• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Powolny upadek Wielkiego Młyna

Katarzyna Moritz
9 lutego 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Fundamenty dawnych kamienic pod skwerem Heweliusza
  • Dom Handlowy w Wielkim Młynie działa od 1994 roku.
  • Na trzecim poziomie w ogóle nie ma handlu.
  • Na 72 boksy otwarte są jedynie 24.
  • Zabytek wymaga też remontu.
  • W najgorszym stanie są dach i okna.

Wielki Młyn, zbudowany przez Krzyżaków ponad 650 lat temu, przeżywa zły okres w swojej historii. W mieszczącym się tu od 20 lat centrum handlowym jest niewielu klientów, coraz mniej kupców, tylko problemów coraz więcej. Należący do miasta zabytek niszczeje i od lat czeka na naprawę dziurawego dachu i wymianę rozsypujących się okien.



Czy w Wielkim Młynie nadal powinien być dom handlowy?

W 1994 roku po przebudowie wnętrz zabytkowego budynku otwarto w Wielkim Młynie trzypoziomowy dom handlowy, Na powierzchnia użytkowej 2,3 tys. m kw., wygospodarowano 1,5 tys. m kw. Powierzchni handlowej, na której zmieściły się 72 stoiska handlowe.

20 lat temu to było pierwsze centrum handlowe w centrum Gdańska. Dziś handel się zmienił, ale Wielki Młyn za tymi zmianami nie nadążył.

Parter obiektu jest jeszcze w miarę zagospodarowany, oprócz stoisk handlowych znajduje się tu sklep spożywczy Fresh Market. Pierwsze piętro jest zapełnione niespełna w połowie, natomiast drugie jest już kompletnie opustoszałe. Z działających tu pierwotnie 72 boksów otwartych jest jedynie 24. Dominują punkty z e-papierosami i odzieżą.

- Wydaje mi się, że administracji nie zależny na rozwoju. Liczne rozmowy z pracownikami oraz właścicielami boksów przekonały mnie do tego, że centrum jest w kiepskiej kondycji pod względem ilości klientów, a co za tym idzie utargów. Ale co się dziwić, brakuje jakichkolwiek reklam oraz promocji samego centrum. Wielki Młyn to historia i szkoda marnować jego potencjału jako obiektu handlowo - usługowego - alarmuje nas pan Michał, nasz czytelnik.

Właścicielem Wielkiego Młyna jest miasto, które wynajmuje ten obiekt od 1993 r. Wojewódzkiemu Zrzeszeniu Handlu i Usług. Umowa dzierżawy jest zawarta na czas nieokreślony. Miesięczny czynsz wynosi prawie 30 tys. zł.

- Nie ma co ukrywać, dzieje się źle. Raz, że Madison [nowoczesne centrum handlowe położone 250 m od Wielkiego Młyna - przy. red.] to dla nas konkurencja nie do przeskoczenia. Nie ma ruchu, a na duże reklamy nas nie stać, ledwo wyrabiamy, żeby czynsz zapłacić. Na dodatek od lat nie możemy się doczekać remontu dachu i wymiany okien. Obiekt jest tak potężny, że zimą koszty ogrzewania nas wykańczają. To jest obiekt gminy Gdańsk, my, mimo że nie mamy kompletu kontrahentów, płacimy regularnie czynsz i nikt nas z tego nie zwalnia - wyjaśnia kierownik domu handlowego w Wielkim Młynie, który nie chciał się przedstawić.

Podczas pierwszej edycji budżetu obywatelskiego, która odbyła się w zeszłym roku, dzierżawca złożył projekt na remont dachu i wymianę okien, które dziś trzymają się na słowo honoru. Bez skutku. Oszacowano, że remont kosztowałby kilka milionów złotych.

Jakie są dalekosiężne plany miasta w stosunku do zabytku? Czy planuje przeprowadzić chociaż remont dziurawego dachu?

- Nie planujemy remontu, uważamy, że powinien wykonać go najemca. Nie mamy też innych planów co do ewentualnie przyszłej funkcji obiektu - informuje Michał Piotrowski z biura prasowego w gdańskim magistracie.

Mimo że okolice Wielkiego Młyna ożywają, w zeszłym roku otwarto tam nową fontannę, a niedawno w sąsiednim Domu Cechu Młynarza zaczęła funkcjonować pijalnia czekolady, to zabytek jest słabą wizytówką Gdańska. Może jednak zamiast patrzeć na powolny upadek tego miejsca warto, by miasto pomyślało o nowej funkcji dla tego obiektu?

Historia Wielkiego Młyna, zbudowanego przez Krzyżaków, sięga 1364 roku, kiedy to po raz pierwszy o nim wzmiankowano. Przez lata ulegał modyfikacjom i rozbudowom, mimo to mielił zboże (dzięki 18 kołom wodnym napędzanym wodami z kanału Raduni) do 1945 roku, kiedy to uległ sporemu zniszczeniu. Na odbudowę musiał czekać do połowy lat 60 XX wieku. Na początku organizowano tam wystawy, następnie obiekt wykorzystywano na cele magazynowe, dyskotekę, miejsce spektakli teatralnych, do roku 1992 działały w nim Pewex i salon gier.


Miejsca

Opinie (381) 4 zablokowane

  • (2)

    Zobaczycie co się stanie z handlem w mieście jak wybudują jeszcze Galerię Radunia i Metropolia!!! DH Jantar zburzą a w Hali Targowej będą latać jedynie gołębie.... . Czy od dawna nie powinni zakończyć budowy tych obskurnych galerii??? Widać "nasz" prezydent 7jest wielbicielem takich betonowych tworów..... , a może pieniędzy?????

