- 1 Solorz otworzył stację wodoru w Gdańsku (128 opinii)
- 2 Ponad 20 tys. zł za kurs taksówką (251 opinii)
- 3 Bursztynowy Ołtarz z nowymi elementami (81 opinii)
- 4 Będą trzy pasy na Obwodnicy Trójmiasta? (446 opinii)
- 5 Pili, zażywali narkotyki i wsiadali za kółko (89 opinii)
- 6 Rajska znowu deptakiem, ale tylko na chwilę (70 opinii)
Weszli "na śpiocha", ale wpadli
25 sierpnia 2017 (artykuł sprzed 7 lat)
Budzisz się i odkrywasz, że w nocy ktoś wszedł do twojego domu, ogołocił go z wartościowych przedmiotów oraz odjechał twoim samochodem. Tak kilka dni temu wyglądał poranek jednej z gdańskich rodzin. Na szczęście sprawców włamania udało się już zatrzymać.
Mieszkańcy jednego z gdańskich domów jednorodzinnych obudzili się i zauważyli, że gdy spali, dom został ogołocony z wartościowych przedmiotów. Złodzieje ukradli mi.n. gotówkę, dokumenty, biżuterię, a także mniejszy sprzęt elektroniczny (np. kamerę). Łącznie zginęły przedmioty o wartości około 10 tys. zł. Na domiar złego zniknął też samochód należący do domowników oraz kluczyki do niego.
Sprawą zajęli się gdańscy kryminalni z komisariatu na ul. Platynowej. Po kilku dniach udało im się wytypować jednego z potencjalnych sprawców włamania - znanego wcześniej policji 17-latka. Chłopaka zatrzymano, przy okazji ustalając, że na koncie ma nie tylko włamanie, ale i rozbój, którego dopuścił się pod koniec lipca, również w Trójmieście.
Niedługo po zatrzymaniu pierwszego ze sprawców wpadł też drugi - 33-latek z Gdańska, również znany dobrze funkcjonariuszom i karany w przeszłości za przestępstwa przeciwko mieniu. Policji zarazem udało się odzyskać skradziony samochód.
Obaj zatrzymani usłyszeli już zarzuty. 17-latek, który odpowiadać będzie za włamanie i za rozbój, został przez sąd tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Z kolei względem 33-latka zastosowano dozór policyjny.
Policja nie zdradza, w jaki sposób obaj mężczyźni dostali się do domu, który okradli.
piw
Opinie (178) ponad 20 zablokowanych
-
2017-12-24 13:47
jeżeli w tych złodziejach jest nutka społeczeństwa
to powinni być resocjalizowani pomagając w hospicjach i domach opieki społecznej aby zobaczyli że życie nie polega wyłącznie na okradaniu społeczeństwa tylko że jeszcze trzeba się o to społeczeństwo zatroszczyć.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.