• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Władze Gdańska chcą dialogu z IPN-em ws. spornej wystawy

Rafał Borowski
19 lipca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Koniec sporu ws. wystawy na pl. Solidarności
Wcześniejszą odmowę ustawienia wystawy na pl. Solidarności tłumaczono m.in. planowanymi w tym miejscu obchodami 40-lecia Solidarności i 50. rocznicy wydarzeń Grudnia '70. Wcześniejszą odmowę ustawienia wystawy na pl. Solidarności tłumaczono m.in. planowanymi w tym miejscu obchodami 40-lecia Solidarności i 50. rocznicy wydarzeń Grudnia '70.

Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz cofnęła decyzję swoich współpracowników, którzy odmówili gdańskiemu IPN-owi ustawienia w połowie sierpnia wystawy na pl. SolidarnościMapka. Jednocześnie poleciła podjęcie rozmów z naukowcami w celu wypracowania kompromisu. - Problem lokalizacji wspomnianej wystawy powinien zostać uzgodniony w duchu porozumienia - informuje rzecznik prasowy pani prezydent.



Jak oceniasz decyzję władz Gdańska?

Przypomnijmy: w ubiegły piątek informowaliśmy o sporze gdańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej z władzami Gdańska. Jego przedmiotem była wystawa IPN-u pod hasłem "TU rodziła się Solidarność", która opisuje m.in. działalność Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża czy przedstawia genezę powstania ruchu Solidarności.

Plansze wystawowe w językach polskim i angielskim miały pojawić się 14 sierpnia na pl. Solidarności, czyli w przestrzeni wokół Pomnika Poległych Stoczniowców 1970. Jednak w ubiegły czwartek gdański magistrat poinformował, że nie wyraża na to zgody.

W jaki sposób tłumaczono tę decyzję?

- Po przeanalizowaniu różnych czynników Biuro Prezydenta ds. Kultury opiniuje negatywnie zamiar ekspozycji wystawy planszowej w przestrzeni pl. Solidarności. Uważamy, że ta symboliczna przestrzeń stanowi zamkniętą całość z konkretnym przekazem dla odbiorców i nie powinno się tego zakłócać dodatkowymi elementami. Prosimy też, by w przyszłości zrezygnowali państwo z projektowania kolejnych wystaw w tym właśnie miejscu - napisali urzędnicy w odpowiedzi na wniosek IPN.
Naukowcy nie ukrywali swojego zaskoczenia. Tym bardziej, że w przeszłości gdański oddział IPN wielokrotnie udostępniał wystawy na pl. Solidarności. Natomiast władze Gdańska argumentowały, że odmowna decyzja ma związek z planowanymi obchodami 40-lecia Solidarności i 50. rocznicy wydarzeń Grudnia '70. Ponadto, zaproponowały ustawienie wystawy w bezpośredniej okolicy spornej lokalizacji.

Czytaj więcej: Plac Solidarności bez wystawy o "Solidarności"

W niedzielne popołudnie, rzecznik prasowy prezydent Gdańska poinformował o zmianie kontrowersyjnej decyzji. Aleksandra Dulkiewicz przychyliła się do głosu autorów wystawy. Poleciła swoim współpracownikom podjęcie rozmów z pracownikami IPN-u, których celem ma być wypracowanie kompromisu zadowalającego obie strony sporu.

- Prezydent Gdańska uznaje za uzasadnione argumenty, które pojawiły się w przestrzeni publicznej w sprawie umiejscowienia plenerowej wystawy na pl. Solidarności i zmienia wcześniejszą decyzję swoich współpracowników. Problem lokalizacji wspomnianej wystawy powinien zostać uzgodniony w duchu porozumienia, przy poszanowaniu wyjątkowego charakteru przestrzeni wokół Pomnika Poległych Stoczniowców 1970, który jest miejscem świętym dla każdego gdańszczanina i Polaka. Pani prezydent wydała polecenie nawiązania niezwłocznie rozmów w tym duchu z gdańskim oddziałem IPN - informuje Daniel Stenzel, rzecznik prasowy prezydent Gdańska.

Miejsca

Opinie (177) ponad 50 zablokowanych

  • W ankiecie brakuje odpowiedzi

    "Działania miasta oceniam negatywnie, jako hucpę polityczną, a nie szczerą chęć dialogu"

    • 59 1

  • Czy nawet Ci mocni peowcy dalej popierają Dulkiewicz ?

    Czy jednak nawet im jest już nie po drodze z jej wpadkami, głupotami i mocnym nastawieniem "wszystko tylko anty" ?

    • 45 1

  • Kilka razy w tygodniu pami Dulkiewicz robi awantury (1)

    Każdy pretekst jest dobry, a miasto pozostawione samo sobie.

    • 55 1

    • Inne miaata zgodziły się na wystawę bez zastrzeżeń

      Tylko Dulkiewicz potrzebuje "dialogu" najpierw awanturując się nie wiadomo po co

      • 12 0

  • P.Dulkiewicz!!!!! (3)

    Teraz to już Pani pojechała po bandzie. To jest miejsce Poległych Stoczniowcow 1970 Ludzi którzy oddali życie .A Pani nie wydaje pozwolenia ????? Niech Pani ma troche honoru !!!!. Jeżeli jest Pani Gdańszczanką i pamięta a raczej wie co tu się działo w 1970, 1980r to niech Pani odłoży tą nienawiść do Rządu PIS i nie robi na złość.Niech Pani uszanuje Stoczniowców i ich rodziny . To jest Pamięć dla Nich po za podziałami

    • 63 3

    • strajk

      Jestem Gdańszczanką i dobrze pamiętam rok 1970 i to co działo się na ulicach.Pamiętam strajki ponieważ nosiłam na stocznię jedzenie dla stoczniowców mąż był jednym z nich .Teraz w IPN są młodzi którzy nie mają pojęcia o tamtych latach i się mądrzą , i to jest smutne.

      • 2 10

    • P. Dulkiewicz

      nie jest gdańszczanką, nie jest nawet Polką niestety cały czs słchać jej ruskie zaciąganie wymowy. Życiorys spreparowany na potrzeby oszustwa. Nigdy nie kończyła lll LO w Gdańsku. Praca z logopedą nie pomoże.

      • 2 1

    • Na taczki Mamy Dość

      • 1 0

  • Ona robi wszystko tylko nie pracuje dla Gdańska (1)

    Posadę zdobyła na szybko ,robiąc kampanię na tragedii. Solidarności są dwie,pierwsza ta prawdziwa, robotnicza, Solidarność Walentynowicz i Gwiazdy. No i druga, fałszywa Solidarność tw Bolka, Tuska, nocnej zmiany .Ludzie o tym wiedzą

    • 52 2

    • A jaka jest tęraz solidarność

      Kacperka czy robotników?

      • 1 10

  • "Dialog w sprawie spornej wystawy ..." Prześlicznie bałatmutny tytuł (1)

    A, nawiasem mówiąc, z tą kobietą nie należałoby rozmawiać, tylko usunąć ją ze stanowiska.
    Co zresztą leżałoby w interesie samej opozycji, kompromituje ją ona bowiem (opozycję) nie gorzej od innych "czołowych" postaci opozycyjnych formacji.
    Może - w tych ostatnich - znalazłby się, mimo wszystko, ktoś, kto byłby zainteresowany zarządzaniem miastem, którego stan jest coraz bardziej opłakany, i które rozpaczliwie potrzebuje jakiegoś gospodarza.
    Kiedy miejscowe lemingi wreszcie zrozumieją, że są robione w balona, wahadło nastrojów może się wychylić w drugą stronę w sposób zupełnie niekontrolowany, a wtedy na żadne ruchy kadrowe nie będzie już miejsca. Na szczęście.
    Ba, ale co do tego czasu?

    • 36 2

    • Oczywiście, powinno być: "bałamutny". Ot, omsknął sie człowiekowi palec na klawiaturze....

      • 2 0

  • To się pani Nitras w spódnicy popisała.

    • 38 2

  • Zamordyzm okupacyjny, Plac Solidarności tylko dla Dulkiewicz

    Ta kobieta powinna byc usunieta ze stanowiska i wladze panstwowe powinny wprowadzic zarzad komisaryczny w Gdansku. Ona bowiem zachowuje sie tak, jakby byla we wlasnym folwarku !!!

    • 41 1

  • Artur

    Dla wszystkich po rydwanie na głowę.

    • 24 1

  • parady na które wydaje zgody ten urząd, pod hasłami LGBT są w tym miejscu są OK?

    ręce opadają! to co wyprawia magistrat w rękach tej prezydent, to już nawet nie jest lekka przesada tylko skandal.

    • 39 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane