- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (394 opinie)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (234 opinie)
- 3 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (50 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (137 opinii)
- 5 Piłeś? Nie włamuj się do auta (42 opinie)
- 6 Utrudnienia na al. Niepodległości od wtorku (57 opinii)
Wizja: bezobsługowe łódki pływające po Opływie Motławy
Niewielkie, samosterujące łódeczki pływające między przystaniami po Opływie Motławy - taki pomysł na odkrycie Gdańska od strony wody zawarła w swojej pracy magisterskiej absolwentka ASP - Patrycja Walaszek.
- Jako gdańszczanka czuję, że warto Gdańsk odkrywać od strony wody. Opływ Motławy stwarza warunki do komfortowego wypoczynku nad wodą i na wodzie. Chcielibyśmy wejść na wodę w prosty sposób: stanąć na brzegu i odbyć "spacer po wodzie", jednak obecne rozwiązania uniemożliwiają swobodną, spontaniczną wodną wyprawę, również w tej lokalizacji. Potencjalni użytkownicy mogą też nie mieć patentu żeglarskiego czy pomysłu, jak zorganizować tego rodzaju wypoczynek lub mają ograniczenia fizyczne, ruchowe, wiekowe itp. - wyjaśnia Patrycja Walaszek. - Gdy przeglądałam stare mapy Gdańska, zwróciłam uwagę na Rawelin - element XVI-wiecznych fortyfikacji miejskich. Znajdował się on pośrodku fosy okalającej niegdyś miasto, między bastionami "Gertruda" i "Żubr". Jego kształt inspirował mnie podczas kreślenia bryły projektowanej jednostki pływającej. Forma jednostki (np. rzut z góry) miała w czytelny sposób nawiązywać do kontekstu otoczenia oraz podkreślać jego historyczny, a przy tym unikatowy charakter.
Czytaj też: Pływające autobusy nową atrakcją Gdańska?
Rawelinki to jednostki o długości ok. 4 i szerokości 3,5 m, które zabiorą naraz na pokład 10 osób. Na każdej ma się znaleźć sześć miejsc siedzących oraz przysiadak z czterema doraźnymi siedzeniami. Możliwe jest też wprowadzenie do czterech rowerów. Jednostką może swobodnie podróżować również osoba na wózku.
Czytaj także: Apartament na wodzie zacumował w Gdańsku
Na dziobie znajduje się część widokowa. Jednostka posiada również dach chroniący przed deszczem, dzięki czemu można wydłużyć sezon korzystania z Rawelinek, oraz oświetlenie LED i panel sterujący ze stolikiem do opcjonalnego rozłożenia oraz śmietnik.
- Część nadwodna jest zaprojektowana przeze mnie i uwzględnia elementy konstrukcyjne oraz całą potrzebną elektronikę. Jeśli chodzi o konstrukcję podwodną, to bazowałam na istniejących rozwiązaniach, bowiem nie jestem inżynierem. Konstruktorzy musieliby ją opracować i dostosować do założeń projektowych i formy. W moim obecnym projekcie jednostki są zasilane energią elektryczną - opowiada Patrycja Walaszek.
Zobacz też: Sposoby na zwiedzanie Trójmiasta od strony wody
Wstępna propozycja zakłada powstanie dziewięciu przystani na Opływie Motławy, które będą obsługiwane przez 20 jednostek. Można byłoby je wypożyczyć za pomocą aplikacji albo po zeskanowaniu Karty Mieszkańca.
Jednostek nie ma być wiele, bowiem, jak tłumaczy absolwentka ASP, chodzi o to, żeby nie "zadeptać" tego miejsca.
Pomysł, który powstał na potrzeby pracy magisterskiej, której promotorem był dr Paweł Gełesz. będzie dalej rozwijany. Dlatego trudno jest w tym momencie oszacować koszty przedsięwzięcia.
- Powstanie Rawelinek wymaga jeszcze wielu badań i testów, jak w przypadku autonomicznego autobusu przewożącego ludzi do ZOO. Mam nadzieję, że będzie to coś wyjątkowego, tak jak wyjątkowe są bastiony - mówi Patrycja Walaszek.
Czarter jachtów w Trójmieście
Miasto też nie próżnuje w kwestii rozwijania nadwodnych atrakcji. Na początku listopada podpisano umowę na budowę czterech przystani kajakowych, z których jedna znajdzie się na Opływie Motławy. Będą one kosztowały ok. 1,6 mln złotych. Prace zakończą się w czerwcu 2021 r. Wkrótce ogłoszone zostaną przetargi na budowę dwóch kolejnych przystani, a dla ostatniej poszukiwany będzie wykonawca projektu.
Czy można byłoby je połączyć z Rawelinkami?
- Przystanie Kamienna Grodza i Na Szańcach byłyby możliwe do uwzględnienia. Rawelinka jako jednostka samosterująca potrzebuje wydzielonego i ściśle określonego akwenu, gdzie nie ma bezpośredniej żeglugi. Byłaby jednak wyposażona w sensory i czujniki wykrywające pozostałe Rawelinki oraz kajaki itp. Sama budowa systemu mogłaby też powstać dla kajaków, byłby to inny projekt, ale dość sporo elementów mogłoby bazować na tym, co opracowałam - kończy autorka.
Opinie (135) ponad 10 zablokowanych
-
2020-12-08 12:08
Xx
Pytanie brzmi : czy ta Pani będzie po każdym takim kursie zbierac smieci, ktore tam ludzie wyrzucą? Bo te tereny niestety czystością nie grzeszą..
- 7 4
-
2020-12-08 12:10
Lubię takie pomysły rodem z książek Stanisława Lema.
- 8 2
-
2020-12-08 12:12
Brunetki, rawelinki, ja wszystkie was dziewczynkii...
...zrozumiec chce. Lepiej pleccie wianki i puszczajcie je do falujacej wody.
- 6 3
-
2020-12-08 12:18
Pięknie. Niestety póki co opływ zarasta, mury się sypią
podobnie zabytkowe słupy. Kto tam był to widział upadek całego założenia hydrotechnicznego.
- 12 1
-
2020-12-08 12:26
Marina!!!???
nowa marina ,a nie jakieś sh*ty!!!??
- 1 1
-
2020-12-08 12:29
Gdańsk miastem wizji i wizualizacji. Miasto wirtualne tylko brud realny jest. (1)
- 15 1
-
2020-12-08 12:55
I znowu atakują Grzelaka
Ja już mam dość złego słowa. A wy?
- 2 1
-
2020-12-08 12:33
od 50 lat oglądam rożne nowinki
wszystko zawsze jest gdzieś. Tak jak nasi włodarze maja wszystko gdzieś.
- 5 1
-
2020-12-08 12:37
Pomysł stary jak świat.
Nic nowego nie wymyśliła. Niech tylko spróbuje go zrealizować.
- 1 0
-
2020-12-08 12:47
Ja wolę łódkę że sternikiem.
Opowie o mijanych miejscach, różne anegdoty. Lubię ludzi
- 10 2
-
2020-12-08 12:53
Jak powiedział Wielki Polak i Gdańszczanin Donald Tusk (1)
Jeśli ktoś ma wizję, powinien udać się do lekarza.
- 9 4
-
2020-12-08 13:37
bredzisz jak twój ojciec
- 1 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.