• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wjechałeś do lasu? Zdemaskuje cię Facebook

Magdalena Iskrzycka
4 listopada 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Za jazdę quadem po lesie grozi mandat w wysokości 1 tys. zł. To równowartość 6 godzin jazdy na profesjonalnym torze w towarzystwie instruktora. Za jazdę quadem po lesie grozi mandat w wysokości 1 tys. zł. To równowartość 6 godzin jazdy na profesjonalnym torze w towarzystwie instruktora.

Spacerujemy spokojnie leśną dróżką, dookoła złota polska jesień i śpiew ptaków. Co może zepsuć tak sielskie otoczenie? Najczęściej jest to ryk silnika samochodu terenowego, motocykla lub quada. Coraz mniej osób zostaje obojętnych wobec takich nadużyć.



Jak reagujesz na podobne sytuacje?

Pan Bartosz przechadzał się po leśnych okolicach Gdyni w pobliżu ul. Chabrowej zobacz na mapie Gdyni, gdy spokój spaceru przerwał zmierzający w jego kierunku Jeep. Samochód jechał wolno, ale po leśnej drodze objętej zakazem wjazdu. Mimo braku nadmiernej prędkości, pan Bartosz sfotografował pojazd i umieścił na facebookowym profilu Nadleśnictwa Gdańsk.

- Skoro ja mogę trzymać moją "Landrynkę" z dala od Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, inni też mogą - pisze w komentarzu pan Bartosz.

Kierowcy zostało wystawione wezwanie do stawienia się w siedzibie straży leśnej, a autor obciążającego zdjęcia otrzymał drobny upominek.

- Każdy ruch kołowy powoduje niszczenie przyrody, dlatego na leśną drogę wjeżdżać nie można. Ani szybko, ani powoli - podkreśla Witold Ciechanowicz z gdańskiego nadleśnictwa. - Coraz częściej otrzymujemy tego typu sygnały. Cieszymy się, bo to znaczy, że ludzie przestają traktować las jak ziemię niczyją i czują się z nim związani.

Mandat nałożyć może straż leśna, straż miejska lub policja. Porządku w lesie pilnuje także straż graniczna. Jazda po lesie może kosztować nawet 1 tys. zł. Przy niewielkim przewinieniu kara może ograniczyć się do pouczenia, ale jeśli kierowcy w poszukiwaniu mocnych wrażeń wjeżdżają na obszary cenne przyrodniczo lub stwarzają niebezpieczeństwo dla siebie i innych, nie mogą liczyć na pobłażliwość.

- Widywałem pojazdy tratujące tereny podmokłe, które są naturalnym bogactwem naszego regionu i doskonale zorganizowane, nielegalne rajdy składające się z całej kolumny samochodów - wylicza Witold Ciechanowicz. - Walczymy z nimi coraz skuteczniej, właśnie dzięki mieszkańcom Trójmiasta.

Trzeba pamiętać, że droga leśna nie musi być opatrzona żadnym znakiem, żeby obowiązywał na niej zakaz ruchu. Jedynym usprawiedliwieniem na wjazd do lasu jest wyraźny drogowskaz ustawiony przy takiej drodze, informujący o tym, że jest to dojazd do leśniczówki lub miejscowości.

- Nie warto jeździć po lesie, za równowartość mandatu można szaleć przez ponad sześć godzin na profesjonalnym torze. Bezpiecznie, w towarzystwie instruktora, podnosząc swoje kwalifikacje i czerpiąc radość z jazdy - przekonuje Marcin ŻuławskiKolibki Adventure Park.

Trójmiejski Park Krajobrazowy cierpi nie tylko z powodu nielegalnych przejażdżek, ludzie wyrzucają tam śmieci, zdarzają się kradzieże drewna, a nawet nielegalne wycinki. Będąc świadkiem takiego procederu, najlepiej zrobić zdjęcie i zawiadomić którąś z wymienionych wcześniej służb. Można też poinformować nadleśnictwo, choć nie dysponuje ono środkami, aby prowadzić całodobowy dyżur, na pewno jednak przyjmie zgłoszenie w godzinach urzędowania.

Miejsca

Opinie (269) ponad 20 zablokowanych

  • psie kupy na trawnikach

    A gdzie wklejać fotki właścicieli i psów "minujących " trawniki ?

    • 5 1

  • brawo (3)

    sami się prosicie o państwo policyjne. normalnie folwark zwierzęcy. strach z domu wyjść, bo nie wiadomo, czy czegoś nie robisz źle i czy przypadkiem ktoś za rogiem nie czai się z aparatem i facebookiem...

    • 7 8

    • posrało (2)

      Chętnie zdjęć nie będę robił. Nie sprawia mi to przyjemności. Tylko niech quady się wyniosą z lasów.

      • 7 0

      • (1)

        Nienawidzę braku szacunku dla przyrody, śmiecenia, jeżdżenia po lasach... ale tego typu donosicielstwo, szczególnego rodzaju bo PUBLICZNE, jest poniżej poziomu. Jeżeli będziemy się na to zgadzać, to nie raz znajdziemy swoje zdjęcia na fejsbuku, bo ktoś nas przyłapał, a każdy z nas popełnia czasem drobne wykroczenia. Czy to przejdziesz obok przystanku z papierosem - ciach, fota - czy zaparkujesz gdzieś krzywo na sekundę, bo masz s****zkę i nie w głowie ci dokładne parkowanie - ciach fota! Takim donosicielstwem dajemy władzom do zrozumienia, że chcemy karania, sztywności, bezwzględności, ale nie myślimy o tym że to się może kiedyś odbić na nas... Dlaczego pan Bartosz nie wysłał tego zdjęcia na maila albo przez PW? Po jaki grzyb wrzucał na ścianę czyjąś fotę? Żeby właściciela samochodu publicznie upokorzyć a z siebie zrobić bohatera? Żenada. Było kiedyś takich kilku w szkole - "JESTEŚ U PANI!" "A PAWEŁ PUŚCIŁ BĄKA!" "A EWA ŚCIĄGA!!"

        • 2 7

        • fb

          btw polecam profil fejsbukowy pana Bartosza i jego galerię. "Jest mi źle i muszę kogoś za coś oskarżyć. Ciągle jestem zły, więc ktoś musi za to oberwać. Beznadziejne miasto, w którym mieszkam i jego bezmyślni mieszkańcy wzbudzają we mnie odrazę, chyba tylko ja jestem w tym trójmieście taki, jakim powinien być idealny człowiek!" - vide album zdjęć pokazujący ścieżki rowerowe i niedociągnięcia budowlane. Zajmij się sobą człowieku

          • 2 2

  • Ale de...il :)a facebookowym profilu Nadleśnictwa Gdańsk są informacje o tym gościu co donosi i rodzinie. Ludzie kiedy zaczniecie myśleć głowa a nie d..pą wykonując telefon z donosem ZENADA p. Bartoszu

    • 4 5

  • Ale grubas...

    Ale grubas na tym quadzie! Lepiej by pospacerował po lesie, może by trochę schudł...

    • 6 1

  • A Ja zapytam na którym torze na Kolibkach? Tor na którym odbywały się Mistrzostwa Świata i Europy

    jeden z najlepszych naturalnych torów morenowych w Europie, który to podstępem został zamknięty bo koleś, który mieszka troszkę wyżej dostał ziemie gdzie wybudowano strzeżone osiedle jako mienie przesiedleńcze zaburzańskie i sprzedał je za grube miliony w roku 2000 a dewloper wybudował tam mieszkania i nie poinformował kupujących tam mieszkania ludzi o pobliskim Torze Motocross, który istniał w tym miejscu od lat 60. Ludzie się zbuntowali bo niby im przeszkadzał hałas, dewloper nie wiedział co zrobić dał w łapę komu trzeba i załatwił likfidację toru. Dziś tor jest dzierżawiony, ktoś robi na tym niezły interes ludziom nic nie przeszkadza a Trójmiasto omijają Światowej klasy zawody, które tylko mogły by przynosić zyski? Więc pytam gdzie sens i logika?

    • 6 2

  • nie lepsza stalowa linka tak na wysokości szyi?

    • 4 0

  • Pan Bartosz

    Pis-owy kanarek w berecie,szukajacy na spacerze osoby ktora mozna gdzies podpierdzielic, zal mi takich ludzi.

    • 1 1

  • "Któż się ciebie o to pyta?" "Nikt. Ja jestem skarżypyta."

    Pan Bartosz to skarżypyta :)

    • 5 1

  • witamy (1)

    w świecie konfidentów

    • 5 2

    • witamy

      w świecie tłuków nie widzących nic poza własnym nosem

      • 0 0

  • co za

    co za kraj!

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane