza - alarmuje nasz czytelnik.
Od strony frontowej też nie jest najlepiej. Przedproże jest w fatalnym stanie, ledwie trzyma się w całości, schody są zniszczone, a w elewacjach są liczne wykruszone cegły.

Trzypiętrowa kamienica o powierzchni blisko 1 tys. m kw. została zbudowana w latach 1599-1602 według projektu gdańskiego architekta Antoniego van Obberghena. Pierwotnie pełniła funkcję mieszkań duchowieństwa z sąsiadującego kościoła św. Katarzyny. Charakterystycznym elementem są zachowane przedproża z kutą balustradą.

Fasada kamienicy, która przetrwała II wojnę światową, jest podzielona na trzy części, efektem czego budynek sprawia wrażenie zespołu trzech bliźniaczych kamienic. Od 1967 obiekt widnieje w rejestrze zabytków. Kamienicę w pełni zrekonstruowano w 1970 roku. Do 2005 roku była siedzibą Wojewódzkiej Przychodni Endokrynologicznej.

Czy i przez kogo zabytek będzie zabezpieczony?

- Budynek do 31 grudnia 2016 r. był objęty ochroną w systemie dozoru ochrony fizycznej, natomiast od dnia 1 października tego roku uruchomiona została ochrona monitoringu elektronicznego ze względu na niższe koszty ochrony. Ponadto informuję, że przeprowadzono wizję lokalną i wszelkie ubytki zostaną naprawione, a teren wokół obiektu zostanie oczyszczony - zapewnia Agnieszka Kukiełczak, rzecznik Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych.
Budynek pierwotnie należał do miasta, jednak po zamianach (miasto zyskało budynek przy Łąkowej 37/38) jest obecnie w zasobach Skarbu Państwa, a w jego imieniu GZNK jedynie nim zarządza.

Gdy w 2015 r. analizowano zasadność remontu budynku w celu jego adaptacji na biura konserwatorów, przedstawiony przez GZNK kosztorys opiewał na ponad 5 mln zł.

W międzyczasie wojewódzki konserwator przeprowadził się z ul. Pohulanka na ul. Dyrekcyjną do budynku Dyrekcji Kolei, a miejski do wozowni przy Nowym Ratuszu.

Dom Kaznodziei będzie siedzibą administracji rządowej?

GZNK wykonał prace remontowe, które objęły część nieruchomości. Uzyskana jednak kwota 800 tys. zł na te prace nie pozwoliła na sfinansowanie niezbędnych działań wewnątrz budynku (w tym remontu dachu i szybu windowego).

- W związku z wysokimi kosztami adaptacji budynku, angażowaniem środków z budżetu państwa, obecnie rozpatrywane są możliwości inwestycyjne tej nieruchomości z przeznaczeniem na cele administracji rządowej - zapowiada Małgorzata Sworobowicz, rzecznik pomorskiego wojewody.
Nie precyzuje jednak, kiedy to miałoby nastąpić, ani jaka dokładnie administracja rządowa tam się znajdzie.

Miejsca

Opinie (192) 5 zablokowanych

  • (1)

    Pewnie Budyn miał jakieś plany ale nie zdarzył

    • 12 3

    • inaczej Budyń z Lisickim, tak, tym z GAiT-u, nie wywalali by prężnej i potrzbnej przychodni

      • 3 3

  • Przestalismy sie przejmowac,ze nas okradaja. (1)

    Przestalismy sie przejmowac,ze celowo niszcza takie obiekty .przestalismy sie przejmowac,ze zabieraja nam zielen.stawiajac wszedzie nowe bloki....bez wolnej przestrzeni.Wspolczuje nastepnym pokoleniom takiego miejsca do zycia i tak pustych,bezwzglednych urzednikow za nic majacych skarby dawnej zabudowy.

    • 26 2

    • Gdańsk - tu się żyje zlodziejom.

      • 0 0

  • Przychodnie polikwidowali w Śródmieściu

    A budynki po nich puste...

    • 13 2

  • Willa przy Orzeszkowej. Może coś więcej na ten temat.

    • 12 0

  • Jak dużo w Polsce mamy 400 letnich budynków, aby tych kilku nie szanować. (1)

    Opuszczenie przez ludzi budynku to jego powolna śmierć.
    Pokloenia powojenne mogą szczycić się tym, że odbudowały Polskę z ruin dzisiejsi wnukowie tamtych, niszczą to co jeszcze cennego pozostało.

    Pokolenie Wandali
    Niestety to co zniszczycie nie da się odtworzyć.
    Patrzcie co zrobiono z zajezdnią tramwajową w Oliwie.
    Ktoś powinien za to odpowiedzieć przed sądem.

    • 20 0

    • No ale przeciez o co chodzi- przeciez miasto sie rozwija?

      Forum Radunia,Kino Neptun,Gedania,Zajezdnia w Oliwie ,Sobotki 15,.Orzeszkowa,and more more... Gdansk-to morze mozliwosci.

      • 4 1

  • Jaki pan taki kram

    Kolejna wizualizacja Adamowicza jest potrzebna.

    • 12 3

  • interesik

    Przecież wiadomo że w takiej sytuacji jest prywatny interesik najpierw doprowadza się zabytek do ruiny a potem za ułamek ceny kupuje kolega z portfela na ustawionym przetargu. a to że stropy drewniane podłogi schody dach ulegną degradacji to nie ważne bo przecież nowy nabywca i tak to miał wymieniać a przynajmniej spada wartość kamienicy

    • 13 2

  • Dla KO

    A Kurator Oświaty nie ma jednej siedziby...

    • 6 0

  • koszt remontu wiekszy niz budżet

    koszt remontu większy niż budżet, tyle ze jak za prywatne pieniadze to ich konserwatoow nie boli.

    opcjha druga wojewodzki z moejskim nie moga ustalic wspolnej wersji odnowy konserwatorskiej.

    • 3 1

  • Była tam przychodnia endokrynologiczna. (1)

    I gdyby dalej była to przynajmniej budynek byłby użytkowany, przydatny, ogrzewany i utrzymywany w jako takim stanie. A miasto zachowuje się pies ogrodnika - samo nic z tym nie robi ale przychodni (i mieszkańcom) zabiera. Podobnie było z przychodnią skórno-wenerol. przy Długiej - wywalili ją, potem długo nic się nie działo.

    • 25 4

    • mam takie same wrażenia!

      kiedy o tym mówiłem, tłum forumowych onanistów marszczył freda do hosteli.

      Nasze miasto to po prostu cyrk głupoty

      • 3 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane