- 1 Ubywa mieszkańców i rozwodów (327 opinii)
- 2 Od środy ruch wahadłowy na ul. Puckiej (28 opinii)
- 3 Niespokojna noc na gdańskich drogach (167 opinii)
- 4 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (338 opinii)
- 5 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (890 opinii)
- 6 Reklamy wideo na przystankach w Gdyni (93 opinie)
Wielkie koło widokowe atrakcją Jarmarku Dominikańskiego
Wielkie koło widokowe stanie w lipcu na Wyspie Spichrzów. Gdańsk i Zatokę Gdańską będzie można podziwiać z wysokości 55 metrów nad ziemią. Atrakcja przewidziana jest na czas Jarmarku świętego Dominika, ale niewykluczone, że zostanie w Gdańsku na dłużej.
Podobne koła widokowe mają liczne miasta, w Europie są to m.in. Paryż, Londyn, Helsinki, a od teraz także Gdańsk.
Koło, które stanie nad Motławą, będzie liczyć 55 metrów wysokości. Wysoko ponad ziemię będzie można się wzbić jedną z czterdziestu dwóch 8-osobowych kabin. Kabiny są klimatyzowane i zamykane, co gwarantuje bezpieczeństwo i zmniejsza dyskomfort u osób odczuwających lęk wysokości.
Jedna z kabin, przygotowana tylko dla czterech osób, wyposażona w skórzane siedzenia i telewizor, ma status kabiny VIP.
Na pomysł postawienia koła widokowego nad Motławą wpadł organizator Jarmarku Dominikańskiego, czyli Międzynarodowe Targi Gdańskie.
Koło wzbogaci tegoroczną ofertę jarmarku. Na pewno będzie działało przez trzy tygodnie, ale niewykluczone, że pozostanie w Gdańsku na dłużej - czyli do końca wakacji.
Potężna, ważąca 350 ton konstrukcja ściągana jest z Niemiec. Transport odbywa się za wiedzą władz miasta, ale Gdańsk do niego nie dopłaca.
- Miasto nie partycypuje w kosztach realizacji tego projektu. Jest to typowo komercyjne przedsięwzięcie. Cieszymy się jednak, że taka atrakcja się pojawi, bo to ciekawy punkt widokowy i nowa perspektywa oglądania Gdańska - mówi Anna Zbierska, dyrektor Biura Promocji w Urzędzie Miejskim w Gdańsku.
Koło widokowe będzie działało codziennie podczas jarmarku. Bilet normalny ma kosztować 25 złotych, ulgowy 15 zł. Cena biletu w kabinie VIP nie jest jeszcze znana.
Wydarzenia
Opinie (196) 4 zablokowane
-
2014-07-14 19:02
Lepiej za 25zł kupić browarków pare, wejść na górę gradową i zobaczyć z większej wysokości (1)
więcej, niż na tym kole 55m za 25zł :)
- 11 6
-
2014-07-15 10:15
46 m
Góra Gradowa ma 46 m.n.p.m. Chyba żebyś się wdrapał na Krzyż Milenijny, czego Ci po paru browarkach stanowczo odradzam.
- 3 0
-
2014-07-14 19:05
Podobnie jak Rincewind nie mam lęku wysokości
mam jedynie lęk uderzania o ziemię.
- 9 0
-
2014-07-14 19:38
no i mamy nasze Gdańsk - eye! super!
a gdyby tak zostało na dłużej ...to może w sezonie niskim bilety byłyby nieco tańsze??
- 6 2
-
2014-07-14 19:44
drogo :/
- 2 0
-
2014-07-14 19:47
Skandal (1)
Własnie wróciłem wczoraj z Batumi w Gruzji, ta atrakcja kosztuje jeden lari czyli 1,70zł. Komuś w Gdańsku słońce główkę przygrzało ;-))
- 11 3
-
2014-07-15 14:24
Właśnie wróciłem z Helsinek. Taka atrakcja kosztuje 12 euro. Nie rozumiem oburzenia ceną 25 zł. Taka została ustalona przez organizatora tego przedsięwzięcia i jeżeli ktoś będzie chciał skorzystać to zapłaci.
- 1 1
-
2014-07-14 19:51
Skandal na starówce (2)
Może ktoś zacznie myśleć i obniży ceny na starówce by ona żyła. W Erewaniu tętni życie, we Lwowie, Kijowie podobnie. Kawa kosztuje 2-2,5zł, a piwko 3,5-5.
Masa ludzi na ulicach cała noc. U nas jakoś nikt nie może tego zrozumieć i nie efekt skali go nie interesuje. Niech wobec tego cierpią.- 8 5
-
2014-07-14 20:12
bobo
Swiete slowa, zamiast 100osob maja 10dziennie
- 7 0
-
2014-07-14 21:48
Otwórz lokal gdzie kawa będzie po 2zł, a piwo po 3,5. Z chęcią przyjdę.
- 8 0
-
2014-07-14 19:52
Budyniowe koło
Drogo strasznie. NIech Budyń mający 7 mieszkań sam na kole jeździ ;-))
- 12 2
-
2014-07-14 19:53
Jarmark cienizna
Jarmark to syf od wielu juz lat!!
- 6 3
-
2014-07-14 20:01
fajnie
Tylko raczej nie skorzystam. 110 zł dla mojej rodziny aby skorzystac przez chwile z jednej atrakcjii to sporo.
- 8 2
-
2014-07-14 20:06
Będzie duża kolejka na ten młyn
Prawie każdy klient Giełd w Pruszczu i Chwaszczynie pobiegnie na ten młyn.
Każdy z nich w chińszczyźnie od stóp po głowę z siatkami " chińszczyzny " w rękach a idzie i mruczy jeden do drugiego mijając stoiska:
" Chinszczyzna ! Sama Chinszczyzna ! i to ciągłe: " To je giełda opuść pan złotówkę ! " a juz nachlany piwskiem po piątaku... albo: " opuść pan na piwo !" Sprzedają za pół darmo jego żonie cyckonosz a jemu ma stawiać piwo... Dobrze że swojej baby nie proponuje...kmiot jeden.
jaja po całości , "na szczęście" po miasteczkach stawiają teraz wietnamce mega sklepy "chinskie" , nie będą psuć powietrza swoimi 20 letnimi vw.
ps. nie wiem czy wiecie , ale w Polsce prócz Polaków nikt nie płaci podatków...- 1 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.