- 1 Będzie pył, nie będzie premii? (164 opinie)
- 2 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (316 opinii)
- 3 Podwyżka cen wody i ścieków w Gdyni (196 opinii)
- 4 Chciał być uczciwy, ale z naturą nie wygrasz (76 opinii)
- 5 Okradała drogerie, zmieniając peruki (25 opinii)
- 6 Podwodne progi w Orłowie uchronią klif? (58 opinii)
Wizz Air wznowił międzynarodowe połączenia z Gdańska
Po bez mała trzech miesiącach przerwy na lotnisku w Rębiechowie zostały wznowione międzynarodowe połączenia. Pierwsze samoloty, które w środowy poranek wykonały tego typu loty, należały do węgierskiego przewoźnika Wizz Air. W najbliższych tygodniach siatka połączeń między Gdańskiem a zagranicą zostanie uzupełniona również o ofertę m.in. LOT-u i Ryanaira.
Poluzowanie w tej kwestii dotyczy krajów Unii Europejskiej - z wyjątkiem Portugalii i Szwecji - oraz czterech krajów spoza unii: Islandii, Liechtensteinu, Norwegii i Szwajcarii.
We wtorek wieczorem miała jednak miejsce szybka zmiana: nowe rozporządzenie rządu przedłużyło zakaz lotów do Wielkiej Brytanii, Irlandii Północnej i Portugalii.
Entuzjazm mieszał się ze złością
Wśród pasażerów, którzy odlecieli w środowy poranek z Gdańska, dominowały osoby, które wybierały się za granicę w celach służbowych. W rozmowach z nimi można było wyczuć entuzjazm, że wreszcie mogą wrócić do pracy.
- Pracuję w Norwegii w systemie rotacyjnym, czyli co jakiś czas wracam na tydzień, góra dwa do kraju. Przez wstrzymanie ruchu na granicach zostałem bez pracy. Nie mogłem się już doczekać, aby do niej wrócić, więc na bieżąco śledziłem doniesienia w tym zakresie. Nie ukrywam, że ewentualny wzrost cen biletów i tak nie ma dla mnie większego znaczenia, bo w Norwegii i tak zarobię znacznie więcej niż w Polsce - komentował pan Marek z Gdyni.
W terminalu można było również spotkać osoby, które wprawdzie miały ze sobą bilet i bagaże, ale nigdzie nie odlecieli. Chodzi o osoby, które wybierały się w podróż na Wyspy Brytyjskie, ale nie dotarła do nich wiadomość o utrzymaniu zakazu lotów w tym kierunku.
- To jakś kpina. Przyjechałem na ten lot specjalnie z głębi województwa i dopiero tutaj, na lotnisku, dowiedziałem się o odwołaniu lotu. Jak można tak traktować pasażerów? Czy naprawdę ci, którzy o tym decydują, nie mogli tego przemyśleć wcześniej? Nie tylko straciłem czas, ale i pieniądze. Ja również wybierałem się do pracy, a teraz zostałem na lodzie - denerwował się pan Marcin spod Człuchowa.
Uboższa siatka połączeń
Zgodnie z zapowiedziami węgierskie linie lotnicze Wizz Air wznowiły połączenia między Gdańskiem a zagranicą tak szybko, jak to było możliwe. Już w środowy poranek, między godz. 6:10 a 6:50, z płyty lotniska w Rębiechowie odleciało pięć samolotów, kolejno w kierunku: Stavanger, Bergen, Dortmundu, Turku i Ålesund. Natomiast o godz. 10:25 przyleci samolot z Bergen.
Czytaj więcej: Linie lotnicze ogłaszają, kiedy i dokąd polecą z Gdańska
W hali odlotów tłumów nie było, na co złożyły się dwa czynniki. Po pierwsze, siatka połączeń jest znacznie uboższa niż przed wybuchem pandemii. Wizz Air to nie tylko pierwszy, ale i jedyny przewoźnik, który wznowił połączenia międzynarodowe z i do Gdańska. Linie lotnicze Ryanair zapowiedziały wznowienie swoich kursów dopiero 1 lipca.
Limit miejsc na pokładzie
Po drugie, na pokłady samolotów może wsiadać znacznie mniej pasażerów, gdyż zajęta może być maksymalnie połowa miejsc. Co ciekawe, wspomniany limit należy do najbardziej restrykcyjnych w całej Europie. Przedstawiciele branży lotniczej alarmują, że może mieć on fatalne skutki finansowe nie tylko dla linii lotniczych i biur podróży, których budżety i tak zostały już poważnie nadszarpnięte.
Polska otwiera granice, lotniska chcą więcej
Limit może również uderzyć po kieszeni pasażerów. Powód jest oczywisty - aby utrzymanie połączeń było opłacalne, ceny biletów powinny dwukrotnie wzrosnąć. W związku z tym przedstawiciele branży lotniczej wystosowali kilka dni temu list do premiera, w którym apelują o zniesienia ograniczenia. Wśród sygnatariuszy listu znalazły się również władze gdańskiego lotniska.
Maska przez cały czas trwania lotu
Wprowadzenie limitu miejsc na pokładach samolotów to niejedyne obostrzenie, które zostało wprowadzone w celu przeciwdziałania rozwojowi pandemii. Zgodnie z wytycznymi, opracowanymi przez Główny Inspektorat Sanitarny i Urząd Lotnictwa Cywilnego, pasażerowie i załogi samolotów muszą m.in. nosić maskę zasłaniającą usta i nos przez cały czas trwania lotu. Szczegółowe wytyczne, do których należy dostosować się podczas podniebnych podróży, przedstawiliśmy już przy okazji wznowienia połączeń krajowych.
Czytaj więcej: Lotnisko gotowe na pasażerów. Nowe zasady bezpieczeństwa
Zobacz, jakie obostrzenia wprowadzono na lotnisku w Rębiechowie
Miejsca
Opinie (167) ponad 10 zablokowanych
-
2020-06-17 14:38
tydz wakacji (1)
4 tyg kwarantanny to chyba wystarczy zeby wytrzezwiec ;)
- 3 1
-
2020-06-17 15:32
chyba 2 tygodnie
- 1 0
-
2020-06-17 15:23
cała Europa w wirusie a oni kwarantanny?? po co ? i a propo skoro są tacy co wyzdrowieli covid 19 to po co szczepionki??? i już na koniec byłem w kilku krajach w poprzednim miesiącu i nigdzie nie widziałem trupów na ulicach i przepełnionych szpitali gdzie ten wirus pytam???
- 5 3
-
2020-06-17 16:21
Polska a UK (1)
mieszkam w UK, mialam chec przyleciec do Polski na urlop ale widze ze to bezsensu.Dalej absurd goni absurd. Moi znajomi autem z wysp pojechali do Polski i nie mieli żadnej kwarantanny,nikt ich nie sprawdzal.Tylko z samolotami jest problem. 1 lipca granice dla turystow otwiera m.in Hiszpania- nie mozna z UK to ludzie przez inne kraje i tak doleca do Polski. A tak na marginesie od tyg w Szkocji nie odnotowano zachorowan a w Polsce wiecej i wiecej-gdzie tu sens ze Uk jest be???
- 5 1
-
2020-06-18 10:24
Kochanie - Pani premier Szkocji Nicola S. codziennie o godzinie 12.30 (czasu brytyjskiego) podaje raport o stanie zdrowia. Nieprawda jest, ze od tygodnie nie ma zakazen w Szkocji (zmarlych jest ponad 2,5 tysiaca choc Szkocja ma ciut ponad 5 milionow ludzi).
- 0 0
-
2020-06-17 17:40
Chyba czasy sie zmieniaja.
Pan Marek z Gdyni twierdzi ze w Norwegii zarobi znacznie więcej niż w Polsce. Kiedys pracujac jeszcze w Gdyndkuej Stoczni SKP rozmawialem z norweskimi inspektorami z Det Norske Veritas czy oplaca im sie lepiej pracowac w Polsce. A to przeciez byly czasy gierkowskie. Norwedzy odpowiedzieli mi ze o wiele kepiej wychodza na pracy w Polsce niz u siebie.
- 2 3
-
2020-06-17 18:06
Kto chce latac Ludzie opamietajcie sie (1)
Jeśli szuka się powodu do choroby to się lata
Bezpieczne wakacje to będą za rok a nie teraz- 3 12
-
2020-06-17 19:48
A nie
pomyślałaś Krysiu droga, że w większości latają do pracy a nie na wakacje?
Jeszcze jest szkoła a nie wakacje.
Tyle- 5 0
-
2020-06-17 19:14
i znowu zaczelo sie rycie silnikow startujacych co chwila na wschod nad Matarnia,a bylo tak pieknie cicho
- 4 6
-
2020-06-17 20:14
Brawo Johnson i PIS...
A do Polski ciągle nie można polecieć, przez Johnsona i jego kwarantanne, a teraz ten PIS.... Chamstwo
- 0 2
-
2020-06-17 20:26
Odessa (1)
Czy można lecieć na Ukrainę?
Mam lot na początku lipca- 1 3
-
2020-06-17 22:03
Dlaczego ktoś minusuje?
- 0 0
-
2020-06-18 06:35
panowie dali się nagrać bez ochronników słuchu......
co na to służba bhp i tzw. kierownik ?
- 0 0
-
2020-06-18 14:06
ciekawe skąd takie różnice w cenach
lot do Gdańska 6000+ groszy
lot do Berlina 650
To jest k. 10 razy więcej !
I jednak Berlin to nie to co Gdańsk ( jak Warszawa , zawsze droższa )
Czyżby nasze lotnisko zamierzało sobie odbić 'postojowe'
LEN . Nie poszedł do szkoły , bo mu się nie chciało
Ale kasę wziął , i ciągle było mało- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.