• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Woda zaleje Gdańsk?

Monika Tutak
29 czerwca 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Naukowcy ostrzegają: grozi nam prawdziwa zagłada. Zanieczyszczenie środowiska i ocieplenie klimatu spowodują katastrofę.

To brzmi jak apokalipsa. Gdańsk znajdzie się pod wodą. Szczecin spustoszą sztormy. Podlasie dotknie susza, a z Helu zostanie tylko mała wyspa! Katastrofy ekologiczne zniszczą cały świat.

O takich zmianach na kuli ziemskiej nikomu się nie śniło. A jednak. Wystarczy zaledwie kilkadziesiąt lat. Powodzie, huragany, susze, lawiny zagrożą milionom ludzi. Po niektórych krajach nawet śladu nie będzie. A wszystko przez zanieczyszczenie środowiska i ocieplenie klimatu.

Wielka powódź

Ekolodzy z międzynarodowej organizacji World Wildlife Fund (Światowy Fundusz na rzecz Przyrody) opracowali raport, od którego aż włos jeży się na głowie. Korzystali przy tym z pomocy naukowców z całego świata, klimatologów, pracowników NASA. Stworzyli mapę globu za 50 lat.

- Grozi nam katastrofa - mówi Wojciech Stępniewski z WWF. Kataklizmy nie ominą też Polski. Najbardziej zagrożone jest Wybrzeże. - Poziom morza podniesie się o 2 metry. Woda zaleje gdańskie Główne Miasto, Półwysep Helski, podmyje Wolin. Przez miejscowości na Pomorzu Zachodnim przejdzie wielka powódź - tłumaczy ze zgrozą Stępniewski.

Dla ziemniaka za sucho

Klimat w Polsce ociepli się dramatycznie. Temperatura wzrośnie nawet o 6 stopni Celsjusza! W górach śniegu będzie tyle, co kot napłakał. - Ptaki przestaną odlatywać do ciepłych krajów. Już teraz czapla biała zostaje w Polsce - mówią ekolodzy.

Rolnicy będą musieli zmienić uprawy, bo pogorszą się warunki zwłaszcza dla ziemniaka.
- Częściej będziemy uprawiać kukurydzę - dodaje Stępniewski. Susze, gwałtowne burze i podtopienia spustoszą tereny nizinne, szczególnie Podlasie.

Huragany w Europie

Na całym świecie podniesie się poziom oceanów. Pod wodą może znaleźć się Nowy Jork, Tokio, wybrzeże Brazylii. Z gór zejdą lawiny błotne. Hiszpanię spustoszą huragany.
- Na świecie zmieni się aż 31 miejsc! A niektóre, jak Malediwy, po prostu znikną. Musimy z tym walczyć - mówi Ireneusz Chojnacki z WWF. - Jedną z przyczyn globalnego ocieplenia jest nadmierna emisja dwutlenku węgla, zwłaszcza podczas produkcji energii elektrycznej.

Wystarczy wyłączyć

W walce o ocalenie przyrody ekologów wspierają znani podróżnicy: Beata Pawlikowska i Marek Kamiński.
- Każdy z nas ma wpływ na globalne ocieplenie. Wystarczy wyłączać zbędne urządzenia. Możemy ocalić w ten sposób wiele pięknych miejsc na naszej planecie - mówi Beata Pawlikowska.

Musimy się opamiętać

Wojciech Stępniewski z WWF Polska, kierownik projektu "Klimat i energia" ostrzega: - W polskich domach wciąż marnotrawi się do 40 proc. energii elektrycznej. Namawiamy Polaków, by oszczędzali prąd. Niektórzy nie zdają sobie sprawy, jakie spustoszenie sieje on w środowisku. Jeśli świadomie i efektywnie będziemy gospodarować energią, przyczynimy się do zahamowania zmian klimatu. Gdybyśmy wyłączali na noc nasze urządzenia, to tak, jakbyśmy wyłączali średniej wielkości elektrownię.

Jak to powstrzymać

Każdy z nas może ratować środowisko i sprawić, że klimat nie będzie ocieplał się tak gwałtownie. Na ocieplenie wpływa bowiem głównie emisja dwutlenku węgla. Musimy oszczędzać energię elektryczną. Zaoszczędzimy przy tym też na rachunkach. Należy więc:

- wyłączać urządzenia, z których korzystamy: zwłaszcza wyłączając przycisk stand-by w telewizorach, radiach, wieżach - urządzenia w stanie uśpienia cały czas pobierają prąd!
- kupować urządzenia energooszczędne,
- sprawdzać, czy uszczelka w lodówce nie przepuszcza: inaczej lodówka pobiera za dużo prądu,
- oszczędzać wodę przy zmywaniu: nie pozwolić, by woda z kranu leciała ciurkiem, lepiej nalać wody do zlewu,
nie zostawiać ładowarki do telefonu komórkowego podłączonej do prądu - w ten sposób cały czas będzie pracowała (w końcu zrobi się gorąca).
Super ExpressMonika Tutak

Opinie (189) ponad 10 zablokowanych

  • Dalej....

    Pogłębiajmy dno i trzymajmy się koryta!

    • 0 0

  • Zbudujmy wiec Arke;-)

    • 0 0

  • Do Ekologów!

    Szanowni ekolodzy. Nie wiem kto czytał raport dla Pentagonu dostępny w Internecie. Kto czytał to wie, że w ostatnim milionie lat było 17 okresów z podobnymi koncentracjami CO2. Zawsze było to zlodowacenie. To wcale nie przeczy chwilowym ociepleniom klimatu, gdzie nie będzie warunków do życia, które prawdopodobnie występowały już uprzednio równocześnie. Potwierdza to nawet nasza ostatnia zima, gdy wymarzło wiele roślin i krzewów. Rosjanom na Syberii tej zimy zamarzły nawet kaloryfery. Ale domy postawione na zmarzlinie toną! Pomimo to u nich zużycie ciepła na ogrzewanie w sezonie grzewczym nie dosięgają naszych polskich osiągnięć. Jak dotąd tylko wadza RP broni się jak może przed rzetelnymi rozliczeniami ciepła w budynkach. W 1991r Sejm uchwalił potrzebę takich rozliczeń uprzedzając wytyczne UE. Prezydent w ciemnych okularach zawetował to razem z Konstytucją. Potem nawet rozgonił Sejm za Katyń i próbę wprowadzenia takie rozliczeń. Katyń już jest na Topie, ale certyfikat energetyczny lokalu, to jeszcze daleka perspektywa odzyskania wolności przez obywatela. Wiecie ile by na takich indywidualnych rozliczeniach straciły GEPCE? Cuda tych rozliczeń są nieskończenie nie ekologiczne. Bo jeśli już przy podwyżce oleju uznano oficjalnie 17 l/m2 ( to ok. 17 kWh/m2= dom pasywny), jako wartość do zwrotu kosztów ogrzewania. Powiedzcie mi ile trzeba by zwrócić takiemu co mając mieszkanie płaci za zużycie ciepła 10-20 x więcej niż inny normalny Europejczyk. Z prostych kalkulacji wynika, że Q= k x del T. Może budujemy domy z gazet i k jest u nas 10-20 x wyższe niż gdzie indziej? Chyba nie bo każdy wie, że nawet k takiej 1 gazety chroniło by nas od zimna. No to może u nas del T jest 10- 20 x większe? I tu dochodzimy do podstaw wiedzy o temperaturach. W Polsce skala w 0 st K jest za mała!!! To dla tego certyfikaty energetyczne budynków są odwlekane i odwlekane. Nie chcemy problemu ze skalą ujawnić Europie!? Bo my mamy czarne dziury co lokal, gdzie nie obowiązują żadne prawa fizyczne. A przecież rozregulowanie mechanizmów globalnie prowadzi do szybkich i nieprzewidywalnych zmian klimatu gdzie nasz wkład sprawdzi UE i zabulimy za te kanty. W poziom +2 m wierzę i się cieszę,choć nie dożyję. W szkoda, bo być może Rada Miasta zostanie zatopiona!? Do dziś nie udało mi się PO wytłumaczyć, że nie jestem spółdzielcą ( 9 lat)! Podobno radny od pomroczności sam dobrowolnie abdykuje. Co do ekologii, to powinno się odnotować fakt nieobecności energetyki w poprzednich okresach wzrostu koncentracji CO2 i zlodowaceń. Diagnoza określenia przyczyn cyklicznego powtarzania się tych procesów jest ekologicznie słuszna, ale fizyczna przyczyna nie jest trafna. Ekologia jest modna i jest potrzebna. Ale ekologicznie szkoda jest papieru na takie publikacje. Bo czytając o przyczynach zmian klimatu, czyli te bzdury można dojść do wniosku, że najlepiej zamknąć elektrownie!? A ja uważam, że stosowanie antybiotyków jest nie ekologiczne. Tego nikt nie porusza, bo koncerny wprowadzające produkty ma swój wkład w to co się będzie działo. Rosji już udało się "wyhodować" w łagrach krętka bladego odpornego na wszelkie antybiotyki. Pojawiła się nowa odrą na którą szczepienia nie działają. Po ostatniej burzy zbadałem "wodę" z deszczówki pH=5.2! Nawałnicę spowodowało mnóstwo "zarodzi kondensacji" które miały wygląd komórek koloidalnych z ziarenkami – można rzec bakterii. Prawdopodobnie to jednak nie bakterie, a Protity, czyli V królestwo. Zawsze po deszczu rośnie ilość krzemionki koloidalnej w wodzie. Szanowni Ekolodzy jeśli chcecie mówić o zjawiskach globalnych to policzcie ilość tych jedno, a może i wielokomórkowych "zarodzi" kondensacji, które spadły na Gdańsk w ostatnim deszczu. To jest zagadnienie termodynamiczne, mikrobiologiczne i dopiero na koniec można porozmawiać o ekologii jak się zrozumie dla czego deszcz pada i czym jest woda w przyrodzie. Na razie fizycy są zieloni nie znając procesu kondensacji, krzepnięcia wody. Może te zarodzia to krętki? A jest to prawdopodobne, bo cały czas widzę na mapie PIH i GW Gdańsk jak mamy potencjał burzowy. Fizycy twierdzą, że ten potencjał, to protony z kosmosu. Więc Bozia chyba wie coś o naszej lokalnej wadzy.

    • 0 0

  • Do nieekologów

    Czy chcemy czy nie chcemy to żeczywistość jest taka a nie inna...
    średnia roczna temperatura w Gdański na przestrzeni ostatnich 150 lat wzrastała. Tendencja wzrostu wynosi ok. 1 stopień C/100 lat... Globalnie czy lokalnie to i tak obecnie mamy ocieplenie... szczególnie zauważale ocieplenie jest w miesiącach półrocza zimnego...
    Chyba jakieś przyczyny tego wzrostu muszą być... CO2 nie jest jedynym gazem cieplarnianym... i chyba troszkę panikujemy co do tych przyczyn...
    pozdrawiam

    • 0 0

  • Ojej - zostawiłem telewizor na stendbaju

    Muszę się zwolnić z pracy, bo inaczej Starówka i lotnisko w Brazylii znajdą się pod wodą.

    • 0 0

  • Boze nie wierzycie w globalne ocieplanie bo jakiemuś przekupionemu naukowce przez firmy wydobywujące rope naftową juz dziś ma sniegu jak kiedyś tęperatura w zime to czasem nawet 13stopni już to w polsce jest widoczne i wy ludzie ze globalnego ocieplenia nie ma. Ludzie nie wiedzicie tego? Zaleje nas musimt dzialac jajako czlowiek istota chytra chciwa zawistna wiem ze musze sie zmienic sama nic nie zrobie... Ale bede do tego tak potchodzic i jak wszyscy będą tak do tego potchodzić noc nie zrobimy. Nie smuci was ze zniszczymy to co ofiarowal nam los czy naprawde was to nie obchodzi? Zyjemy tu oddychamy poruszamy sie. Więc jesli my tak traktujemy swiat i tak potchodzimy do globalnego ocieplania nie zasługujemy na zycie. Nie dajemy szansy na zycie kolejnym pokolenią myslimy tylko o sobie

    • 0 0

  • Ludzie dziś już nie ma sniegu jak kiedyś tęperatura w zime to czasem nawet 13stopni już to w polsce jest widoczne. Ludzie nie wiedzicie tego? Wiezycie tym naukowcą ktuzy za podanie takich wiaromosci dostają grube pieniądze Zaleje nas musimt dzialac jajako czlowiek istota chytra chciwa zawistna wiem ze niemoge stać bezczynie zmienic sama nic nie zrobie... Ale bede do tego tak potchodzic i jak wszyscy będą tak do tego potchodzić noc nie zrobimy. Nie smuci was ze zniszczymy to co ofiarowal nam los czy naprawde was to nie obchodzi? To ze mamy możliwość mieszkać tu mozemy czerpać z srodowiska wszystko co chcemy. Ludzie przejmujecie sie brakieem pieniędzy co to jest pieniądz to tylko papierek zwykly papierek ktury wywołuje u czlowieka zazdrość nienawiść czy poczucie wyrzszości co w nim jest? Czemu tak sie sobą zamartwiamy. Swiad zaleje woda czemu te zwierzęta te rośliny mają zniknąć zginąc? Czy to one są tak glupie jak my i niektózy któzy ,,mają to w d*pie" to nie one powinny cierpiec
    my powinnismy starac sie o przyszlosc naszej planety !

    • 0 0

  • Wracam do tematu w 2023 i zdaję raport z przyszłości,

    Prawie 20 lat po publikacji tego artykułu. Póki co Gdańsk dalej nie zalany, chociaż działania władz miasta od lat dające wolną rękę deweloperce betonującej miasto powodują regularne podtopienia. Nie wygląda na to, że ten kierunek rozwoju miasta i jego urbanizacji ustanowiony przez zasztyletowanego w 2019 na WOŚP prezydenta Adamowicza miał się prędko zmienić, jeśli w ogóle. Czas pokaże, czy okaże się on bardziej drastyczny od siły żywiołu i wody wezbranej przez topniejące lodowce i jakie skutki przyniesie gdy już faktycznie stopnieją. Będę się tu pojawiał regularnie co 10 lat i zdawał raport. Następna wizyta w 2033. Pozdrowienia Gdańszczanom przyszłości to czytającym. P.S. nie mam informacji na temat Sary Connor i Doktora Emmeta Browna. Pozdrawiam, Morlock

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane