- 1 Kto obawia się tramwaju przez Klonową? (255 opinii)
- 2 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (92 opinie)
- 3 Trójmiejskie mola, których już nie ma (94 opinie)
- 4 Złe parkowanie nie pozwoliło posprzątać ulic (181 opinii)
- 5 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (337 opinii)
- 6 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (531 opinii)
Wał przeciwpowodziowy z odpadów
Wał przeciwpowodziowy z materiałów odpadowych zaprojektowany przez naukowców z Politechniki Gdańskiej.
Naukowcy z Politechniki Gdańskiej opracowali nowatorską metodę budowy wału przeciwpowodziowego z tanich komponentów. Pochodzą one z dna morza lub rzeki oraz z odpadów powstałych w procesie produkcji energii elektrycznej. Eksperymentalny wał powstał w okolicach Sobieszewa.
Jego innowacyjność polega przede wszystkim na materiale użytym do budowy - jeden pochodzi z dna morza (może też pochodzić z dna pogłębionej rzeki), a drugi to popiołożużel, czyli uboczny produkt spalania powstający w procesie produkcji energii elektrycznej. Ten ostatni uznawany był dotąd za nieprzydatny odpad. Jednak nad jego właściwościami mechanicznymi i wytrzymałościowymi pochylili się pracownicy z Katedry Geotechniki Politechniki Gdańskiej, którzy poddali go recyklingowi.
Tak powstał eksperymentalny wał przeciwpowodziowy w miejscowości Trzcinisko przy brzegu Martwej Wisły, ok. 20 km za Gdańskiem, w okolicach Sobieszewa. Wał składa się w 70 proc. z popiołu z Elektrociepłowni Gdańskiej i w 30 proc. z piasku wydobytego podczas pogłębiania koryta Wisły. Ma 3 m wysokości, 30 m długości i 15 m szerokości.
- Kilkaset tysięcy metrów sześciennych urobku rocznie wydobywanych jest z dna Bałtyku w Polsce i w Niemczech. Materiał ten na ogół ponownie trafia do morza albo na składowiska. Tymczasem jest doskonałym budulcem dla różnych konstrukcji ziemnych - mówi prof. Zbigniew Sikora z Katedry Geotechniki, Geologii i Budownictwa Morskiego na Wydziale Inżynierii Lądowej i Środowiska PG. - Tak samo jest z popiołożużlem gromadzonym na składowiskach w pobliżu elektrowni.
Połączenie tych dwóch, wydawałoby się bezużytecznych, odpadów pozwala budować stabilne skarpy o większym kącie nachylenia, niż przy tradycyjnym wale przeciwpowodziowym. A tani budulec oznacza niższe koszty budowy.
Zanim jednak w całym kraju powstaną takie konstrukcje, testy musi przejść eksperymentalny wał w Trzcinisku. To tam specjalna komora będzie regularnie zalewana wodą imitującą falę powodziową, a czujniki będą sprawdzać szczelność wału, jego wilgotność, poziom wody itp.
Czy nowatorski projekt naukowców z Trójmiasta sprawi, że ochrona przed zalaniem stanie się skuteczniejsza i tańsza, pokaże najbliższy czas - dopiero po testach w praktyce będzie można mówić o sukcesie lub porażce eksperymentalnego wału w Trzcinisku. O konieczności eksperymentowania z tańszymi budulcami nie trzeba przekonywać, wystarczy spojrzeć na rachunek ekonomiczny: na Pomorzu mamy ok. 650 km wałów przeciwpowodziowych o łącznej powierzchni ponad 140 tys. ha, które zabezpieczają blisko 4 mln. osób przed zalaniem. Ich utrzymanie jest bardzo kosztowne - szacuje się, że w ciągu dwóch najbliższych dziesięcioleci nakłady na utrzymanie, konstrukcję lub budowę nowych wałów pochłoną ok. 160 mln. euro.
Miejsca
Opinie (87) 2 zablokowane
-
2012-10-30 16:32
Wstyd (3)
.... Trzcinsko przy brzegu Martwej Wisły, ok. 20 km za Gdańskiem, w okolicach Sobieszewa.... Szanowna Pani Redaktor ( celowo piszę duzymi literami )Czy wie Pani o tym, że od 1973 Sobieszewo i cała wyspa zostały włączone w granice administracyjne Gdańska? Czy była Pani w miejscowości Trzcińsko i sprawdziła gdzie rzeczywiście leży? Wstyd! Wstyd i to nie pierwszy raz.....
- 2 4
-
2012-10-30 18:28
Nigdy nie bedziesz gdanszczaninem wsioku.
- 0 0
-
2012-10-31 07:42
a wał nie w Trzcinisku
tylko w Wiślince
- 0 0
-
2012-10-31 09:15
skoro wiadomo gdzie to może być i na Karaibach Sobieszewskich
nie czepiać się szczegółów d*perelnych
- 0 0
-
2012-10-30 18:35
nic nowatorskiego niema w tej metodzie (1)
wały usypywano z tego co było dostępne , jak był to popiół i glina - to z tego , jak był to urobek po pogłębieniu rzeki to z tego , nawet można by było wały usypywać z osadów pozyskiwanych z oczyszczalni ścieków i gliny .na nowo kolo odkryli .
- 1 3
-
2012-11-02 13:59
Tak może powiedzieć tylko laik. Takie materiały są badane w laboratoriach po to, żeby określić jakie proporcje zmieszanego materiału są najkorzystniejsze. Występują takie czynniki, jak filtracja, osiadanie gruntu i wiele innych. Wszystko wydaje się bardzo proste dopóki nie zagłębiamy się w temat.
- 1 0
-
2012-10-30 20:22
bedziemy budoważć z syfu, w pomorrskim najwiecej rakowców (1)
przyjechałem z krakowa a tu taki burdel i syf
- 3 4
-
2012-10-31 08:01
wracaj
do Krakowa - tam powietrze czyste - górskie
- 2 0
-
2012-10-30 23:28
proponuję poszukać u źródła
w wyszukiwarce wpisać nazwę projektu: "dredgdikes", poczytać. I dopiero potem jazgotać o wałkach, rakach i przekrętach.
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.