• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Poprosił o ciszę, dostał butelką i nożem

bra
13 lipca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (237)
Jeden z trzech zatrzymanych napastników. Podobnie jak ofiara wszyscy są Wietnamczykami. Jeden z trzech zatrzymanych napastników. Podobnie jak ofiara wszyscy są Wietnamczykami.

Sąsiedzki spór spowodowany hałasami znajdzie swój finał w sądzie. Prośba o ciszę tak rozwścieczyła hałasujących, że swojego sąsiada uderzyli szklaną butelką w głowę, a następnie poranili nożem.



Klasyczna sytuacja sąsiedzka, choć jej rozwój do klasycznych już nie należał.

Sąsiedzki spór o ciszę wieczorną



Twoi sąsiedzi są:

Był wieczór, godz. 22, blok na Oksywiu. Ktoś chciał spać, ktoś inny chciał się bawić. Młody mężczyzna wyszedł z wynajmowanego pokoju na korytarz i poprosił o ciszę. Zabawowo nastawieni sąsiedzi mieli inny plan na wieczór. Wywiązał się spór, a następnie rękoczyny - i to poważne.

Proszący o ciszę dostał cios szklaną butelką w głowę. Gdy próbował się schronić, napastnicy wbiegli za 28-latkiem do jego pomieszczenia i pobili go, raniąc przy tym nożem.

Na szczęście niegroźne rany i uszkodzenia ciała



Na miejsce wezwano pogotowie. Ratownicy medyczni przewieźli pokrzywdzonego do szpitala. Tam okazało się, że rany, jakie odniósł, na szczęście nie zagrażają jego życiu. Następnego dnia poszkodowany został wypisany do domu.

Po zgłoszeniu sprawy na policję niemal od razu zatrzymano dwóch sprawców, następnego dnia - trzeciego.

Trudny do wyegzekwowania zakaz zbliżania się



Agresorzy usłyszeli zarzuty, grozi im do 8 lat pozbawienia wolności. Prokurator zdecydował o zastosowaniu wobec nich środka zapobiegawczego w postaci dozoru policyjnego oraz zakazu zbliżania się do pokrzywdzonego na odległość nie mniejszą niż 50 metrów.

Zarówno pobity mężczyzna, jak i sprawcy są Wietnamczykami mieszkającymi w Gdyni. Są sąsiadami, więc wyegzekwowanie zakazu zbliżania się do poszkodowanego może być trudne.

bra

Opinie (237) ponad 20 zablokowanych

  • Rambo

    Bysibie z nimi poradził czerwone kmery

    • 4 2

  • No cóż...

    Dobrze, że nikt nie zginął. Ale to tylko kwestia czasu.

    • 5 0

  • wszystko zależy od układów (1)

    ubiegłoroczna awantura sąsiedzka na jednym z gdańskich osiedli zakończyła się awansem na wysoki urządzeniad państwowy dla jednego z agresorów i karą dla pobitego

    • 4 0

    • A konkretnie?

      O co chodzi?

      • 1 0

  • No to grubo na tym Oksywiu jak już noże i butelki nisko latają (2)

    Kto mieszka w Gdyni ten w cyrku nie śmieje się. Nawiasem mówiąc, za co piją ci Wietnamczycy, czym się trudnią za dnia?

    • 6 0

    • Kto mieszka w Gdyni ten w cyrku nie śmieje się. Nawiasem mówiąc, za co piją ci Wietnamczycy, czym się trudnią za dnia? Za takie rozbójnicze zachowania powinna być od razu roczna odsiadka, a potem z automatu kop w d. i zakaz wjazdu do Polski przez kolejne 15 lat.

      • 2 0

    • Tam zawsze się działo.

      • 0 0

  • jak zwracasz uwagę pijanej lub agresywnej grupie to musisz być gotowy na bójkę, inaczej lepiej sobie odpuść

    i narodowość nie ma tu nic do rzeczy

    • 7 0

  • Wietkong czyli mafia w Polsce

    Trudna do usunięcia. jakakolwiek próba interwencji i usadzenia żółtków kończy się notą dyplomatyczną z ambasady.
    Ten "zakaz" to fikcja.

    • 8 0

  • (13)

    Moi sąsiedzi to Ukraincy niby mili dzień dobry powiedzą ale puszczają głośno swoją muzykę, zwłaszcza jakiś koszmarny rock i to mnie wkurza. Albo rozmowy po nocy.. Nie mam nic do nich ale to nie na miejscu przeszkadzać w normalnym funkcjonowaniu innym sąsiadom.

    • 70 4

    • Ja mam to samo, poza tym nachlani od rana

      Takie uroki w Gdańsku na Kartuskiej, nieopodal komisariatu:(

      • 15 2

    • Nic do nich nie mam ale cos do nich mam. (3)

      Logika trola.

      • 5 21

      • Może nie logika trola, tylko źle zbudowane zdanie. (2)

        Powinno być nic do nich nie mam poza tym, że....

        • 10 0

        • Hej! Chyba ktoś tu się zapomina. To jest Gdańsk (1)

          Tu nie ma miejsca na ale!

          • 2 1

          • Opata Hackiego to Gdynia nie Gdańsk

            Na szczęście ich tam jest mało.

            • 1 0

    • ukraińcy którzy mieszkają koło mnie nie potrafią używać klamki ich dzieci również i napieprzają drzwiami cały dzień (1)

      No nie wiem, może na ukrainie nie ma klamek w drzwiach... ale polecam, fajny wynalazek

      • 12 3

      • jeszcze można im w zestawie do klamek dorzucić słuchawki

        ich rozmowy w autobusie słyszy cały autobus. Niestety, trzeba zacząć ich cywilizować, bo mają spore opóźnienia

        • 5 0

    • (1)

      A ja miałem za sąsiadów wcześniej Ukraińców i byli spoko. Po nich wprowadziła się polska patologia. Koszmarne pół roku. Ale oni też już poszli i mieszkanie jest puste.

      • 6 5

      • ale on mówi o ukraińcach, którzy hałasowali, nie musisz ich bronić za pieniądze

        • 4 0

    • kurczaki, ile bym dał za słuchanie rocka. Ja mam sąsiada, który słucha disco polo - od godziny 18, więc może. A że mnie to wk... to inna sprawa. Na szczęście są słuchawki.

      • 1 1

    • U mnie podobnie. (1)

      Muza, imprezy na balkonie, spacery w.samych gaciach po klatce, trawka, czterech byków w siłę wieku, koło 30.

      • 3 0

      • Zadzwoń i niech ich sprawdzą na jakiej podstawie tu przebywają zamiast być w służbie wojskowej. Odstawiają takich do specjalnego aresztu i potem na granicę.

        • 1 0

    • to ich ucisz

      zanim usłyszysz "do budy". albo ty albo oni. to oni tu nie są mile widzianymi gośćmi

      • 1 0

  • Jak trudne do wyegzekwowania?

    Po prostu muszą wypełnić nakaz sądu i się wyprowadzić! Jak i gdzie to już nie powinno nikogo obchodzić. Nie wywiążą się to dodatkowa kara. Sorry, ale jak facet bije kobietę to musi się wyprowadzić nakazem sądu. Tu powinna być stosowana taki sam przepis.

    • 8 0

  • Prawo się egzekwuje a nie niesie.

    Od razu telefon na policję. Są dorośli a dorośli nie lubią pouczeń. Zapłacą mandat plus dwie wizyty dzielnicowego. Spokój bezcenny.

    • 11 0

  • Czyli nadal są sąsiadami

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane