• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Waży się przyszłość lasu na Kozaczej Górze

Krzysztof Koprowski
25 sierpnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Ruszyła sprzedaż działek na Kozaczej Górce
Mieszkańcy są podzieleni w sprawie przyszłości jedynego tak dużego terenu zieleni w tym rejonie miasta. Mieszkańcy są podzieleni w sprawie przyszłości jedynego tak dużego terenu zieleni w tym rejonie miasta.

Las przy ul. Łódzkiej w rejonie tzw. Kozaczej Góry zobacz na mapie Gdańska przeznaczony zostanie częściowo pod zabudowę. Okoliczni mieszkańcy się niepokoją, ale nie wzięli udziału w dyskusji na temat projektu planu zagospodarowania tego terenu.



Teren lasu na Kozaczej Górze powinien być przeznaczony

Pomysł wybudowania w części dzikiego, zaniedbanego lasu przy ul. Łódzkiej osiedla domów od początku budził kontrowersje wśród mieszkańców Ujeściska. Powstały dwa komitety: osób opowiadających się za budową osiedla i przekształceniem pozostałego terenu w zadbany park oraz tych, którzy wyrażali sprzeciw wobec jakichkolwiek zmian. Gdy jednak miejscy planiści sporządzili projekt planu, na debacie w Biurze Rozwoju Gdańska stawiło się raptem kilku mieszkańców - można było ich policzyć na palcach jednej ręki.

Właścicielem lasu jest firma drogowa MTM. Na jego części chciałaby wybudować osiedle wolnostojących domów - tzw. willi miejskich.

- Z naszych wyliczeń wynika, że na tym obszarze można wybudować około 26-27 domów - tłumaczy Władysław Grzech, wiceprezes zarządu MTM.

Według przygotowanego przez miejskich planistów projektu planu, 25 proc. lasu można przeznaczyć na niską (maksymalnie 12 metrów wysokości) zabudowę mieszkaniową. Nie mogłyby tu powstać klasyczne bloki, ponieważ w każdym z budynków mogłyby być nie więcej niż 4 mieszkania.

- Takie zapisy pozwalają na realizację niewielkich domów o powierzchni użytkowej około 400 m kw - wyjaśnia Grzech.

Zanim jednak cokolwiek powstanie w tym miejscu, właściciel terenu musi (tak wynika z umowy z miastem) uporządkować zaniedbany dziś las i przekształcić go w tzw. "park leśny".

Na terenie o powierzchni około 12,5 ha ma więc powstać plac zabaw, wybieg dla psów, tor do terenowej jazdy rowerem, ścieżka zdrowia oraz tor do gry w boule. Największą atrakcją będzie natomiast wieża widokowa o wysokości 12,5 m. Realizacja tego parku przez MTM jest warunkiem, aby powstać mogło osiedle.

- Jeżeli nie będzie przeszkód na drodze prawnej, jest szansa, by park był gotowy w wakacje przyszłego roku. Zgodnie z porozumieniem, zagospodarowany teren leśny przekażemy miastu za symboliczną kwotę - mówi Grzech.

Do przyszłego parku mieszkańcy będą mogli dostać się za pośrednictwem kilku dróżek spacerowych - od ulicy Świętokrzyskiej, Zamojskiej oraz poprzez nową drogę, która pobiegnie przez planowane osiedle. Będzie ona prowadzić od ulicy Łódzkiej. Na terenie osiedla będzie ona jednocześnie drogą dojazdową (wraz z chodnikiem) do poszczególnych domów. Pozostałe drogi wewnątrz osiedla, zgodnie z zapowiedziami inwestorami, będą dostępne dla osób z zewnątrz. Grodzone mają być jedynie same budynki jednorodzinne.

- Do wyłożonego do wglądu planu zagospodarowania na razie nie złożono uwag. Czas na to mija 14 września - mówi Renata Bednarczyk, projektant prowadzący planu zagospodarowania dla tego obszaru miasta. Plan można obejrzeć, nie wychodząc z domu - jest dostępny na stronie Biura Rozwoju Gdańska w zakładce - Wyłożenia projektów planów, dyskusje publiczne.

Opinie (199) ponad 10 zablokowanych

  • Szkoda prądu!!!

    Ja nie wiem o co walczyć, deweloperzy i tak budują co im się podoba. Polska nie ma dokładnych planów zabudowy mieszkalnej. Buduje się co chce i gdzie chce. Wystarczy dogadać się z miastem. Pełen folklor tam żółte kwadraciaki a obok małe brązowe domki. Brak planów dla zabudowy dzielnic. Określony styl i kolor, wygląd okien,układ ulic itp. Nikt o to nie dba stawia się co chce. Terenów ulicy Łódzkiej nikt już nie uratuje nawet parkiem.

    P.S. Co dają protesty ludzi. Odpowiedź jest prosta nic. Podobnie było z protestami mieszkańców Wrzeszcza w sprawie budowy czterech wieżowców. Budują i tak a jeden z zarozumiałych radnych powiedział że wieżowce to przyszłość. Zaprosił bym go do Budapesztu i niech mi powie po tej wizycie że to przyszłość.

    • 0 1

  • pazerność elit (1)

    nie zna granic wyciąć i wybetonować wszystko

    • 4 1

    • KOMUNO WRÓĆ!

      • 0 0

  • W willach zamieszkają ci co zlecają MTM robotę??? (1)

    super!

    • 5 0

    • kaz a może złapiesz robote przy budowach tych wili?

      Może uda ci się jeszcze coś wyszabrować?

      • 0 0

  • Towarzysze bolszewicy. pozdrawlaju was!

    NA KOZACZEJ GÓRZE POWINIEN STANĄĆ POMNIK PREZYDENTA -DWA POMNIKI!
    największego prezydenta jakiego ludzkość wydała na ten łez padół!
    I jego nie mniej większego brata!
    Reszta po krzokach!

    • 0 1

  • Drogowcy=blokowcy? Czym to zaczną się zajmować niebawem budowlańcy?

    Pewnie developerką autostrad? A ci z 'mtm' muszą się POśpieszyć - niebawem cała zgraja urzędasów odchodzi!!! Któż im POzwolenia załatwi???

    • 1 0

  • Nie róbcie z tego lasku deptaka!!!!! (3)

    Ciekawe czy sowy z tego lasku będą tak samo zachwycone ślicznym, czystm, uporządkowanym parkiemi pełnym wrzeszczących dzieciaków ... Utwardzone alejki, ławeczki, latarenki...dramat.Mogą wybudować tych parę domów ale niech las pozostanie lasem.

    • 1 0

    • sowy jak sowy (2)

      ale dokładnie widać, że "ekolodzy" i "obrońcy lasu" z osiedlowego komitetu to wyłącznie osoby mieszkające tuż obok lasu. nic dziwnego - teraz mają za oknem ciszę, a za chwilę będą mieli "park pełen wrzeszczących dzieciaków". jako wasz sąsiad z przemyskiej i ojciec "wrzeszczącego dzieciaka" - dziękuję wam za takie dobrosąsiedzkie nastawienie.

      • 1 0

      • eM. (1)

        Do lasu to akurat mam spory kawałek, ale proszę mi wybaczyć,że wolę jednak chodzić obecnymi ścieżkami niż przechadzać się alejkami w otoczeniu ścieżek zdrowia i tym podobnych bzdetów ( tor do gry w boule - hit). Brakuje tam jeszcze tylko fontanny z aniołkiem. Ten kawałek lasu powinien zostać lasem co i przyrodzie i ludziom na pewno by nie zaszkodziło.

        • 1 0

        • no cóż

          wolisz się przechadzać? a przepraszam - jakim prawem po cudzym lesie? wiesz że właściciel miał zamiar w razie niedogadania się z mieszkańcami ogrodzić cały las? i miał do tego prawo. mógł go też wydzierżawić np. komuś, kto by tam zrobił tor gokartowy, albo strzelnice paintballową. i co? miałbyś się gdzie przechadzać? nie bardzo. a w lesie byłby huk i na pewno wszystkie sowy by się wyniosły...

          • 1 0

  • Baaardzo ciekawe podejście

    400 m kw. powierzchni użytkowej = niewielki dom!!! Noooo... moje gratulacje dla autora tych słów!!! To duży ile powiniem mieć??? Hektar??? A w takim razie wszystkie inne lokale mieszkalne (dajmy na to w blokach) to chyba bedą przy tym karcery albo izolatki???

    • 3 0

  • Szczękacze

    Wszystkim informuję , ze sprawa przejęcia i sposób przez mtm jest przedmiotem śledztwa.Po prostu był to przewał, jak to w Polsce bywa.

    • 0 0

  • ekolodzy RATUNKU! Ujeścisko w betonie!!! (1)

    nikt nie ma prawa wycinać drzew a szczególnie tych, których nie sadził. Może jakiś dureń pomyślałby o basenie lub boisku ,nawet w badmingtona nie ma gdzie pograć. Pewnie za takie
    inwestycje są mniejsze łapówki, bo że są ,każdy wie . Pustych mieszkań i tak jest
    dużo, nawet na tym osiedlu-dlaczego ? wystarczy pomyśleć

    • 2 0

    • jakiś dureń?

      ciekawe, że ludzi, którzy chcieliby móc korzystać z lasu legalnie, którzy walczą o to by stał się wreszcie miejscem ogólnodostępnym i uporządkowanych nazywasz debilami. a jakbyś zamiast bić pianę poczytał dokładnie założenia planu, to wiedziałbyś że nikt nie zamierza tam wycinać drzew...

      • 0 0

  • de bile (2)

    zabudujcie wszystko w piz du kapitalisci sie od lasu zarobek to nie wszystko ludzie musza mniec drzewa obok siebie nie pojedyncze ale lasy i zagajniki

    • 1 1

    • przecież tam zostanie las pieniaczu

      w dodatku wreszcie ktoś go wyczyści i doprowadzi do stanu, w którym będzie mógł z niego korzystać ktoś więcej niż pijący wino żule i ludzie wywalający tam tony śmieci. a póki co las jest prywatny, więc jedyny kto może powiedzieć "odpier... się od lasu" jest jego własciciel. może to powiedzieć właśnie tobie i cię zwyczajnie z lasu pogonić. i co - fajnie?

      • 1 0

    • Nie pisze się "w piz du" tylko w PiS-du! NO!

      I ludzie muszą mieć czysto a nie śmietnik! A jak dotychczas "ludzie" traktują ten las jako śmietnik i melinę pod chmurką! Teraz jest spokojniej ale jak się zacznie szkoła to zmęczeni gimnazjaliści znów obalać będą browce po trudach lekcyjnych!

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane