- 1 Poszukiwania 36-latka na Stogach (130 opinii)
- 2 Archeolożka i kelnerka w wojsku WOT (93 opinie)
- 3 Michał Guć odchodzi z Rady Miasta Gdyni (237 opinii)
- 4 Podpalacz i morderca w rękach policji (99 opinii)
- 5 We wtorek spotkanie na szczycie ws. pyłu (142 opinie)
- 6 Wystawa stała w MIIWŚ czeka na zmiany (115 opinii)
Wątpliwy bursztyn na peronie w Sopocie
20 stycznia 2010 (artykuł sprzed 14 lat)
Na peronie w Sopocie pomalowano historyczne kolumny, ale na kolor odległy od tego, jaki wskazali uczestnicy konkursu zorganizowanego przez SKM.
Kiedy ponad pół roku temu ruszał remont peronu w Sopocie zapowiadano, że odzyska on blask i wygląd z 1876 roku, czyli tuż po wybudowaniu. Ma tam pojawić się nowa nawierzchnia z kostki granitowej, która przypomina oryginalną, jaką kładziono w XIX wieku. Ale już są odsłonięte i pomalowane historyczne słupy, na których położony zostanie dach nad peronem.
Przed remontem miejska konserwator zabytków w Sopocie Danuta Zasławska, zapowiadała, że odzyskają one pierwotny kolor w tonacji bursztynowej. Ten wybór poparli także internauci, którzy rok temu w portalu Trojmiasto.pl i na stronie SKM wskazali taki sam kolor, jako najbardziej odpowiedni.
Bursztyn ma wiele odcieni: od ciemno brązowego, poprzez zielony, aż do jasnożółtego. Jednak kolor, jaki niedawno pojawił się na kolumnach z trudem mieści się na samym końcu tej skali. Może więc to dopiero podkład albo zabezpieczenie antykorozyjne?
- Kolumny peronu w Sopocie posiadają już docelową kolorystykę, która jest zgodna z zaleceniem konserwatora, a także z wynikami ankiety - przekonuje Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży w SKM.
- Obiecuję, że będziemy szczególnie dbać o ten element infrastruktury peronowej, który - jak całe otoczenie - ma tendencję do pokrywania się rdzawym nalotem. To pył żeliwny pochodzący z klocków hamulcowych pociągów - tłumaczy Głuszek.
Także sopocka konserwator uważa, że kolor jest odpowiedni.
- Obecny kolor kolumn wynika z szeroko zakrojonych badań konserwatorskich i laboratoryjnych przeprowadzonych m.in. przez cztery ekipy konserwatorskie. Usunięto i analizowano 15 poprzednich warstw. Ten kolor jest najbardziej zbliżony do tego, jaki był w 1876 roku. On się z czasem trochę przyciemni - zapewnia Danuta Zasławska.
Do końca remontu jeszcze kilka miesięcy, ale wgląda na to, że kolor bursztynu zobaczymy dopiero wtedy, gdy kolumny na peronie pokryją się nalotem z klocków hamulcowych.
Opinie (239) 5 zablokowanych
-
2010-01-21 23:25
:)
a mi się podoba
- 0 1
-
2010-01-22 01:11
bzdura
jakikolwiek kolor by nie widniał na tych latarniach, to i tak za poł roku będą tak zajechane, ze nie będzie on rozpoznawalny...
- 0 1
-
2010-01-23 20:29
totalna bzdura
- 0 1
-
2010-01-25 15:16
długo jeszcze?
Mniej interesuje mnie kolor tych słupów jak abrdziej to, żeby remont się wkońcu skończył... :/ Ile to może jeszcze trwać!???
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.