- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (268 opinii)
- 2 Były senator PiS trafił do więzienia (329 opinii)
- 3 Dostał 5 mandatów naraz (71 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (208 opinii)
- 5 Winda, która wygląda jak kapliczka (52 opinie)
- 6 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
Wielkie żaglowce znów przypłyną do Gdyni
10 lipca 2014 (artykuł sprzed 10 lat)
40 lat po pierwszym zlocie żaglowców w Gdyni, postanowiono zaprosić te same jednostki, które wtedy prezentowały się mieszkańcom Trójmiasta. Nie wszystkie przypłyną, ale atrakcji nie zabraknie. Po raz pierwszy na gdyńskim zlocie odbędą się rejsy dla chętnych po zatoce.
Choć dziś dawne podziały nie mają już znaczenia, to od 15 do 18 sierpnia atmosfera ma być podobna. Gdyński port ponownie wypełnią maszty wielkich rejowców. Będzie to szósty w historii zlot wielkich żaglowców w mieście.
- Na pewno odwiedzi nas 25 żaglowców, w tym 14 największych, klasy "a" i sześć nieco mniejszych klasy "b". Będziemy gościć siedem dużych żaglowców, które odwiedziły Gdynię cztery dekady temu. Staraliśmy się możliwie najwierniej zrekonstruować tamtą flotyllę - mówi Joanna Zielińska, koordynator imprezy.
Jakich jednostek można spodziewać się w sierpniu? Na Bałtyk po raz pierwszy od 1974 roku przypłynie francuski szkuner "Etoile". Atrakcją powinna być również niemiecka brygantyna "Greif", która czterdzieści lat temu wystąpiła w Gdyni jako "Wilhelm Pieck", wówczas pod banderą NRD.
Nie wszystkie żaglowce sprzed 40 lat zawitają do Gdyni. Niektórych, jak pływającego wówczas pod banderą ZSRR "Towariszcza" czy polskiego "Janka Krasickiego" po prostu nie ma już w czynnej służbie. Z kolei, zamiast nieistniejącego już szkunera ORP "Iskra" w zlocie weźmie udział jego następca - ORP "Iskra II".
Ze Szwecji przypłynie dwumasztowy "Tre Kronor af Stockholm", Litwę reprezentować będzie "Brabander", Łotwę - "Palsa", a reprezentację żaglowców niemieckich, oprócz wspomnianych "Seute Deern" i "Greifa", uzupełni 50-metrowy "Roald Amundsen". Atrakcją będzie portugalski czteromasztowiec "Santa Maria Manuela", który po raz pierwszy będzie gościł w Polsce.
Polskę reprezentować będą "Dar Młodzieży", "Pogoria", "Fryderyk Chopin", "Iskra II", "Zawisza Czarny" i "Generał Zaruski".
W honorowej roli wystąpi statek-muzeum "Dar Pomorza", którego zwycięstwo w regatach The Cutty Sark Tall Ships Races 1972 otworzyło Gdyni drogę do organizacji "Operacji Żagiel" dwa lata później. Specjalnie na czas zlotu, zostanie przeholowana na dawne miejsce bliżej wyjścia z portu, by mógł stanąć przy Darze Młodzieży.
Dotąd żaglowce podczas zlotu można było tylko zwiedzać. Tym razem, na niektórych będzie można udać się w rejs po zatoce.
- To tegoroczna nowość. Mniejsze jednostki, których wyjście z portu nie wymaga holowników i skomplikowanej logistyki, będą kilka razy dziennie wypływać w 2-godzinne rejsy. Bilety będzie można kupić jeszcze przed imprezą za pośrednictwem strony internetowej Operacji Żagle Gdyni - zapowiada Zielińska.
Kulminacją czterodniowego żeglarskiego święta będzie popołudniowa parada żaglowców. 18 sierpnia wszystkie jednostki wypłyną na wody Zatoki Gdańskiej i zaprezentują się w pełnej krasie w szyku paradnym.
Przewidziany budżet na organizację imprezy to 2 miliony złotych.