• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Włamywacz wpadł, bo się spocił

piw
22 czerwca 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 

32-letni gdańszczanin pół roku temu włamał się do mieszkania. Wpadł teraz, bo policjanci zabezpieczyli na miejscu jego pot, z którego udało się wyodrębnić DNA.



Mężczyznę zatrzymano pół roku po włamaniu. Mężczyznę zatrzymano pół roku po włamaniu.
Wiele osób sądzi, że badania DNA policja wykonuje tylko w wypadku najpoważniejszych przestępstw. Jednak wraz z rozwojem technologii policja sięga po ten sposób ustalania sprawców coraz częściej. Przekonał się o tym 32-latek z Gdańska.

Mężczyznę zatrzymano we wtorek, pół roku po tym, jak włamał się do mieszkania przy ul. Wielkopolskiej zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku. Do środka dostał się przez balkon - wyłamał drzwi. Ukradł markowy zegarek oraz laptop.

Na miejscu policjanci zabezpieczyli ślady biologiczne, a dokładnie... pot.

- Po zbadaniu próbek okazało się, że zawierają one DNA trzech osób: małżeństwa zajmującego mieszkanie oraz złodzieja - mówi podkom. Magdalena Michalewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Próbki porównano z policyjną bazą, w której znajduje się także DNA części notowanych wcześniej przestępców. Okazało się, że pasują one do znanego dobrze policjantom z Gdańska 32-latka. Ponieważ mężczyzna był już wcześniej wielokrotnie karany (i to właśnie za kradzieże z włamaniami), grozi mu nawet do 15 lat za kratkami.
piw

Opinie (81) ponad 10 zablokowanych

  • no i świnia wpadł

    • 0 0

  • to był świnia

    • 0 0

  • wpadł bo go ktoś zakapował

    z tym DNA i spoconym złodzieju to bzdury

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane