• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wojewoda na wiceministra

(karp)
19 lipca 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Jan Ryszard Kurylczyk zostanie nowym wiceministrem infrastruktury. Funkcję tą obejmie po odwołanym kilka dni temu Andrzeju Piłacie.

Oficjalne powołanie Kurylczyka na stanowisko wiceministra odbędzie się w przyszłym tygodniu. Czym będzie się zajmował urzędujący jeszcze wojewoda? Sprawami budowy sieci autostrad.

Próbowaliśmy zapytać wojewodę o tą nominację. Niestety, był dla nas nieuchwytny. O to, czy wojewoda Kurylczyk zostanie ministrem, "Głos" zapytał więc Urząd Wojewódzki.

- W czwartek Jan Ryszard Kurylczyk otrzymał taką propozycję i zdecydował się ją przyjąć. Pracę w Ministerstwie Infrastruktury rozpocznie 26 lipca - powiedziała Anna Dyksińska, rzecznik prasowy Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku.

Wojewoda Kurylczyk bardzo mocno zaangażował się w sprawę budowy autostrady A1. Kiedy rząd nie podejmował żadnej decyzji, on sam wsiadł na koparkę i rozpoczął pracę.

Według nieoficjalnych informacji następcami Kurylczyka na stanowisku wojewody mogą być; Andrzej Szulc, dyrektor Petrobaltiku lub Cezary Dąbrowski, dyrektor generalny Urzędu Wojewódzkiego.

W związku z tym odwołanie ze stanowiska wicewojewody Krystyny Gozdawy-Nocoń, której Unia Pracy cofnęła rekomendację, prawdopodobnie nie dojdzie do skutu.
Jan Ryszard Kurylczyk jest członkiem SLD. Był wojewodą słupskim w latach 1998-99. Przedtem kierował budową elektrowni w Żarnowcu. Jest także autorem kilku książek.
Głos Wybrzeża(karp)

Opinie (50)

  • "Kiedy rząd nie podejmował żadnej decyzji, on sam wsiadł na koparkę i rozpoczął pracę"

    no proszę wojewoda janosik
    a mnie sie wydawało, że było to trochę inaczej
    wojewoda uroczyście i własnoręcznie otworzył budowę A1 siedząc na spychaczu (pozazdrościł hasła "kobiety na traktory") robiąc z siebie cyrkową małpę
    poza tym wszystkim z mojej wiedzy ogólnej wynika, że wojewoda jest przedstawicielem rządu więc decyzje rządu są dla niego "świete"
    mógł sie podać do dymisji na znak protestu ale wolał wsiąść na koparke
    a ja sie pytam CZY MIAŁ PAPIERY OPERATORA KOPARKI??
    bo jak nie to prosze to traktowac jak donos

    • 0 0

  • Nie wróżę tej kandydaturze sukcesu

    Dlaczego? Trudno oczekiwać, że całkiem przeciętny urzędnik państwowy podoła niezwykle odpowiedzialnej pracy na stanowisku ministra. Miałem służbowe kontakty z p. Kurylczykiem i tak oceniam tę osobę. Został "wyświęcony" na wojewodę przez swojego kolegę z SLD, Jerzego Jędykiewicza. Według starego scenariusza: TKM. Szkoda, że tak zasłużone, piękne miasto i region pmorski nie mają prawdziwych, troskliwych gospodarzy - to także kamyczek do ogródka p. Adamowicza i Kozłowskiego. Szkoda.

    • 0 0

  • mam takie małe pytanko (może się czepiam): lke lat nasz szanowny wojewodzina był szfem byłego woj.słupskiego? z tego co mi wiadomo reforma administracyjna weszła w życie 1 stycznia 1999 roku - nie mógł więc rządzić "w latach 1998-1999" - bo w takich latach nie było tego województwa.

    • 0 0

  • szkodas
    ze wszystkich urzędów chyba jednak UW pracuje w miare równo i nie daje sie w nim odczuć "upartyjnienia" jak w sejmiku czy UM

    • 0 0

  • A w ogóle!!!!!!!

    Czy to nie jest totalny OBCIACH dla Gdańska, że NASZYM REGIONEM rządzi prowincja!!!!!!
    Do k..... nędzy - czy w Gdańsku nie ma ludzi, którzy poprowadziliby Pomorze /bez Słupska/ ku lepszemu.
    A tak tylko widać i słychać występy wsiunów typu hojarska, string i inni...

    • 0 0

  • skąd my to znamy....

    Maliniak za Dupniaka, Dupniak za....roszada, moi mili, jak za starych, "dobrych" czasów. Wszyscy kumpetentne i znają się na wszystkim.

    • 0 0

  • baju wcale nie jest powiedziane, że rolnik bedzie dobrym ministrem rolnictwa
    wojewoda czy minister nie musi być zaraz alfą i omegą w danym resorcie
    wystarczy, że kieruje armią urzędasów dbając o to by wypełniały (te armie urzędasów) zalecenia rządu
    roszady muszą być tak samo jak ruch w interesie

    • 0 0

  • Nigdy w tym pieprzonym kraju nie będzie dobrze!

    Skoro ministrem tak ważnego resortu zostają przypadkowe przygłupy, z których największym w hostorii do tej pory był Pol. Przygłup, idiota i koniec.
    Polityki transportowej - szczególenie w odniesieniu do transportu kolejowego nie ma w Polsce i chyba nie będzie.
    Dlatgo mamy wirtualne autostrady i kulającą się ostatkiem sił PKP!
    Teraz Kurylczyk reaktywuje lądowisko pod Słupskiem i będą się wozili awionetkami, airpolonią i innym badziewiem.
    I NIC WIĘCEJ!

    • 0 0

  • Gallux,

    coś ostatnio za często gadasz jak komuch. A jak ty sobie wyobrażasz funkcję osoby kierującej RESORTEM? Przecież musi mieć pojęcie o tym, co robi, a dodatkowo zdolności kierowania ludźmii jeszcze parę innych. To nie tylko ślepe realizowanie polityki rządu - tak mi się wydaje.
    A wiecie kto najprawdopodobniej zajmie stołek po Kurylczyku? Otóż niejako Dąbrowski, zasłużony działacz ZSMP i SLD. Inaczej być nie może, bo niby jaaaak?

    • 0 0

  • :)

    Jestem ciekawa co będzie na dlugich ogrodach:) Mieszkam tam, tylko boje sie troche hałasu!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane