Ponad
200 studentów oddało wczoraj krew. Tłumy pod drzwiami sali wykładowej Wydziału Prawa, która na kilka godzin zmieniła się w tymczasowy punkt krwiodastwa, ustawiały się już od wczesnego ranka. Akcję zorganizowali studenci filologii klasycznej.
- W radiowej Trójce usłyszałam o "Wampiriadzie" organizowanej w Krakowie i Poznaniu, pomyślałam, że warto przenieść tę ideę do Trójmiasta - powiedziała
Marta Rybakowicz, studentka IV roku filologii klasycznej. -
Wspólnie z koleżanką z roku od października dopracowywałyśmy szczegóły. Bałyśmy się trochę, że nie znajdzie się zbyt wielu chętnych, ponieważ bardzo późno rozwiesiłyśmy plakaty.Krew można było oddawać również w Studium Wychowania Fizycznego i Sportu UG w Sopocie i Regionalnym Centrum Krwiodastwa i Krwiolecznictwa we Wrzeszczu. Na dawców oprócz napojów i czekolady czekały specjalnie wykonane pacynki.
- Pierwszy raz oddawałem krew - powiedział
Krzysztof Kwiatkowski, student I roku fizyki z informatyką UG.
- Jestem trochę osłabiony, ale dużo satysfakcji daje mi sam fakt, że pomagam innym.Powodzenie akcji przerosło oczekiwania wszystkich zaangażowanych w to przedsięwzięcie.
- Jesteśmy mile zaskoczeni, że przyszło tak wielu chętnych - powiedziała
Małgorzata Szafran, lekarz z Regionalnego Centrum Krwiodastwa i Krwiolecznictwa.
- Szczerze mówiąc nie spodziewaliśmy się takich tłumów. Dla ogromnej części studentów to pierwsza wizyta w takim punkcie. Mamy nadzieję, że w przyszłości będą przychodzić do nas częściej. To my mamy szukać krwiodawcy, a nie odwrotnie. Dlatego bardzo chętnie włączamy się w tego typu akcje.