    • 11 2

    • Dumnie brzmi DH Jantar.

      Takie kurniki były w modzie 20 lat temu. A na miejscu tego będzie przebiegała nowa linia tramwajowa na Morenę.
      Hala Targowa już dawno powinna pełnić funkcję muzealną a nie śmierdzieć rybami , mięchem i chińskimi trampkami.

      • 2 6

    • akurat galerie wydają własną kasę - nie podobają ci się to w nich nie kupuj

      • 1 1

  • Jakoś kasa płynęła z UM na dach po pożarze kościoła naprzeciwko, tu brakło na komercyjny obiekt ?

    Co z ekipą z Gildii, tak płakali za lokalizacją w centrum? Może część "tunelowiczów" z dworca tam zadziała? Miasto raczej celowo "kładzie laskę" na ten zabytek ... w jakimś celu oczywiście...

    • 7 2

  • Casino powinni otworzyć,turystów wielu,hazard w modzie i po kłopocie.

    • 3 1

  • kolejny obludnik (1)

    "- Nie planujemy remontu, uważamy, że powinien wykonać go najemca. Nie mamy też innych planów co do ewentualnie przyszłej funkcji obiektu - informuje Michał Piotrowski z biura prasowego w gdańskim magistracie.

    "

    Wynajmujacy robi remonty w kazdym normalnym kraju (nie najemca). W koncu pieniadze splywaja do miasta za wynajem.

    • 15 1

    • masz rację, Piotrowski idiotycznie się odezwał

      Być może, w co wątpię, w umowie jest zapis o extra obowiązkach najemcy. Wątpie, gdyż wtedy rzecznik mógłby się powołać na ten zapis zamiast bełkotać"..uważamy, że powinien.."

      • 4 1

  • "..administracji nie zależy na rozwoju." I tu właśnie pies poGRZEBANY!!! Tak się cały

    czas "zarządza" - od łapówy do łapówy! Kolejny hotelarz tylko czeka na tę poZOROWANĄ 'upadłość' - odkupi za psi grosz tę WIELKĄ ATRAKCJĘ!!!

    • 6 0

  • Młyn, woda i zabawa

    Z Młyna można by było zrobić fajny park wodny z saunami, zjeżdżalniami itd. W okolicy nie ma konkurencji. Turyści też by skorzystali.

    • 3 0

  • Zabytki (1)

    Konserwator zabytków tak ochoczo umieszcza na liście stare stoczniowe rudery o wątpliwej wartości historycznej zapominając o takich jak Bazylika Mariacka czy Wielki Młyn.

    • 4 0

    • Bo nikt o zdrowych zmysłach nie zburzy Bazyliki NMP

      • 0 0

  • Po prostu nie wierzę! (1)

    Na wstępie pragnę zaznaczyć, że nie jestem w jakikolwiek sposób związany z tym domem handlowym.
    To, co przeczytałem w w/w artykule woła o pomstę do nieba! Najemca płaci 30 tyś zł miesięcznie (!) czynszu wynajmując obiekt przez 20 lat. Miasto te pieniądze po prostu w części defrauduje. Dlaczego przynajmniej 20-30% kwoty nie jest odkładanych na cele zabezpieczenia tego budynku - przecież to jest 650 letni zabytek! Tu już nie chodzi o remonty "pod kupców" ale o zadbanie o zabytkowy obiekt. Jeśli mam mieszkanie na wynajem to na zdrowy rozsądek odkładam z powiedzmy 1500 zł przynajmniej te 300-400 zł na remonty, wymianę okien, podłogi etc. Żaden najemca tego za mnie nie zrobi jeśli te rzeczy zniszczą się w wyniku normalnego zużycia. Najemca drogi Panie Piotrowski Michale to może pomalować balustradę przed wejściem albo sobie kasetony w boksie wymienić ew. pomalować korytarz i niczego innego nie można od niego żądać (jeśli oczywiście zniszczenia nie sa efektem jego działalności). Za tekst typu remont ma za nas zrobić najemca i nie mamy pomysłu na nic powinien Pan polecieć ze stanowiska.
    Słowo do wynajmujących - pewnie nie macie innego wyjścia i jakoś tam ciągniecie interes ale ja na waszym miejscu gdybym mógł sobie na to pozwolić zostawiłbym miastu cały ten młyn i niech sobie go remontują (wtedy nagle nie będzie frajera i pieniądze się będą musiały znaleźć). Chyba, że miastu właśnie na tym zależy i opchną go wiadomo na jakiej zasadzie. Jasna nauczka - jako drobny przedsiębiorca nie masz szans w tej chorej rzeczywistości

    • 26 0

    • To samo napisałem nieco później

      Tego człowieka należy zwolnić, gdyż własnie zapewnie TUSZUJE defraudację pieniędzy. Miasto brało za nic 30 000 zł miesięcznie i teraz SWOJEGO nie chce remontować.

      • 9 0

  • "Nie planujemy remontu" informuje Michał Piotrowski z biura prasowego w gdańskim magistracie

    Bardzo słusznie. Po co remontować coś, co wkrótce spłonie.

    • 5 0

  • zrobic tam muzeum albo hotel a to centrum zlikwidowac bo nie ma racji bytu,szkoda takiego

    obiektu na jakies sklepy

    • 4 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane