• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Walenty, patron... szaleńców

Marzena Klimowicz-Sikorska
14 lutego 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Św. Walenty był duchownym, ale także wykształconym lekarzem. Za udzielanie ślubów młodym żołnierzom, czego zakazał cesarz Klaudiusz II, wtrącono go do więzienia. Tam zakochał się w niewidomej córce strażnika, która pod wpływem miłości odzyskała wzrok. Dzień przed swoją egzekucją, która odbyła się 14 lutego 269 r., Walenty napisał list do swojej ukochanej i podpisał: "Od Twojego Walentego". Św. Walenty był duchownym, ale także wykształconym lekarzem. Za udzielanie ślubów młodym żołnierzom, czego zakazał cesarz Klaudiusz II, wtrącono go do więzienia. Tam zakochał się w niewidomej córce strażnika, która pod wpływem miłości odzyskała wzrok. Dzień przed swoją egzekucją, która odbyła się 14 lutego 269 r., Walenty napisał list do swojej ukochanej i podpisał: "Od Twojego Walentego".

Zakochany człowiek przypomina osobę borykającą się z chorobą psychiczną. W jego mózgu wydziela się m.in. dopamina, która zniekształca obraz ukochanej osoby. To dlatego św. Walenty jest nie tylko patronem zakochanych, ale i dotkniętych chorobą psychiczną, zwłaszcza, że WHO wciągnęła stan "zakochania" na listę "zaburzeń, nawyków i popędów".



Już po raz drugi Stowarzyszenie Świętego Walentego, zrzeszające pacjentów wychodzących z chorób psychicznych, organizuje 14 lutego w Wojewódzkim Szpitalu Psychiatrycznym im. prof. Tadeusza Bilikiewicza w Gdańsku (Srebrzysko) oraz w Klinice Chorób Psychicznych i Zaburzeń Nerwicowych UCK akcję pt."Róża od Świętego Walentego".

- Będziemy wręczać róże pacjentom i personelowi tych placówek. Chcemy w ten sposób zintegrować to środowisko i pokazać, że z choroby psychicznej można wyjść. Potrzeba do tego jednak wsparcia ze strony bliskich - mówi Jacek Sumisławski, prezes stowarzyszenia. - Chcemy też pokazać, że istnieje stowarzyszenie byłych pacjentów, do którego można się dołączyć. Działamy trochę jak stowarzyszenia Anonimowych Alkoholików. Udzielamy wsparcia psychicznego, pomagamy uniknąć izolacji, na którą często najbliżsi i społeczeństwo skazują takie osoby.

Okazuje się, że, poza patronem, miłość i szaleństwo mają więcej cech wspólnych.

- W mózgu osoby zakochanej wydziela się dopamina, która powoduje zniekształcenie rzeczywistości. Dzięki niej wyolbrzymiamy zalety ukochanej osoby, nie dostrzegamy jej wad, jesteśmy odporni na racjonalne argumenty. Podobnie jak osoba chora psychicznie - tłumaczy Sumisławski. - Co więcej, człowiek ze "złamanym sercem" skłonny jest nawet targnąć się na własne życie. Dlatego według WHO [World Health Organization, czyli Światowa Organizacja Zdrowia - przyp. red] stan "zakochania" figuruje na liście "zaburzeń nawyków i popędów", tuż obok piromanii, kleptomanii i patologicznego hazardu.

Więcej o samym stowarzyszeniu SwietyWalenty.pl

Opinie (76) 7 zablokowanych

  • Jeśli ktoś prawdziwie kocha swoją wybrankę, (1)

    to wozi ją tylko samochodem elektrycznym (21 wiek i moda na Zachodzie).

    • 0 2

    • Albo BMW!

      Po osiedlu.

      • 3 0

  • a ja uwazam (1)

    ze te wszystkie zle opinie o milosci- to opinie osob ktore siedzialy dzis same przed komputerem, albo zostaly zranione, ale ja sie z tym nie zgadzam. Od 6 lat jestem szczesliwie i wzajemnie zakochana, jestesmy zareczeni i jestem szczesliwa. nie ma nudy ani monotonni a potrafie stanac i pocalowac go na srodku ulicy jak na 1 randce... i oczywscie ze seks i milosc to to samo. tzn nie to samo, lecz seks wiaze sie z miloscia, a ktos kto uprawia seks bez milosci- wiadomo kim jest :P pozdrawiam

    • 2 3

    • i dobrze i wszystkiego najlepszego.

      • 0 0

  • nie koniecznie

    to dzień w którym budzisz pamięć o bliskich na których TOBIE Powinno ZALEŻEĆ nie rozumiesz polecam dobry sen...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane