- 1 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (224 opinie)
- 2 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (764 opinie)
- 3 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (120 opinii)
- 4 Kultowa "Górka" i widok na morze (116 opinii)
- 5 Pamiątka z wakacji jak wyrzut sumienia (55 opinii)
- 6 Na spacer po Trójmieście z przewodnikiem (20 opinii)
Więcej słupków niż chodników
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/23/300x0/23954__kr.webp)
W poprzednich numerach opisywaliśmy dotkliwy brak chodników w peryferyjnych dzielnicach Gdańska. Wydział Infrastruktury Miejskiej zgodził się z opinią, że zarówno drogi, jak i przylegające do nich chodniki pozostawiają wiele do życzenia i stanowią duże wyzwanie dla władz miasta. Tymczasem mieszkańcy z coraz większym zainteresowaniem obserwują wyrastające jak grzyby po deszczu słupki chodnikowe.
- Generalnie słupki stawiamy z trzech głównych powodów - skomentował Antoni Szczyt, dyrektor Wydziału Infrastruktury Miejskiej Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - Najważniejsze jest bezpieczeństwo pieszych. Po drugie, często samochody parkują na chodnikach, co utrudnia poruszanie się pieszych. Po trzecie, podmioty gospodarcze pragną chronić swoje miejsca parkingowe. Stawiamy słupki bardzo często na nowych osiedlach, mieszkańcy czasem dziwią się po co tego tyle, a to tylko dla ich bezpieczeństwa. Koszt postawienia jednego słupka ozdobnego wynosi od 130 do 150 złotych, słupek zwykły 40-50 złotych, jednak budowa chodnika od podstaw wynosi dużo więcej niż postawienie takiego parkanu.
Na słynnej już ulicy Sandomierskiej na Oruni niedawno miasto szczelnie ogrodziło bruk od chodnika słupkami. Szkopuł w tym że ulica jest dość wąska i często jadące tamtędy tiry nie mogą się wyminąć. Skutecznie ogranicza to przepustowość ulicy.
Kolejną ciekawostką jest stawianie słupków na środku chodnika, co uniemożliwia przejście pieszym.
- Do tej pory nie było słupków i było dobrze - powiedziała "Głosowi" pani Irena, długoletnia mieszkanka ulicy Sandomierskiej. - Teraz postawili na środku chodnika tor z przeszkodami. W tym wieku skakać przez płotki nie dam rady.
Wydział Infrastruktury Miejskiej twierdzi, że takie przypadki zależą od wykonawców. Czasami zdarza się, że ktoś podejdzie do sprawy sumiennie, ale dobrze, że tego typu sprawy są zgłaszane przez mieszkańców.
Opinie (365)
-
2003-02-18 14:27
heh
zawsze sie jakiś usłużny słupek znajdzie:(((- 0 0
-
2003-02-18 14:29
hehe
to ja złapałam 200
:)- 0 0
-
2003-02-18 14:36
chcę
ja urzędowi mogę zrobić dobrze (nie raz im proponowałem)
ale oni nie chcą:(- 0 0
-
2003-02-18 14:37
Mamo
Nie będę wymyślał złotych ani innych recept. Wystarczy jak załatwiają sprawę bardziej zurbanizowane kraje no i .........mniej skorumpowane ha ha ha
- 0 0
-
2003-02-18 14:38
mamo:)
złapać łatwo:)
trudniej leczyć hehehehe- 0 0
-
2003-02-18 14:50
Mamusiu Tatusiu jak byscie tak na kawkę sobie poszli ?????
- 0 0
-
2003-02-18 15:30
zazdrośnik
moja była 100 i 200 a ty się spuźniłeś he he
chcę - mama nie pija kawy
teraz idź ty pokumać i poskakać w oczekiwaniu aż inni zrobią wszystko na cacy, żeby cie te wredne czerwone światła nie stresowały- 0 0
-
2003-02-18 16:31
„Jeszcze w zielone gramy,
chęć życia nam nie zbrzydła,
jeszcze na strychu każdy
klei połamane skrzydła,
i myśli sobie Ikar,
co nieraz w dół już płonął,
jakby powiało zdrowo
to bym jeszcze raz pofrunął.”- 0 0
-
2003-02-18 16:39
"..chciałbys słońca
musisz moknąć
myśląc w to mi graj
nie umieraj Pinokio
jeszcze jedną noc trwaj.."- 0 0
-
2003-02-18 17:30
W sumie to nie mamy na co narzekać
W Londynie to mają utrapienie z tymi 5cioma funtami za wjazd do centrum miasta :)))))))
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.