- 1 Od środy ruch wahadłowy na ul. Puckiej (27 opinii)
- 2 Ubywa mieszkańców i rozwodów (319 opinii)
- 3 Niespokojna noc na gdańskich drogach (167 opinii)
- 4 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (335 opinii)
- 5 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (888 opinii)
- 6 Kultowa "Górka" i widok na morze (185 opinii)
Własna firma w Trójmieście. Zobacz, jak zacząć zarabiać na dowozach jedzenia i zakupów
Dowozy posiłków to bardzo dynamicznie rosnący rynek. W 2020 roku urósł aż o 42% i jest wart prawie 9.5 mld złotych. Mieszkając w Trójmieście można wejść w ten biznes w ciągu kilku tygodni, korzystając z narzędzi i doświadczenia firmy, która zrealizowała już miliony dowozów.
Coraz więcej Polaków woli zamówić jedzenie z restauracji, niż gotować. Już teraz w wielu polskich domach definicja "niedzielnego obiadu" nie oznacza obiadu przygotowanego samodzielnie, lecz zamówionego z restauracji. Właśnie niedziela jest dniem tygodnia, w którym najczęściej zamawiamy posiłki.
Polacy wydają też coraz więcej na zamawianie jedzenia. Średnia wartość zamówienia posiłków z dowozem w 2020 roku wyniosła 57.77 zł. To o 10.1% więcej niż rok wcześniej. W porównaniu do 2017 roku średnia wartość rachunku w dostawie wzrosła o 17.6%.
To się opłaca restauracjom
Zamawianie jedzenia to wygoda dla konsumentów, ale też ważny element biznesu dla restauracji. W okresach lockdownów pozwala lokalom przetrwać, jednak restauratorzy jeszcze przed pandemią rozwijali dowozy.
- Kupiłem dwa używane samochody, zatrudniłem dwóch kurierów - mówi Marcin, właściciel restauracji z miasta, w którym działa firma Stava. - Z czasem okazało się jednak, że zatrudnianie własnych kierowców jest uciążliwe, a zarządzanie dowozami po prostu trudne.
- W pewnym momencie doszliśmy do takiej liczby zamówień, że nie byliśmy w stanie ich obsłużyć przez własnych kurierów - tłumaczy restaurator. Największym problemem stała się obsługa wielu zamówień w krótkim czasie, na przykład piętnastu w ciągu godziny.
Marcin, podobnie jak wielu innych restauratorów w całej Polsce, postanowił skorzystać z usług firmy Stava. Odpadł problem dowozu wielu zamówień w krótkim czasie; nie musi zatrudniać własnych kierowców ani kupować samochodów.
- Ze Stavą jest to bardzo sprawnie rozwiązywane - mówi restaurator. - Kurierów jest wielu, więc 15 zamówień można rozwieźć w ciągu godziny albo szybciej. Dzięki współpracy z firmą Stava wolumen sprzedaży i wielkość dowozów zwiększyły się o kilkadziesiąt procent.
Miliony dowozów
Stava to pierwsza w Europie i największa w Polsce sieć franczyzowa w branży gastro-kurierskiej. Działa w 29 miastach Polski i jak na razie ma 34 oddziały - wciąż przybywają nowe. Firma szuka właśnie franczyzobiorcy w Trójmieście.
Dlaczego restauracje i sklepy korzystają z usług Stava?
- Usługa oferowana przez oddziały Stava jest przeciętnie o 20-25 proc. tańsza niż własny kurier, a jednocześnie skraca czas oczekiwania klienta na zamówienie średnio o 20-30 minut - tłumaczy Paweł Aksamit, prezes Stava. - Do tego restaurator czy właściciel sklepu otrzymuje niezawodność dostaw i najzwyczajniej w świecie ma spokojną głowę.
Kurierzy Stava zrealizowali już miliony dowozów w całej Polsce. Współpracują z największymi sieciami gastronomicznymi (np. McDonald's, KFC, Pizza Hut), znanymi markami handlowymi (Decathlon, Stokrotka), ale i setkami niezależnych restauracji i sklepów.
System pomoże Ci rozwinąć biznes
Klienci chcą pracować ze Stavą, a kolejni franczyzobiorcy otwierają swoje oddziały. Firma ma unikalną wiedzę i narzędzia, które pozwalają niezwykle sprawnie organizować dowozy posiłków i zakupów. Główna przewaga Stavy to autorski system IT, czyli zaawansowane oprogramowanie logistyczne, które pozwala m.in. na optymalizację przewozów, a przez to obniżenie kosztów. System automatycznie rozdaje zlecenia kurierom i pokazuje najlepsze trasy przejazdu.
Poza tym wspomaga takie zadania jak nadzór nad wyposażeniem, układanie grafików czy rozliczenia. Franczyzobiorcy bardzo sobie chwalą to oprogramowanie.
- Narzędzia dostępne w systemie są nieocenione - mówi Agnieszka, franczyzobiorca z Opola. - Pozwalają one zastąpić pracę kilku osób.
Dzięki optymalizacji logistyki, ten biznes staje się opłacalny już przy trzech samochodach i 30-50 dostawach dziennie. Każdy samochód zaangażowany w dowozy zarządzane przez system Stava przynosi 1-2.5 tys. zł zysku miesięcznie. Największe oddziały mają po kilkadziesiąt samochodów i organizują kolejne, bo zapotrzebowanie na usługi ze strony restauracji i sklepów cały czas rośnie.
Co musisz zrobić, żeby otworzyć oddział w Trójmieście?
Aby otworzyć oddział Stavy, trzeba mieć co najmniej 20 tys. zł kapitału obrotowego - swego rodzaju "poduszki finansowej" na pierwsze miesiące działalności. Potrzebne są też pieniądze na wynajem biura i samochodów, na torby z podgrzewaczami, telefony komórkowe z aplikacją, koszulki, kurtki, czapki dla kurierów itp. To inwestycja ok. 50 tys. zł. Pieniądze na start możesz mieć z pożyczki czy dofinansowania. Stava pomoże Ci te pieniądze zorganizować.
Stava wymaga też od franczyzobiorców całkowitego zaangażowania w biznes dowozowy, bo tylko wtedy można naprawdę odnieść sukces.
- Na pewno nie jest to biznes dla kanapowców - podkreśla Robert, franczyzobiorca Stava z Rzeszowa. - Jeżeli ktoś myśli, że będzie siedział w domu, oglądał telewizję, patrząc na komputer i dostarczających kurierów, to się myli. Trzeba poświęcić wiele, żeby osiągnąć sukces w tej branży. Ale ten sukces wart jest wysiłku.
Stava, oprócz oprogramowania, zapewnia również szkolenia teoretyczne i praktyczne dotyczące prowadzenia oddziału od A do Z, w tym rozpoczęcia działalności i pozyskiwania klientów. Daje też nieustanne wsparcie w codziennej pracy i rozwiązywaniu problemów, m.in. w zakresie sprzedaży i wyceny usług oraz optymalnego układania grafiku kurierów. Zapewnia również specjalną ofertę flotową na najem samochodów.
Chcesz poznać biznesplan oddziału Stava? Wejdź na stronę i uzupełnij formularz zgłoszeniowy. Wyślemy Ci dodatkowe informacje. Zapraszamy na www.zarabiajnadowozach.pl/lokalnie.
* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł
Opinie (18) 4 zablokowane
-
2021-04-26 07:40
Ot widzicie jak latwo zostac miliarderem. Bajki bajki
Do tego wystarczy byc z koszernych, oni sa dla siebie jak jedna rodzina. Zawsze wygrywaja.
- 35 3
-
2021-04-26 08:09
Nabijanie komuś kasy a nie sobie !
- 36 1
-
2021-04-26 08:13
Proponuję żeby posiłki woziły osoby, które i tak "kręcą się" po okolicy (2)
Np. kurierzy z paczkami
- 8 14
-
2021-04-26 10:18
Zawsze zimne, i czegoś brakuję.
- 6 0
-
2021-04-26 18:47
Kurierzy już nie dostarczają paczek
- 0 2
-
2021-04-26 09:32
...
a kurierzy jak w innych tego typu firmach przewozu osób czy jedzenia za grosze i na 1/100 etatu a po 12g tyrka.
- 10 1
-
2021-04-26 09:37
Czyli szukają jeleni (1)
Co to za grosze będą pracować i jeździć. Auta oczywiście swoje na franczyzie.
Pytanie co oni dają czego zwykły człowiek nie ma w takiej działalności gdy sam dla siebie pracował haha- 25 1
-
2021-04-26 09:46
Dokladnie otoz to. Moj komentarz na dole. Pzdr
- 8 0
-
2021-04-26 09:39
"Usługa oferowana przez oddziały Stava jest przeciętnie o 20-25 proc. tańsza niż własny kurier"
Czyli ktoś gdzieś traci. Ukry i naiwni pracownicy czy jeżdżą autami na wodę? Hehe- 19 0
-
2021-04-26 09:45
Co za niebezpieczne bzdury reklamujecie. Nie chodzi o Strava ale koszta. Majac własne auto (najlepiej gaz), wlasny telefon i torbe na dowozy za grosze typu glovo czy uber. Zakladacie sami dzialalnosc za grosze przez 6 mcy i jezdzicie na swoim faktycznie. A oni wciskaja kit na 20 do 50 tys XD
Robić to my nie nas...- 21 2
-
2021-04-26 12:21
To chyba jakiś zart
Na rowerach to i owszem. Auto kosztuje i to nie mało. Opłaty, naprawy, paliwo. Ile tego trzeba rozwiezdz żeby zarobić. Szukają jeleni jak nic
- 22 0
-
2021-04-26 13:59
Własna firma w tym chorym kraju ?
Dziękuję, postoję...
- 19 0
-
2021-04-26 15:36
Czy oni też nie płacą podatków w Polsce? Tak jak glovo czy uber?
- 11 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.