• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Warszawy" nikt nie chce

TN
21 października 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Nie znaleźli się chętni na wycofany ze służby niszczyciel rakietowy ORP "Warszawa". Nikt podczas przetargu nie zdecydował sie również wejść w posiadanie okrętu podwodnego.Sześć milionów złotych wynosiła cena wywoławcza "Warszawy", która obecnie jest zacumowana w Stoczni Marynarki Wojennej. Ten największy polski okręt - długości ponad stu czterdziestu sześciu metrów i szerokości prawie piętnastu - był wystawiony na licytację już po raz piąty.

- Nie było żadnego zgłoszenia - mówi Sławomir Sieradzki, rzecznik Agencji Mienia Wojskowego. - Przetarg będzie jednak powtarzany aż do skutku. Decyzje co do konkretnego terminu jeszcze zapadną, następny będzie jednak najprawdopodobniej w połowie listopada. Startować mogą firmy posiadające koncesje MSWiA na obrót sprzętem i uzbrojeniem wojskowym.

Co można zrobić z niszczycielem trudno powiedzieć. Nie jest on w każdym razie sprzedawany jako złom, lecz jako pełnosprawna jednostka. Oczywiście bez uzbrojenia, a tego "Warszawa" dźwigała na pokładzie sporo - dwie armaty kal. 76,2 mm, cztery sześciolufowe armaty przeciwlotnicze kal. 30 mm, cztery wyrzutnie rakiet, dwie wyrzutnie bomb głębinowych i pięciorurową wyrzutnię torped.Na przetarg wystawiono również dwa wycofane w ub. roku ze służby okręty podwodne typu "Foxtrot", ORP "Dzik" i ORP "Wilk". Choć tańsze od "Warszawy" - po półtora miliona złotych - również nie znalazły nabywców.

- Nie wpłynęło żadne wadium - mówi Sławomir Sieradzki. - Rozpuścilismy wici do brokerów morskich i będziemy szukać koncesjonariusza chętnego do nabycia tych jednostek za granicą.
Głos WybrzeżaTN

Opinie (18)

  • A barany stoją na łące i beczą, beczą, beczą

    "powtarzany do skutku" choć nikt poraz piąty się nie zgłosił, super.... chłopcy mają co robić do emerytury ha, ha

    • 0 0

  • Warszawa

    a może te komadory i inne mądre głowy od tego przetargu wezmą palniki i powolutku na wózeczkach do punktu skupu, robota będzie i kaska wleci na jabola.....

    • 0 0

  • Jestem zainteresowany

    Czy "Bismarcka" też można kupić? Mam trochę wolnych środków. Czy przy zakupie okrętu potrzebne jest pozwolenie na broń? Czy wystarczy przerobić torbedy na broń gazową lub hukową?

    • 0 0

  • przyczyna niechęci inwestorów jest jasna !

    Trudno lubić Warszawe ! Zmieńmy nazwe i się sprzeda

    • 0 0

  • Boze Swiety

    Jaki problem, oddac zlomiarzom. zalatwia sprawe w trymiga, juz most byl zalatwiony, konstrukcje z budynkow, jakies zjezdzalnie dla dzieci, to i z okrecikiem sobie poradza. Pamietajcie, zlomarz to bohater!!!

    • 0 0

  • Warszawy nikt niechce?

    A kto lubi krawaciarzy! Niech sie zawali

    • 0 0

  • Ja mam pomysl !

    niech sprzedadza go na www.ebay.com . W stanach napewno znajdzie sie maniak co to kupi.
    Pozdrawiam

    • 0 0

  • orp warszawa

    niektorzy pisza ze warszawa to zlom ale ja uwazam ze orp warszawa to piekny okret spedzilem na nim rok i bylo na nim super.ten okret mial dusze.

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane