- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (455 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (47 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (169 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Wielki Młyn walczy o przetrwanie. Chce postawić na regionalne produkty
Regionalne produkty spożywcze, rzemiosło i regionalna gastronomia mają być receptą na ożywienie wnętrz Wielkiego Młyna, który jako centrum handlowe od lat wegetuje.
Ale mimo wszystko Wielki Młyn to wciąż zbyt atrakcyjny obiekt, w zbyt atrakcyjnej lokalizacji, by miał stać pusty i rozpamiętywać lepsze czasy. Dlatego jego zarządca, Wojewódzkie Zrzeszenie Handlu i Usług, próbuje tchnąć w budynek nowe życie. Receptą na to ma być utworzenie tu, nastawionego nie tylko na turystów, Centrum Regionu z ofertą produktów i usług regionalnych.
- Chcemy sprzedawać tu i serwować regionalne jedzenie, bo na Pomorzu mamy aż 170 regionalnych produktów spożywczych, które warto promować. Do tego będzie tu rzemiosło i wyroby artystyczne. Na stałe pojawią się tu także wystawcy z całego Pomorza, Kaszub, Kociewia i Żuław, którzy będą promować swoje miasta i gminy - wylicza Michał Szulta, jeden z pomysłodawców Centrum Regionu.
Pomysłodawcy Centrum nie chcą rywalizować z działającymi w śródmieściu Gdańska dużymi obiektami handlowymi. Klientów, w tym turystów, chcą przyciągnąć raczej ofertą kulturalną czy kulinarną.
- Przez Rajską przewijają się tłumy turystów, którzy idą od Neptuna do ECS lub odwrotnie. W ręku mają przewodnik z informacją, że Wielki Młyn ma ponad 650 lat i jest jednym z najstarszych tego typu obiektów w Europie. Wchodzą więc, ale natychmiast wychodzą, bo ich tu nic nie zatrzyma. Chcemy, by tu weszli i zostali na dłużej - dodaje Wojciech Korzeniewski, wspólnik Szulty.
Pierwsze małe zmiany pojawią się już za kilkanaście dni. 23 i 24 października na drugim piętrze Wielkiego Młyna odbędzie się targ produktów regionalnych i tradycyjnych. Kolejne edycje targów będą odbywały się w kolejne piątki i soboty.
- Zgłosiło się do nas 20 wystawców. Będzie można skosztować tradycyjnych wypieków, naszych kaszubskich kiszonek, mięs, wędlin, produktów z gęsiny. Będą też miody, pojawią się warzywa, owoce i zioła. Każdemu z targów będzie towarzyszyć inne wydarzenie kulturalne - zapowiada Szulta.
Na parterze Wielkiego Młyna pojawił się sklep Ufufu - marki stworzonej m.in. przez pochodzącego z Kaszub, jednego z najbardziej wszechstronnych i uznanych polskich projektantów - Michała Starosta. W listopadzie natomiast zostanie zorganizowany w Wielkim Młynie jarmark świąteczny. W przyszłości pojawią się też stałe punkty gastronomiczne, w których np. będzie można upiec chleb, a dzieci zyskają specjalną strefę zabaw.
Budynek będzie też stopniowo przechodził metamorfozę pod kątem spójnej aranżacji wnętrza nawiązującej do historii młyna, a Muzeum Archeologiczne ma w nim stworzyć stałą ekspozycję historyczną. W planach jest także remont będącego w opłakanym stanie dachu i instalacja centralnego ogrzewania.
Miejsca
Opinie (160) 4 zablokowane
-
2015-10-12 10:54
To się nie uda :( (2)
Idea fajna, ale nic z tego nie będzie... takich prób z jarmarkami z produktami regionalnymi było już wiele. Uboga oferta oraz ceny odstręczają klientów.
Aby zarobić trzeba najpierw zainwestować... dlatego trzeba tu podejść do tematu kompleksowo. Zaprojektować spójne stoiska, odpowiednio wyeksponować towar i dobrze go opisać. Zadbać o to aby ściągnąć odpowiednich producentów, poprowadzić ich, zasugerować jak mają pakować i konfekcjonować towar. Na takich jarmarkach oferta przeważ nie jest dość uboga, a tu trzeba mocnych stoisk mięsnych, wędliniarskich, z nabiałem, owocami, warzywami, pieczywem i lokalnymi alkoholami i wszystko musi być pięknie wyeksponowane. To wszystko wymaga kasy i profesjonalnego managera- 33 2
-
2015-10-12 15:45
Niekoniecznie
Istotą takich jarmarków powinna być prostota. Niepotrzebne są wielkie projekty,koncepcje i koordynacje. Nie speców od marketingu potrzeba ,ale produktów. Niestety ,region pomorski wielkim zagłębiem zdrowych,regionalnych przysmaków nie jest.
- 2 0
-
2015-10-12 16:32
A ja nie wiem czemu się ograniczac do prodyktów regionalnych z Pomorza? Mi się marzy miejsce, gdzie możnaby nabyć rzadkie produkty regionalne z całego świata. Oczywiście są wielkie sklepy i drogie delikatesy, gdzie można sobie zamówić coś z 2 części Europy (ja ostatnio zamawiałem świeżą rybę z Portugalii, której u nas nigdzie nie można dostać), ale czy nie mogłoby być miejsca gdzie np. raz w tygodniu lub miesiacu można nabyć świeżego homara.
Albo najwyklejsze w świecie suszone świńskie uszy. Konia z rzędem kto mi powie, gdzie w PL można nabyć te litewski przysmak? Albo żabie udka? Świeże trufle? Oryginalne wędzone litewskie sery? Dziczyznę?- 3 1
-
2015-10-12 10:54
wszystkie banery zdejmijcie!!!!
zbyt piekny budynek, by stał niewykorzystany, życzę temu pomysłowi jak najlepiej, Choć obawiam się, że może to być opłacalne tylko w okresie wakacyjnym. Ale czas pokaże.
Widzę tam też miejsce na galerie sztuki, i inne kulturalne akcje, które by ożywiały to miejsce cały rok.
I najważniejsze - proszę nię szpecić go bannerami! żadnymi!- 39 0
-
2015-10-12 10:55
Wielki Młyn-zrobić oryginalną piekarnię połączoną z historią tego miejsca+przestrzeń (4)
by usiąść posłuchać muzyki, spotkać się "w Młynie"- coś co będzie tętniło życiem, co przyciągnie turystów, coś związanego z tradycją Gdańska- to nie powinny być kolejne sklepy- to zbyt piękne miejsce które przez lata marnowano.
- 32 1
-
2015-10-12 11:12
Tyle że piekarnia będzie nierentowna
a dopłacamy już do wielu obiektów nierentownych w Gdańsku
- 0 2
-
2015-10-12 12:00
a jaka muzyka miałabyć tam słyszalna? (2)
Rap,disco,pop? Jak na klimat tego obiektu to gospel tam by pasował.
- 1 0
-
2015-10-12 13:26
jazz, blues, nastrojowa- fortepian- coś odprężającego na żywo- to chyba nie jest (1)
aż takie trudne znaleźć w trójmieście muzyków, którzy mogliby coś zagrać
- 2 0
-
2015-10-12 14:08
jeżeli taka muzyka to w porządku
- 0 0
-
2015-10-12 11:04
Pamiętam jak był tam Pewex (1)
ten zapach jak się do niego wchodziło ;)
no i można było zobaczyć klocki Lego albo resoraki Matchbox ;)- 44 0
-
2015-10-12 18:28
była bieda ;-) to fakt
tylko banany lekarzy albo marynarzy mogły sobie pozwolić na te cuda- 1 1
-
2015-10-12 11:09
bardzo fajny pomysł. (4)
Regionalne produkty hmmm bardzo ciekawa inicjatywa. Brakuje w Gdańsku czegoś takiego. Regionalne , papu ,alkohol i tabaka. Na Hali targowej też mają ciekawe wyroby . Naprawde jeden z lepszych artykułow od miesięcy na portalu.
- 16 2
-
2015-10-12 11:13
Regionalne produkty są na Hali 100m dalej (3)
sprzedają się gorzej niż źle bo nie są tanie.
- 6 0
-
2015-10-12 11:22
(2)
Przecież napisałem o hali poście ! Owszem nawet mięso czy ryby na hali są rewelacyjne ! Czy drogo ? Wiadomo za jakość trzeba troche więcej zapłacić . Ale warto nawet zjeść mniej a lepiej! Hala jest ok jest jagnięcina , baranina , ostatnio kupiłem turboty i świński mózg...Nawet te stare babcie mają super warzywa ! Kupiłem ostatnio 2 kalarepy na surówke od takiej babci jakość kalarepy rewelacyjna! Regionalne i zdrowe papu jest świetne!
- 4 2
-
2015-10-12 13:12
Kalarepa rosła może przy rafinerii.
- 3 1
-
2015-10-12 16:51
Ty uważaj, moja sąsiadka z Pruszcza kupowała kiedyś jajka w hipermarkecie i sprzedawała pod halą jako z przydomowego kurnika:)
- 0 0
-
2015-10-12 11:10
Brawo za pomysł!!! Wreszcie Wielki Młyn ma szansę mielić z sensem!!! Nec temere nec timide.
- 10 1
-
2015-10-12 11:11
Regionalne produkty to przysłowiowy gwoźdź do ...
Wielki młyn należy przebudować wewnątrz tak aby zwiększyć ilość powierzchni handlowej a zmniejszyć ilość schodów i pustych przestrzeni. Dla sieciówek te boksy są za małe.
Dodatkowo do młyna prowadzi wejście którego nie widać i to należy także zmienić. Musi być widoczne i nie może prowadzić schodami trudnymi do pokonania.
Z boku należy zbudować ponownie koła młyńskie które mogą produkować energię elektryczna i będą przyciągały choćby dzieci a więc i rodziców.
Na parterze można urządzić jakieś 2-3 knajpki koniecznie o popularnym i tanim menu. Niestety nie ma możliwości zbudowania parkingu więc sukces będzie połowiczny.
Niestety bez inwestycji skończy się przekazaniem obiektu jakiejś bieda fundacji która obieca złote góry a realnie obiekt popadnie w ruinę.- 10 8
-
2015-10-12 11:13
A może młynem zainteresuje się konserwator?
Piękny budynek, a wzmocnienia muru od strony fontanny zrobione z cegły klinkierowej, która nijak nie pasuje do starej cegły, z której wykonany jest młyn. Tak samo fragment nad głównym wejściem do budynku. Piękny zabytek (których w Gdańsku nie ma zbyt wiele) jest niszczony, a odpowiednie służby nie reagują.
- 23 1
-
2015-10-12 11:18
A może postawić browarnię z lokalnymi piwami (1)
W Gdańsku brakuje cały czas miejsc, gdzie można się napić lokalnego piwa, lub innych trunków. Znalezienie w weeekend jakichkolwiek miejsc, gdzie można coś wypić i zjeść
- 17 5
-
2015-10-12 16:55
Na Szerokiej niedawno otworzyli pub z regionalnymi piwami. Jak się chce to się znajdzie.
- 1 0
-
2015-10-12 11:25
Fajnie (5)
Tylko żeby ceny tych produktów regionalnych nie były z kosmosu bo znowu nikt tam nie zajrzy
- 30 1
-
2015-10-12 12:12
bo te produkty regionalne powinny mieć z namaszczeniem wojewody
jakieś ulgi podatkowe a z namaszczeniem prezydenta miasta handlowcy powinni mieć tańszy wynajem czy dzierżawe stoisk.
- 6 0
-
2015-10-12 12:21
Kiełbasa sucha 60zł/kg
chleb 10zł
- 7 0
-
2015-10-12 15:18
Dobre produkty (1)
muszą kosztować.
- 1 2
-
2015-10-12 16:41
A kto powiedział, że to będą dobre prodykty? To będą regionalne produkty.
- 0 1
-
2015-10-12 16:40
No niby się zgadzam, ale jesli produkt jest robiony przez małego przedsiębiorcę, to koszt wytworzenia jest większy. Rodzina z daleka sama robi i sprzedaje twarogi (z mleka 2 krów). Od 2 do 4 kg. w tygodniu tego sera wychodzi, więc kilo sprzedają za dużo większą cenę, niż produkty wyrabiane w mleczarni.
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.