• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wirtualna biesiada

EBro
8 lipca 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Na V Spotkaniu Przyjaciół Wirtualnej Polski bawiło się ponad dziesięć tysięcy osób. Internauci spotkali się na sopockim molo. VIP-y słuchały koncertów z Rotundy. Ranek witali w Sfiksie.

Wirtualna Energia Środka Lata tradycyjnie odbywała się w Sopocie. Przed dwoma laty przyjaciele Wirtualnej Polski świętowali na plaży.

- Ostatnia impreza Wirtualnej Polski, ta na plaży, zgromadziła cztery tysiące osób. Dziś o godzinie osiemnastej gospodarze molo powiedzieli nam, że sprzedali już dwanaście tysięcy biletów - poinformowała Katarzyna Halicka, przedstawiciel działu komunikacji Wirtualnej Polski. - Tamto spotkanie miało nieco inny charakter. Postawiliśmy wtedy na rozwiązanie "społeczne". Zaprosiliśmy gwiazdę z tak zwanej wolnej strefy, czyli zespół Blenders, który dopiero zaczynał się wybijać na rynku. W tym roku mamy gwiazdy pierwszego formatu: George'a Clintona, króla funk i soulu, Kayah, Reni Jusis, Warszafski Deszcz, Smolika.

Z Wirtualną Polską bawiły się tłumy młodzieży, ale także całe rodziny, nawet ludzie starsi.
- Żeby coś ocenić, trzeba to najpierw poznać. Zostaniemy jakieś dwie godziny, bo dłużej nie zniesiemy tego hałasu - Anna Zielińska z Gdyni próbowała przekrzyczeć rozbawiony tłum. - Nie wiem, co tu się podoba młodzieży, żadnej subtelności, wrażliwości, estetyki.

Młodzież była innego zdania. Nawet godzinne opóźnienie fani WP znieśli bez szemrania. Niektórzy przyjechali do Sopotu w południe i czekali do godz. 18 na pierwszy występ. Ci, którzy nie dostali się do środka, mogli obejrzeć transmisję w Internecie. Ci, którym udało się znaleźć na molo, zaskoczeni byli, że organizatorzy zabronili swobodnie wychodzić na zewnątrz obiektu. Wejść pilnowali ochroniarze. Zdarzało się i tak, że ktoś wyszedł po jedzenie i nie został wpuszczony ponownie na wirtualną energię, choć zapłacił za bilet.

******************************************************************************
Sprostowanie (8.07 godz. 16:30)

Jak powiadomiła nas Pani Katarzyna Halicka, przedstawiciel działu komunikacji Wirtualnej Polski wypowiedź udzielona dziennikarce Głosu Wybrzeża odbiega w pewnym stopniu od tej opublikowanej na naszych stronach.
  • O godzinie 18.00 dysponowałam informacją o sprzedanych sześciu tysiącach biletów - mówi Pani Katarzyna
  • "Zaprosiliśmy gwiazdę z tak zwanej wolnej strefy, czyli zespół Blenders, który dopiero zaczynał się wybijać na rynku" - Ta wypowiedź także odbiega od udzielonej "GW" informacji - dodaje. Zespół Blenders był gwiazdą IV Spotkania Przyjaciół Wirtualnej Polski, już wówczas bardzo znanym na rynku muzycznym w Polsce. Natomiast rzeczywiście dwa lata wstecz grały zespoły z tzw. Wolnej Strefy. O tym, które z nich wystąpią na scenie podczas IV Spotkania Przyjaciół WP decydowali sami internauci, głosując na wykonawców na specjalnie opracowanej stronie.

Głos WybrzeżaEBro

Opinie (18)

  • George Clinton OUT OF SPACE!!!

    Byłem tam i dalej jestem pod głębokim wrażeniem imprezy! Reni Jusis zagrała kilka swoich fajnych kawałków i pokazała że lubi housowe brzmienia (Nigdy Ciebie nie zapomnę), ale George Clinton nie zawiódł mnie i przebił moje oczekiwania 10x. Zaje ista mieszanka Funku, R&B i Rock & Rolla. Atomic Dog, We want the Funk, oprócz Play that funky white boy było wszystko o czym mogłem tylko zamarzyć - SHAKE IT SHAKE IT SHAKE IT!!!!!!!!!!!

    stroje też z kosmosu :)

    • 0 0

  • Brawo ! Bawcie się, ile możecie jak jesteście

    młodzi. Tego wam nikt nie odbierze ! Popieram !

    • 0 0

  • było zaje***cie!; )

    hmm.. jakbym miał stopniowac (rzecz gustu) to bym postawil: 1. Smolik 2. Reni a na 3. George , a reszta Kayah i Warszafski Deszcz poza podium.
    PLUSY imprezy: repertuar i wykonawcy, extra firework'i, towarzystwo, pogoda, kulturalna ochrona (! brawo)
    MINUSY: brak mozliwosci swobodnego poruszania sie (wspomniane na koncu artikla).

    Porównując do imprezy sprzed 2 lat ... Ta jest bardziej komercyjna. Wtedy otrzymalismy identyfikatory, teraz - nic. Brak mozliwosci migracji uzasadniany byl zapewne bezpieczeństwem i ograniczoną konsumpcją napojów. Aha.. i jeszcze cos, pani Katarzyna Halicka zauwazyla, że Blendersi 2 lata temu byli grupą która "zaczyna się wybijać na rynku". HA haha ha haah ! To ze ona usłyszała dopiero wtedy o Blendersach to nie jej wina prawda? heh. Zresztą... Brakowalo mi klimatu "winylowej plaży" jak wówczas... W kazdym razie... impreza OK!!!

    • 0 0

  • Kiepskość

    Kupa ludzi i idiotyzmy organizacyjne. Poza tym Reni Jussis udowodniła, że śpiewać każdy może - albo raczej, że wypromować można każdą miernotę. Nie wiem jakimi sztuczkami technicznymi w studio udało się uzyskać przyzwoity rezultat na plycie, ale na żywo widać, że to koszmarny bezgłos. Takiego beczenia dawno nie słyszałem. To już lepiej niech śpiewa z playbacku. A poza tym molo nie oferuje przy takich imprezach wystarczającego nasycenia gastronomią - nie było szansy usiąść, zjeść, ani nawet wypić piwa inaczej niż z plastikowego kubka siedząc na deskach. Zwinąłem się szybko.

    • 0 0

  • A kiedy Trojmiasto zorganizuje dla nas impreze?

    • 0 0

  • Prawie dobrze....

    koncert byłby wypasiony gdybym został na nim do konca....ale dzięki JEDNORAZOWYM BILETOM, smolika mogłem sobie posloochać za płotkiem......

    następnym razem piszcie to w jakimś BARDZO BARDZO widocznym miejscu a nie czcionką 2 gdzieś na samym dole.....bo to nie tylko ja stałem przed tym pier.. wejściem i miałem nieziemski w****...

    oproocz tego jednego szczegoolika było dopsze...

    • 0 0

  • IWONAECZKA

    MYSLE ZE IMPREZA MIALA ZLA ORGANIZACJE , BYL HAOS, NIE MOWIAC O TYM SYFIE KTORY POJAWIL SIE PRZY SCENIE I NIE TYLKO, A ZABAWA W SFINKSIE- SZKODA O TYM PISAC- JADNYM SLOWEM NIEWYPAL

    • 0 0

  • A ja nie mam czego żalować

    Skoro tak piszecie, że było tak dennie, to rzeczywiście moja imprezka u mnie była bezkonkurencyjna.
    Muszę Wam tylko powiedzieć, ze nie ma to jak u siebie wsród swoich znajomych, przyjaciół.
    Kurde, ale było czadowo!!!!! Możecie mi tylko pozazdrościć...

    • 0 0

  • maya

    Jaką imprezę znowu? Prędzej blokadę drogi w proteście przeciwko ekspansji imperialistycznych hipermarketów, piorących mózgi klientów oraz przyczyniających się do ograniczenia zysków handlarzy ze szczęk :) .. frekwencja zapewniona :)

    • 0 0

  • A MOŻE JAK OBIECAMY ŻE ZAGŁOSUJEMY NA SLD?? CO??

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane