• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Walczymy o czyste przystanki

Marzena Klimowicz, Michał Stąporek
17 sierpnia 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Mieszkańcy mogą na własną rękę zrywać szpeczące wiaty ulotki, ale służby miejskie też nie powinny stać z założonymi rękami. Mieszkańcy mogą na własną rękę zrywać szpeczące wiaty ulotki, ale służby miejskie też nie powinny stać z założonymi rękami.

Urzędnicy robią zbyt mało w walce z wandalami niszczącymi ulotkami przystanki w Trójmieście. Dlatego złożyliśmy w prokuraturze zawiadomienie o niszczeniu miejskiego mienia przez osoby zaklejające przystanki.



Plakaty najczęściej rozlepiane są pod osłoną nocy. Plakaty najczęściej rozlepiane są pod osłoną nocy.
Zaklejone ulotkami rozkłady jazdy i zdewastowane wiaty przystanków - to zmora Trójmiasta i nasza fatalna wizytówka. Nie pomogły tablice na ogłoszenia, nie pomogło zrywanie szpetnych ulotek.

- Od sierpnia do marca ogłoszenia z wiat były zrywane codziennie około godziny 9 rano. O godzinie 11 wisiał komplet nowych - mówi Rafał Jaworski, kierownik Zakładu Oczyszczania w Zarządzie Dróg i Zieleni w Gdańsku. - Nie dawało to żadnych rezultatów i było kosztowne, więc zrezygnowaliśmy z tej usługi.

Dziś wiaty przystanków są dokładnie czyszczone i myte dwa razy w miesiącu.

Wedle prawa (Kodeks Wykroczeń, art. 63a) grzywną w wysokości do 500 zł można ukarać jedynie tego, kto rozkleja ulotki lub plakaty, a nie tego kto - jak podpowiadałby rozsądek - zleca to. Na szczęście pod koniec roku ma zostać znowelizowany kodeks wykroczeń i będzie już można karać zleceniodawców.

Czy będziesz zrywać ulotki z wiat?

Władzom wielu miast to wystarczy za wytłumaczenie, że na razie problemu rozwiązać się nie da. Czy na pewno?

Czy któraś z miejskich służb niepokoiła ogłaszające się firmy pytaniami o nielegalne reklamy na przystankach? Czy ktoś starał się od tych firm uzyskać dane osób zatrudnianych do rozklejania ulotek? A jeśli - a niewykluczone, że tak jest - firmy te zatrudniają rozklejających ulotki na czarno, to czy Urząd Kontroli Skarbowej nie powinien sprawdzić ich ksiąg, by znaleźć tę ewentualną nieprawidłowość?

W Gdańsku jest kilkaset przystanków, w tym co najmniej kilkadziesiąt regularnie niszczonych przez wandali. Na większości z nich wiszą ogłoszenia tych samych kilku firm, przeważnie działających w tej samej branży - szybkich kredytów bez poręczeń. Ich dane spisaliśmy z ogłoszeń, które znaleźliśmy w piątek na przystanku przy Dworcu Głównym PKP. Nie wiemy, czy to te firmy wieszały reklamy, wiemy natomiast, że ich szefowie zapewne znają osoby, które, łamiąc prawo, szpecą Trójmiasto i niszą wiaty. Wszystko to opisaliśmy w zawiadomieniu o podejrzeniu popełnienia wykroczenia, jakie dziś złożyliśmy w Prokuraturze Rejonowej Gdańsk-Śródmieście.

Władze Gdańska wolą jednak działać "systemowo", dlatego ruszają z wartym 2 mln zł unijnym programem do walki z wandalizmem - Civitas Mimoza. W jego ramach kilkanaście przystanków w centrum miasta zostanie objętych dodatkowym monitoringiem. Ponadto ruszy kampania informacyjna, nawołująca pasażerów do zrywania ulotek i niedopuszczania do ich naklejania. Mają pojawić się też dodatkowe tablice ogłoszeń. Przypomnijmy - kilka tygodni temu ZDiZ uznał eksperyment z tablicami za nieudany, ponieważ po ich ustawieniu liczba ogłoszeń na przystankach jeszcze się zwiększyła.

Trudno powiedzieć, jakie efekty przyniesie program, skoro kamerami monitoringu już dziś objętych jest wiele przystanków. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy dzięki niemu udaremniono 51 prób zeszpecenia ulotkami wiat przystankowych. To jednak kropla w morzu potrzeb.

- Choć kamery z monitoringu miejskiego obejmują wiaty na przystanku przy Dworcu Głównym, ciężko jest na monitorze wychwycić osobę, która z łatwością może wmieszać się w tłum i rozlepić ogłoszenia - mówi Marta Waszak, rzecznik Straży miejskiej w Gdańsku.

- Naszym podstawowym błędem było to, że nie skoordynowaliśmy wszystkich naszych dotychczasowych działań - uważa Maciej Lisicki, zastępca prezydenta miasta Gdańska. - To pilotażowy program, który ma potrwać rok. Jeśli nie przyniesie żadnych efektów, będziemy zastanawiać się nad innym rozwiązaniem.

Civitas Mimoza ma kosztować 2 mln zł. Wszystkie środki pochodzą z Unii Europejskiej.

Opinie (241) ponad 10 zablokowanych

  • co sie Jasiu nie nauczyl, to Jan nie bedzie umial

    i tak w Polsce jest ze wszystkim.,nieposzanowanie cudzej wlasnosci, nieposzanowanie czlowieka.

    • 11 0

  • (3)

    "Dodatkowo ruszy kampania informacyjna nawołująca pasażerów do zrywania ulotek i niedopuszczania do ich naklejania"

    jassssne
    nawołujmy też do zamiatania ulic, sprzątania gówien po nie swoich kundlach itd itp
    tylko wtedy PO co ludziom budyń i jego leguminy:-)

    • 14 9

    • mieszkańcy będą zrywać a urząd dostanie na to 2 mln (2)

      Kpina

      • 6 2

      • budyń dostanie, budyń... (1)

        • 3 3

        • kisiel

          temu drugiemu też coś skapnie z pańskiego stołu

          • 2 1

  • gdzie naklejac?

    tylko w centrum sa tablice a dalej? nie ma nic .. drzewa? slupy?
    jak nie sa idiotami ci co rozwieszaja i naklejaja na boczna sciane to nie robia nic strzasznego przeciez ...
    a jak by wprowadzic zezwolenie na oklejanie lewej strony wiaty? zamiast reklam z jednej strony ?? sprawa by sie rozwiazala a byscie mieli co czytac czekajac na busa
    czemu lewa? zebyscie widzieli ze jedzie autobus czy tramwaj :) (oczywiscie stajac do rozkladu)
    kombinowanie i zbedne wydawanie kasy ... zrobic miejsce i po problemie... ile potrzeba? 1m2 wystarczy na 20 swistkow papieru :0
    a 2mln zl dajcie na zrobienie jakiejs drogi zebym nie gia felg i szorowal podloga po tych koleinach ... za 2mln to juz kawalek drogi mozna zrobic albo dac do szpitala wojewodzkiego ktory jest w srednim stanie finansowym ...

    • 9 14

  • A co robi w tej sprawie OCHRONA :D też mają piękną dużą reklamę na przystankach...

    • 12 1

  • a co z rozbijanymi szybami? (1)

    A jaki efekt przynosi objecie przystanków ochroną przez firmę ochroniarską JUVENTUS? Jak jest sformułowana umowa, ile to kosztuje miasto i jakie są skutki. Jak dla mnie nie widać żadnej różnicy. Szyby jak były tłuczone tak są nadal więc chyba ochrona nic nie daje albo kiepsko działa.

    • 23 0

    • jaki efekt

      po prostu przepływa kasa z miasta do firmy

      • 7 0

  • jak można wymagać czystości w mieście, w którym jeden kosz na śmieci przypada na 10 000 mieszkańców?? (1)

    • 17 3

    • G@LLUX PIERWSZY RAZ PISZESZ Z SENSEM I JESTEM ZA.

      • 4 0

  • dwa miliony za pilnowanie kilkunastu przystanków! (2)

    A pomnika Kazimierza Jagiellończyka jak nie ma, tak nie ma.
    Przy okazji: jak się ma uszkodzony zegar przed Ratuszem Staromiejskim?

    • 4 1

    • (1)

      ale jest za to alleja Kazimierza Jagiellończyka. Nie wiedziec czemu tylko dlaczego to miano nadano traktowi jezdnemu przy którym NIGDY nie bedzie zadnego adresu

      • 1 0

      • Alleja

        Dlatego mało kto wie, gdzie takowa jest. Gdzie Obwodnica - to wie każdy.

        • 1 0

  • JA nie moge pszykleić??JA???

    • 1 5

  • odczepcie sie od grafiti.moze niekture sa brzydkie,ale reszta nawet jest fajna.ci co nieumia robic grafiti niech sie nawet za (3)

    to nie zabiera

    • 5 30

    • łapy bym ci uciął to byś miał graffiti gnoju (1)

      • 11 3

      • ...

        chłopak ma przecież rację... tylko pytanie co można nazwać graffiti..

        • 3 6

    • Ci, co nie umieją pisać poprawnie w swoim ojczystym języku, niech się nawet za komentowanie nie zabierają. Bo wstyd!

      • 4 0

  • Dzwonić i karać firmy reklamujące się!

    Mieszkam na Zaspie. W mojej klatce jest miejsce na wywieszanie ogłoszeń. Mimo to ulotki jednej firmy notorycznie były przyklejane do drzwi piwnicy. Zrywałam ciągle, ślady zostawały... Kiedyś się już wnerwiłam i zadzwoniłam pod podany telefon. Kilka słów zmieniło cuda... Od tego czasu (czyli jakieś dwa lata temu) jest spokój... Ta firma już nie przykleja tych ulotek w mojej klatce... Czyli jednak można... i to znacznie taniej...

    • 11 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane