Pisanie na kartkach, nerwowe gesty, stres - takie sytuacje najczęściej towarzyszą nie tylko niesłyszącym, niemym, ale i obsługującym ich sprzedawcom czy urzędnikom. Teraz wszyscy będą mieli nieco łatwiej na poczcie na Dworcu Głównym 
w Gdańsku. Uruchomiono tam specjalny wideofon.
tak, takie urządzenia powinny być nie tylko na pocztach
77%
pomysł dobry, ale poczta powinna zadbać też o jakość pozostałych usług
17%
nie, nic nie zastąpi kontaktu z pracownikiem, lepiej by ten znał podstawy języka migowego
6%
Inicjatywa, aby zainstalować takie urządzenie, wyszła m.in. od przedstawicieli lokalnych środowisk osób niepełnosprawnych, którzy sugerowali lokalizację w placówce poczty na gdańskim Dworcu Głównym. Poczta Polska chętnie się do prośby przychyliła.
Wideofon - choć zaczął działać w tym tygodniu - już znalazł użytkowników. Dzięki niemu osoby niesłyszące czy nieme mogą porozumiewać się z asystentem za pomocą systemu tłumacza języka migowego on-line.
Co musi zrobić osoba niesłysząca, jeżeli chce skorzystać z takiej pomocy?- System tłumacza języka migowego to bardzo proste urządzenie. Po prostu trzeba nacisnąć na ekranie przycisk, wtedy otrzymamy połączenie z tłumaczem języka migowego i na ekranie monitora wyświetli się jego twarz. Pracownik placówki porozumiewa się z nim za pomocą telefonu. Osoba niesłysząca z tłumaczem widzi się na ekranie - wyjaśnia
Grzegorz Warchoł z biura prasowego Poczty Polskiej.
Podobne urządzenie z powodzeniem działa w placówce poczty w centrum Warszawy, na placu Trzech Krzyży. To nieprzypadkowa lokalizacja, nieopodal znajduje się bowiem Instytut Głuchoniemych.
- Obserwujemy, że osoby z problemami ze słuchem korzystają z systemu bez oporów. To bardzo pomocne narzędzie, które nie krępuje obydwu stron, po prostu świadomie ta technika jest wykorzystywana do załatwiania bieżących spraw na poczcie - tłumaczy Grzegorz Warchoł.
W stolicy wideofon jest bardzo często wykorzystywany, więc poczta liczy, że podobnie będzie w Gdańsku. Niewykluczone, że jeżeli zaistnieje potrzeba, kolejne wideofony pojawią się w innych placówkach poczty w Trójmieście.
Takie działania Poczty Polskiej to m.in. efekt tego, że spółka od kilku lat systematycznie traci monopol na kolejne rodzaje przesyłek i stara się dbać o wizerunek. Z początkiem roku straciła ustawowy przywilej do wyłącznego wykonywania usług przyjmowania i doręczania przesyłek o masie do 50 g. Ponadto 5 lat temu w domach zostały wymienione skrzynki oddawcze, będące jej własnością, na skrzynki europejskie - dostępne dla wszystkich operatorów pocztowych. Mimo zmian w prawie pocztowym, w dalszym ciągu jednak utrzymała faktyczny monopol: w przesyłkach urzędowych i przekazach, takich jak renty czy emerytury.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
