Na Targu Węglowym stanęły
dwa baseny. W jednym mogą pływać dzieci, drugi okupują... raki.
Morskie klimaty na Targu Węglowym. Od południa dzieciaki mogły pluskać się w basenie. Specjalnie dla nich przygotowano pokazy stylów pływackich i ratownictwa. Wszystko pod bacznym okiem pływackiego mistrza.
- Chcę propagować zdrowy i bezpieczny tryb życia - powiedział
Mariusz Siembida, reprezentant Polski w pływaniu.
- Takie imprezy temu sprzyjają. Demonstrowałem różne style pływackie. Z doświadczenia wiem, że dzieci najszybciej opanowują żabkę tzw. dyrektorską, czyli z głową nad wodą. Ale najważniejsze jest zaszczepienie zdrowego nawyku.Oprócz tego były rozmaite konkursy, wodna koszykówka i szanty. Dorośli częściej spoglądali w stronę basenu z rakami. Takich okazów trudno wypatrywać w jeziorach. Te jarmarkowe pochodziły z hodowli. Niestety, nie można było ich kupić, chociaż niejeden z przechodniów najchętniej widziałby je na talerzu.