- 1 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (139 opinii)
- 2 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (89 opinii)
- 3 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (183 opinie)
- 4 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (72 opinie)
- 5 Zamkną przystanek SKM na pół roku (125 opinii)
- 6 Autobus nie przyjechał? Oddadzą za taxi (109 opinii)
Wlókł strażnika miejskiego po asfalcie
Zobacz, jak 35-latek próbuje uciec przed strażnikami.
Najpierw wyzywał, potem potrącił strażniczkę miejską, wreszcie wlókł autem kilkadziesiąt metrów po asfalcie jej kolegę z patrolu. W taki sposób zakończyła się interwencja mundurowych wobec 35-letniego mężczyzny we Wrzeszczu. Mężczyzna usłyszał już zarzuty dotyczące znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy. Na szczęście ich zdrowiu i życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
W zaparkowanym kilka metrów obok samochodzie od dłuższego czasu miało znajdować się dziecko w wieku ok. 10 lat. Pomimo słonecznej aury, wszystkie okna pojazdu były szczelnie zamknięte.
- Jeden z funkcjonariuszy sprawdził, czy osobie nieletniej nie jest potrzebna pomoc. Nie dostrzegł niczego niepokojącego, mimo że drzwi i szyby auta były zamknięte. Dziecko bawiło się telefonem. Ponieważ auto, w którym siedziało, było zaparkowane na postoju taxi, strażniczka podjęła właściwe czynności służbowe - wyjaśnia Wojciech Siółkowski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej.
Zwyzywał funkcjonariuszy na służbie
Po chwili na miejscu pojawił się kierowca zaparkowanego wbrew przepisom samochodu. Strażniczka poprosiła mężczyznę o okazanie dokumentów, ale ten w wulgarnych słowach odmówił. Był agresywny, a wszelkie próby przywołania go do porządku spełzły na niczym.
To było tylko preludium do sytuacji, która mogła zakończyć się tragicznie dla interweniujących funkcjonariuszy straży miejskiej. W pewnym momencie agresor wsiadł bowiem do samochodu, uruchomił silnik i próbował ratować się ucieczką.
Interwencja mogła zakończyć się tragedią
Nie tylko nie zważał na to, że drzwi auta pozostały otwarte - i tym samym narażał na niebezpieczeństwo siedzące na tylnej kanapie dziecko - ale również na zdrowie i życie strażników miejskich. Kierowca potrącił funkcjonariuszkę, a jej kolegę, który próbował wsiąść do odjeżdżającego samochodu, wlókł przez kilkadziesiąt metrów po asfalcie.
- Kierowca nie reagował na żadne polecenia mundurowych. Dlatego też drugi funkcjonariusz podjął próbę zatrzymania auta. Gdy próbował do niego wsiąść, kierowca ruszył z piskiem opon. Stojącą obok strażniczkę samochód uderzyło w kolano. Natomiast strażnik z nogami wiszącymi poza pojazdem był ciągnięty na odcinku 30-40 metrów. Kierowca w tym czasie wyzywał funkcjonariusza i go znieważał - relacjonuje Siółkowski.
Strażnik nie poddał się i zatrzymał auto
Wleczony strażnik wykazał się determinacją i w efekcie udało mu się zmusić kierowcę do zatrzymania pojazdu. Gdy niedoszły uciekinier wyszedł na ulicę, ponownie polecono mu okazanie dokumentów. Szaleńcza jazda nie ostudziła jednak jego emocji. Wciąż był arogancki i wulgarny, a na końcu skwitował, że będzie rozmawiał tylko z policją. Ze względu na obecność dziecka, mundurowi odstąpili od zastosowania środków przymusu bezpośredniego.
- Wkrótce na miejscu pojawił się patrol policji. Mężczyzna został wylegitymowany. Zostali też ustaleni świadkowie zdarzenia. W związku z podejrzeniem, że kierowca mógł popełnić przestępstwo, prowadzenie dalszych czynności w tej sprawie przejęła policja - kończy relację Siółkowski.
Po zakończonej interwencji strażniczka i strażnik przeszli badania lekarskie. Choć specjaliści uznali, że obojgu potrzebna jest rekonwalescencja, ich zdrowie nie zostało poważnie nadszarpnięte.
Agresywny kierowca usłyszał już zarzuty
Agresywnym kierowcą okazał się 35-letni mieszkaniec Pruszcza Gdańskiego. Jak przekazała nam gdańska policja, usłyszał już zarzuty dotyczące znieważenia funkcjonariusza publicznego oraz naruszenia jego nietykalności cielesnej. Pierwszy z wymienionych czynów jest zagrożony karą do 1 roku pozbawienia wolności, drugi do lat 3.
- W poniedziałek strażnicy miejscy powiadomili policjantów o naruszeniu nietykalności cielesnej funkcjonariuszy i znieważeniu jednego z nich, podając dane sprawcy. Na tej podstawie śledczy z komisariatu we Wrzeszczu jeszcze tego samego dnia zwrócili się z pomocą prawną do Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim o przeprowadzenie czynności procesowych z podejrzewanym o te czyny i przedstawienie mu zarzutów - informuje asp. Lucyna Rekowska, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Miejsca
Opinie (515) ponad 20 zablokowanych
-
2017-08-24 10:14
Brak Art. 224par.2 kk
- 1 0
-
2017-08-24 10:18
znowu Budka przegapił lans
Dziwne że na miejscu zdarzenia nie pojawił si e obrońca kierowcy Borys Budka -znowu przegapiuł okazję do lansu
- 3 4
-
2017-08-24 10:24
Po nagłówku...
spodziewałem się co najmniej spętanego strażnika, przywiązanego liną do zderzaka samochodu i wleczonego w ten sposób przez pół miasta...
- 8 4
-
2017-08-24 10:26
Reakcja strażniczki miażdży system. (3)
Krok spokojny, dostojny i w przeciwną stronę... Porażka.
- 6 7
-
2017-08-24 10:38
Reakcja strażniczki świadczy akurat o tym jak groźna była ta sytuacja - sprawa wydumana i nadmuchana, bo ktoś jaśnie strażnika obraził.
- 2 9
-
2017-08-24 12:35
A co, miała mu się pod koła rzucać?
Przecież od razu widać, że ma do czynienia z agresywnym prostakiem, który nie cofnie się przed niczym.
- 2 0
-
2017-08-24 13:45
Poszła kretynie zawołać wsparcie
- 2 0
-
2017-08-24 10:27
GDA
- 4 1
-
2017-08-24 10:29
A gdzie zmuszanie siłą funkcjonariusza publicznego do odstąpienia od czynności?! Poczytać sobie kodeks karny policyjne nieuki!
- 4 1
-
2017-08-24 10:37
Bez jaj (1)
"W zaparkowanym kilka metrów obok samochodzie od dłuższego czasu miało znajdować się dziecko w wieku ok. 10 lat. Pomimo słonecznej aury, wszystkie okna pojazdu były szczelnie zamknięte."
- niektóre roczne dzieci potrafią sobie drzwi otworzyć, a co dopiero 10-latek - no jaj sobie nie róbmy, naprawdę tym zajmuje się SM? Nic dziwnego, że facet się wkurzył, sam jestem wkurzony na co idą moje podatki.
Artykuł dziwnym trafem gloryfikuje straż miejską i kompletnie pomija relację drugiej ze stron - jestem ciekawy ile w tym przypadku.- 4 10
-
2017-08-24 11:29
Auto stało w miejscu niedozwolonym pajacu. Interwencja była słuszna a kierowca to idiota.
- 3 1
-
2017-08-24 11:16
Wlókł strażnika miejskiego po asfalcie
W moim podobnym przypadku sprawa w sądzie zakończyła sie wyrokiem skazującym 1.rok aresztu w zawiasach na 3.lata i zadość uczynienie wysokości 10.000.tys.złotych na rzecz poszkodowanego.
- 6 1
-
2017-08-24 11:18
Straż miejska po co (5)
I bardzo dobrze straż miejska do zlikwidowania i koniec. Pieniądze duże wydawane na straż miejską przesunąć do policji
- 6 7
-
2017-08-24 12:32
Policja jest w stanie każdą ilość kasy przejeść.
Efektów jej pracy specjalnie nie widać.
- 3 1
-
2017-08-24 13:46
(3)
Zlikwiduj swoją obecność tutaj bo twa głupota poraża
- 2 2
-
2017-08-24 14:17
Straż do likwidacji. Sami zakompleksieni szeryfowie, których w Policji nie chcieli (2)
- 1 1
-
2017-08-24 16:27
Głupek
- 1 1
-
2017-08-24 16:28
Zakomleksiony głupek
- 0 2
-
2017-08-24 11:36
H (5)
Straż miejska to debile po podstawówce, jakim cepem i życiowa oferma trzeba być zeby zostac strażnikiem miejskim? Chłop na chwile auto zostawił pewnie coś załatwić a głupia su*a ze sm już z mandatem czeka
- 2 8
-
2017-08-24 13:48
Ty szmatławcu,akurat aby być strażnikiem miejskim trzeba mieć średnie wyksztalcenie.A ty gnomie ile klas szkoły skończyłeś?bo po tym co piszesz świadczy że ze trzy klasy masz za sobą padalcu
- 1 3
-
2017-08-24 13:51
Sam jesteś debilem!rozumiem ze to ty jesteś kierowcą tego auta z artykułu?
- 2 0
-
2017-08-24 13:54
(2)
A ty buraku ile klas skończyleś?po twojej wypowiedzi można wydedukować że w czwartek klasie podstawowki kiblowałeś cztery lata........conajmniej
- 2 1
-
2017-08-24 14:22
To pewnie jakiś straznik, który nie może pogodzić się z tym jak odbiera go społeczeństwo. (1)
Ta nieudana interwencja SM pokazuje, że nadaje się tylko do likwidacji. Dopiero Policjanci że sławnego KP Wrzeszcz spacyfikowali gamonia. Można było? Mozna
- 0 1
-
2017-08-24 16:31
Taki jesteś madry??byłeś na miejscu,widziałeś,słyszałeś?zachowujesz sie jakbyś wszystkie rozumy pozjadał,a durny jesteś jak paczka gwoździ.Dom posprzataj,kup żonie kwiaty,a nie siedzisz z kwadratowym ryjem przed kompem i się ślinisz
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.