• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wojciech Szczurek: Metropolia - jasne, że tak!

Wojciech Szczurek
25 maja 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
- Zrezygnujmy z odrębnie działających w Gdańsku i Gdyni zarządów komunikacji miejskiej i zastąpmy je wspólnym Metropolitalnym Zarządem Komunikacji. Choćby jutro - przekonuje prezydent Gdyni. - Zrezygnujmy z odrębnie działających w Gdańsku i Gdyni zarządów komunikacji miejskiej i zastąpmy je wspólnym Metropolitalnym Zarządem Komunikacji. Choćby jutro - przekonuje prezydent Gdyni.

Bez żadnych wątpliwości - mamy szczęście żyć w  metropolii! O wielkim dorobku i jeszcze większym potencjale pisze prezydent Gdyni, Wojciech Szczurek.



Na czym powinna polegać powstająca z mozołem metropolia trójmiejska?

Świadczą o tym między innymi: obszar, liczba ludności, wysoki standard życia, atrakcyjny rynek pracy, liczba i poziom szkół oraz uczelni, obecność ponadregionalnych instytucji, placówek naukowych, firm, wysoka jakość usług, dostępność komunikacyjna, bardzo atrakcyjna oferta kulturalna i co najważniejsze - gęsta sieć wzajemnych powiązań upewniają - jesteśmy metropolią!

Metropolia to idea współpracy

Jesteśmy głęboko przekonani o potrzebie budowy Metropolii jako płaszczyzny współpracy samorządów. Taka współpraca, to dla nas codzienność. Cenimy pozytywne efekty synergii, jako rezultatu wspólnych działań. Współuczestnikiem wielu takich projektów jest Gdynia.

Są one konstruowane w różnych konfiguracjach, zależnie od realnych możliwości i racjonalnych potrzeb. To ważne dla lokalnych społeczności i Metropolii jako całości porozumienia - wspólne przedsięwzięcia, związki.

Wymieńmy dla przykładu: wspólny bilet metropolitalny, projekt kolei metropolitalnej, program 100 km nowych ścieżek rowerowych łączących Gdańsk, Sopot i Gdynię, program inteligentnego systemu zarządzania ruchem TRISTAR, tramwaje wodne na Hel, wspólna promocja turystyczna i gospodarcza na targach krajowych i międzynarodowych, wspólne spółki, takie jak Pomorski Regionalny Fundusz Poręczeniowy i Pomorski Fundusz Pożyczkowy, wspólne zarządzanie infrastrukturą komunalną, m.in. w Komunalnym Związku Doliny Redy i Chylonki, czy wspólne starania o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016 dla Gdańska i Metropolii, wreszcie - najnowszy: Invest Pomerania, któremu patronuje Marszałek Województwa.

Powinniśmy je konsekwentnie realizować, ciągle szukając nowych pól współpracy i praktycznie udowadniać, że bliska nam jest metropolia jako idea. I w partnerskich relacjach, szanując się wzajemnie, ucząc wszyscy od wszystkich - w dialogu i przez mądry kompromis, wypracowywać dobre rozwiązania.

Potrzeba ustawy metropolitalnej

Fundamentalnym warunkiem przejścia do kolejnego etapu budowy metropolitalnych powiązań, nadającym nowy wymiar owej współpracy, jest ustrój metropolii, który powinien być zapisany w ustawie.

Od wielu lat wszyscy uczestnicy publicznej debaty podkreślają, że dla pogłębionej integracji metropolitalnej konieczne jest przyjęcie przez Sejm ustawy metropolitalnej, nadającej ustrój, realne kompetencje i wskazującej źródła finansowania zadań. Uczestniczyliśmy w dziesiątkach takich debat, zarówno na forum lokalnym jak i ogólnokrajowym. Powiedziano i napisano już bardzo wiele słów, sformułowano mnóstwo wniosków (niektóre z nich bardzo ciekawe), jest pewnie kilkanaście projektów ustawy metropolitalnej. Problem w tym, że nie ma determinacji Parlamentu, by wreszcie ją uchwalić.

Konkretnie!

Samorządowcy różnią się od polityków tym, że cenią i dbają o konkrety, z których rozliczają nas (i słusznie) mieszkańcy. Pan Prezydent Paweł Adamowicz zaproponował pomorskim samorządom do zaakceptowania swój autorski projekt statutu stowarzyszenia, pod nazwą Gdański Obszar Metropolitalny. Niestety, wbrew pozorom - nie jest to konkret.

Projekt nie zawiera ani sprecyzowanych zadań, ani jakiegokolwiek nowego pomysłu na współpracę, ani też źródeł finansowania. Powstał bez wcześniejszych dyskusji z udziałem tych, którzy są dziś jego adresatami, a mają być przecież współodpowiedzialnymi uczestnikami. Autor pominął w projekcie rolę Marszałka Województwa, tyle że z tego błędu wycofał się już, jak wynika z informacji prasowych.

Z dokładnej lektury projektu wynika, że jedynym konkretnym zadaniem stowarzyszenia ma być doprowadzenie do zmian w przepisach prawa, by stworzyły ustawowe ramy działania Metropolii. Dobrze - tylko, że funkcjonują już od dawna organizacje, które w imieniu samorządu zabiegają o przyjęcie ustaw metropolitalnych. Wystarczy wymienić Związek Miast Polskich czy kierowaną przez Prezydenta Adamowicza Unię Metropolii Polskich. Choć działają od lat, nie osiągnęły większych sukcesów w przekonywaniu posłów do tej idei.

Krytycznie oceniamy więc propozycję powołania stowarzyszenia, które ani nie gwarantuje skuteczniejszego mechanizmu współdziałania, ani osiągnięcia celu w postaci ustawy.

Szkoda czasu na gadanie

Szkoda czasu na przekonywanie się wzajemnie, jak ważną jest idea metropolizacji, do której wszyscy są przekonani. Nie sprowadzajmy rzeczywistego wyzwania, jakim jest wzmacnianie Metropolii, do ogólnikowego gadania, a tworzenie kolejnych struktur organizacyjnych i urzędniczych stanowisk niech nie zastępuje działania. Zajmijmy się konkretami, wypracowujmy w partnerskich relacjach pomysły na kolejne obszary realnego współdziałania. To one będą wzmacniały naszą Metropolię.

Niech testem na wolę współpracy w ramach Metropolii będzie pełna integracja komunikacji miejskiej, zadeklarowana publicznie przez samorządy przed wielu laty. Rezygnacja z odrębnie działających w Gdańsku i Gdyni zarządów komunikacji miejskiej i zastąpienie ich wspólnym Metropolitalnym Zarządem Komunikacji byłaby realnym, milowym krokiem w pożądanym kierunku. Konieczne jest tu podporządkowanie partykularnego interesu miasta interesowi zbiorowemu Metropolii. Gdynia jest gotowa pójść na to choćby jutro. Czekamy na stanowisko Gdańska!

Nie wszystko złoto, co się świeci

Nie każdy projekt należy wspierać tylko dlatego, że ma nazwę metropolitalny. Zwłaszcza zaś - jeśli jest zły i słaby. Straciliśmy już przed kilku laty wiele czasu, dyskutując o złym pomyśle Pawła Adamowicza, by Metropolia była jednym miastem z nazwą Gdańsk. Gdy wówczas tłumaczyliśmy absurdalność tego pomysłu, wiele osób uznało bezpodstawnie, że to nie krytyka złego projektu lecz negowanie idei metropolizacji. Dziś odnosimy podobne wrażenie. Brak akceptacji dla bardzo słabego, ostatniego pomysłu Pawła Adamowicza, w gronie jego politycznych przyjaciół wywołuje równie żywą reakcję. Na przekór racjonalnym argumentom.

Rada w Radzie i w Sejmie

Marszałek Województwa w procesie metropolizacji ma nie tylko ważną rolę, ale też realne narzędzia. Powołał przecież - specjalnie dla prac nad tymi zagadnieniami - Radę Metropolitalną Zatoki Gdańskiej, która skupia wszystkie miasta i gminy z obszaru metropolitalnego.

Oczekujemy od pana Marszałka zdynamizowania prac tego reprezentatywnego ciała. Na początku maja br. zwróciłem się do Pana Marszałka Województwa Pomorskiego o zwołanie Rady Metropolitalnej i podjęcie dyskusji nad zacieśnianiem współpracy w ramach Metropolii. Jestem przekonany, że w partnerskiej rozmowie, wysłuchawszy opinii wszystkich zainteresowanych, damy radę (nomen omen) wypracować rozwiązanie dobre dla mieszkańców miast i gmin tworzących naszą Metropolię.

Od naszych pomorskich posłów zaś, żarliwie deklarujących się jako orędownicy metropolii, oczekujemy, by wreszcie skutecznie zawalczyli w Parlamencie o ustanowienie prawa, które nam, samorządowcom, da tak bardzo potrzebne narzędzie do budowania integracji.
Wojciech Szczurek

Opinie (339) ponad 10 zablokowanych

  • Dziwi mnie tak dobre samopoczucie prezydenta.

    Konkretnym działaniem miałoby byc oczekiwanie na przyjęcie przez parlament ustawy o metropoliach? To prędzej wprowadzą już teleportację i będziemy mieli Metropolię z Hong Kongiem.

    • 7 2

  • Ale przecież... (4)

    "Nie sprowadzajmy rzeczywistego wyzwania, jakim jest wzmacnianie Metropolii, do ogólnikowego gadania, a tworzenie kolejnych struktur organizacyjnych i urzędniczych stanowisk niech nie zastępuje działania."

    To SPECJALNOŚĆ Gdańska:)))

    • 12 7

    • żeby nie było - uściślę:

      to specjalność władz Gdańska :)

      • 5 2

    • A byłeś w swoim gdyńskim UM? Nie? To spytaj ile osób związanych z Samorządnością tam pracuje. (2)

      • 6 2

      • jaki to ma związek? (1)

        pracownicy UM nie reprezentują partykularnych interesów partii do której należą, ale pracują na rzecz mieszkańców

        • 1 1

        • Buahhahahaha jezu wy naprawdę macie tam pranie mózgów.

          Samorządnosc to nic innego jak partia regionalna, bajdurzenie o dzialaniu na rzecz mieszkancow to hasło kampanii. Cała Rada Miejska, spółki gminne i urzędy są obsadzone przez ten sam establishment, którzy zrobili sobie z lubianej przeze mnie Gdyni własny folwark. W Gdańsku też jest partyjniactwo, ale przynajmniej nikt się nie oszukuje.

          • 3 0

  • No kurcze to Prezydent Miasta z najwiekszym poparciem w Polsce:) (3)

    A siedzi sobie jakiś tam zazdrośnik , niedorajda zyciowa, zły menager i sobie klika posty przeciwne komuś kto i tak zwsze ma największe osignięcia .Weście sie nieroby do roboty i jak osiągniecie tyle zaufani co Pan Szczurek to bedziecie mieli prawo do krytyki

    • 16 8

    • Lud głupi to i największe poparcie vide Białoruś (2)

      • 4 4

      • to sie odnosi również do naszego rządu ??? bo z twojego postu tak wynika??? (1)

        • 0 4

        • Rząd nie ma prawie 90 procent poparcia...

          • 2 0

  • Symbolem Gdyni są kibole, którzy przejęli władzę na ulicy pod stadionem

    i nie wpuszczali kibiców na mecz innej gdyńskiej drużyny.

    Takiego bezprawia nie ma nigdzie indziej w Polsce

    • 5 8

  • Hmmmm świetne samopoczucie prezydenta. Czy on ma legitymację do pouczania innych? Wątpię. Spójrzmy na jego dokonania: (12)

    - 55 procent zadłużenia
    - upadek stoczni MW i stoczni gdyńskiej
    - degradacja portu Gdynia
    - najmniejsze dochody per capita w Trójmieście
    - najniższa średnia pensja w Trójmieście
    - tylko 20 procent powierzchni biurowej w Trójmieście
    - najmniej wykładanej kasy na SKM w Trójmieście

    • 26 10

    • (1)

      nieuku stocznie to problem kolegi partyjnego prezydenta gdańska - pana premiera

      • 4 9

      • Tjjjjaaaa tym bardziej, że są w prywatnych rękach

        • 6 2

    • Minusy to już sami desperaci będą dawac, bo to są fakty które trudno podawazyc (1)

      • 2 4

      • wyrwałeś mi to z ust :)

        • 0 0

    • Dadajmy do tego że 78% (6)

      nowych inwestycji mieszkaniowych powstaje w Gdańsku, 95% pow. biurowych oraz 99% inwestycji drogowych to też Gdańsk.
      Jeszcze zmiejszanie liczby ludności która ucieka z tego gryzoniowego raju.

      • 11 3

      • i najwyższe bezrobocie w Trójmieście (2)

        • 3 1

        • (1)

          i tylko ludzie zadowoleni :) ciekawe jak to możliwe

          • 2 1

          • tjaaaaaa, na podstawie ankiety 1000 respondentów z Śródmieścia...

            • 1 0

      • wklejany tekst o inwestycjach mieszkaniowych - czytam go tu po raz kolejny - podaj źródło z któego pochodzi (2)

        sugeruję również nie pisać na forach w czasie pracy panie urzędniku

        • 2 2

        • Wyręczę autora tej wypowiedzi. Jako przykład weźmy okres do I kwartału 2010 roku

          "Gdańsk okazał się najdynamiczniej rozwijającym się rynkiem mieszkaniowym w Trójmieście. Świadczy o tym liczba inwestycji, które zostały zrealizowane do końca I kwartału 2010 roku. W ramach 38 projektów deweloperskich oddano do użytku ponad 3.340 mieszkań. Dla porównania w Gdyni zostało zrealizowanych 17 inwestycji mieszkaniowych, oddając do użytku 755 lokali. Natomiast Sopocie ze względu na kurortową specyfikę miasta odnotowano najmniejszy przyrost nowych inwestycji mieszkaniowych. Powstały tam zaledwie 4 projekty deweloperskie, w ramach których oddano do użytku około 120 mieszkań."

          Źródło: http://www.bankier.pl/wiadomosc/Trojmiejski-rynek-mieszkaniowy-w-I-kwartale-2010-roku-2149644.html

          3340 + 755 + 120 mieszkań= 4215

          3340/4215 = 0,79 czyli około 79 procent.

          Dziękuję dobranoc

          • 4 0

        • rozumiem, że ty już nie masz wogóle godzin pracy

          • 0 0

    • Hmmmm świetne samopoczucie prezydenta. Czy on ma legitymację do pouczania innych? Wątpię. Spójrzmy na jego dokonania: (11)

      2011-05-25 13:23 2011-05-25 21:53 Hmmmm świetne samopoczucie prezydenta. Czy on ma legitymację do pouczania innych? Wątpię. Spójrzmy na jego dokonania: (11)

      - 55 procent zadłużenia
      - upadek stoczni MW i stoczni gdyńskiej
      - degradacja portu Gdynia
      - najmniejsze dochody per capita w Trójmieście
      - najniższa średnia pensja w Trójmieście
      - tylko 20 procent powierzchni biurowej w Trójmieście
      - najmniej wykładanej kasy na SKM w Trójmieście

      • 4 0

  • Panie Szczurek

    a kiedy cuda w pańskim rodzimym Meksyku ???

    • 10 6

  • Ile milionów rocznie Gdynia ładuje w autoreklamę ?

    Jeden

    Pięć

    Dziesięć

    a może

    Kilkanaście

    • 10 5

  • Gdynia jest spoko i mi tu dobrze

    Do Szczurka nic nie mam jak wiekszosc bo bo dzieki niemu cos sie zawsze rusza w Gdyni...buduje....remontuje....itd

    • 8 8

  • ? (2)

    Szczurek nie potrafi załatać dziur we własnym mieście, więc lepiej niech się nie wypowiada na temat metropolii.

    • 7 8

    • (1)

      no to pojechałeś po krawędzi kolego z gdańska, u was to nawet główne drogi wyglądają jak ser szwajcarski

      • 3 5

      • u nas mój drogi połowa jest aktualnie remontowania i budowana, polecam wizytę

        • 4 2

  • a co na to Głódź/Adamowicz

    a co na to Głódź/Adamowicz

    • 5 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane