- 1 Ubywa mieszkańców i rozwodów (204 opinie)
- 2 Niespokojna noc na gdańskich drogach (149 opinii)
- 3 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (316 opinii)
- 4 Reklamy wideo na przystankach w Gdyni (44 opinie)
- 5 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (865 opinii)
- 6 Kultowa "Górka" i widok na morze (170 opinii)
Wojewoda na wiceministra
Oficjalne powołanie Kurylczyka na stanowisko wiceministra odbędzie się w przyszłym tygodniu. Czym będzie się zajmował urzędujący jeszcze wojewoda? Sprawami budowy sieci autostrad.
Próbowaliśmy zapytać wojewodę o tą nominację. Niestety, był dla nas nieuchwytny. O to, czy wojewoda Kurylczyk zostanie ministrem, "Głos" zapytał więc Urząd Wojewódzki.
- W czwartek Jan Ryszard Kurylczyk otrzymał taką propozycję i zdecydował się ją przyjąć. Pracę w Ministerstwie Infrastruktury rozpocznie 26 lipca - powiedziała Anna Dyksińska, rzecznik prasowy Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku.
Wojewoda Kurylczyk bardzo mocno zaangażował się w sprawę budowy autostrady A1. Kiedy rząd nie podejmował żadnej decyzji, on sam wsiadł na koparkę i rozpoczął pracę.
Według nieoficjalnych informacji następcami Kurylczyka na stanowisku wojewody mogą być; Andrzej Szulc, dyrektor Petrobaltiku lub Cezary Dąbrowski, dyrektor generalny Urzędu Wojewódzkiego.
W związku z tym odwołanie ze stanowiska wicewojewody Krystyny Gozdawy-Nocoń, której Unia Pracy cofnęła rekomendację, prawdopodobnie nie dojdzie do skutu.
Jan Ryszard Kurylczyk jest członkiem SLD. Był wojewodą słupskim w latach 1998-99. Przedtem kierował budową elektrowni w Żarnowcu. Jest także autorem kilku książek.
Opinie (50)
-
2004-07-19 07:53
"Kiedy rząd nie podejmował żadnej decyzji, on sam wsiadł na koparkę i rozpoczął pracę"
no proszę wojewoda janosik
a mnie sie wydawało, że było to trochę inaczej
wojewoda uroczyście i własnoręcznie otworzył budowę A1 siedząc na spychaczu (pozazdrościł hasła "kobiety na traktory") robiąc z siebie cyrkową małpę
poza tym wszystkim z mojej wiedzy ogólnej wynika, że wojewoda jest przedstawicielem rządu więc decyzje rządu są dla niego "świete"
mógł sie podać do dymisji na znak protestu ale wolał wsiąść na koparke
a ja sie pytam CZY MIAŁ PAPIERY OPERATORA KOPARKI??
bo jak nie to prosze to traktowac jak donos- 0 0
-
2004-07-19 08:09
Nie wróżę tej kandydaturze sukcesu
Dlaczego? Trudno oczekiwać, że całkiem przeciętny urzędnik państwowy podoła niezwykle odpowiedzialnej pracy na stanowisku ministra. Miałem służbowe kontakty z p. Kurylczykiem i tak oceniam tę osobę. Został "wyświęcony" na wojewodę przez swojego kolegę z SLD, Jerzego Jędykiewicza. Według starego scenariusza: TKM. Szkoda, że tak zasłużone, piękne miasto i region pmorski nie mają prawdziwych, troskliwych gospodarzy - to także kamyczek do ogródka p. Adamowicza i Kozłowskiego. Szkoda.
- 0 0
-
2004-07-19 08:18
mam takie małe pytanko (może się czepiam): lke lat nasz szanowny wojewodzina był szfem byłego woj.słupskiego? z tego co mi wiadomo reforma administracyjna weszła w życie 1 stycznia 1999 roku - nie mógł więc rządzić "w latach 1998-1999" - bo w takich latach nie było tego województwa.
- 0 0
-
2004-07-19 08:48
szkodas
ze wszystkich urzędów chyba jednak UW pracuje w miare równo i nie daje sie w nim odczuć "upartyjnienia" jak w sejmiku czy UM- 0 0
-
2004-07-19 08:51
A w ogóle!!!!!!!
Czy to nie jest totalny OBCIACH dla Gdańska, że NASZYM REGIONEM rządzi prowincja!!!!!!
Do k..... nędzy - czy w Gdańsku nie ma ludzi, którzy poprowadziliby Pomorze /bez Słupska/ ku lepszemu.
A tak tylko widać i słychać występy wsiunów typu hojarska, string i inni...- 0 0
-
2004-07-19 08:53
skąd my to znamy....
Maliniak za Dupniaka, Dupniak za....roszada, moi mili, jak za starych, "dobrych" czasów. Wszyscy kumpetentne i znają się na wszystkim.
- 0 0
-
2004-07-19 09:13
baju wcale nie jest powiedziane, że rolnik bedzie dobrym ministrem rolnictwa
wojewoda czy minister nie musi być zaraz alfą i omegą w danym resorcie
wystarczy, że kieruje armią urzędasów dbając o to by wypełniały (te armie urzędasów) zalecenia rządu
roszady muszą być tak samo jak ruch w interesie- 0 0
-
2004-07-19 09:26
Nigdy w tym pieprzonym kraju nie będzie dobrze!
Skoro ministrem tak ważnego resortu zostają przypadkowe przygłupy, z których największym w hostorii do tej pory był Pol. Przygłup, idiota i koniec.
Polityki transportowej - szczególenie w odniesieniu do transportu kolejowego nie ma w Polsce i chyba nie będzie.
Dlatgo mamy wirtualne autostrady i kulającą się ostatkiem sił PKP!
Teraz Kurylczyk reaktywuje lądowisko pod Słupskiem i będą się wozili awionetkami, airpolonią i innym badziewiem.
I NIC WIĘCEJ!- 0 0
-
2004-07-19 09:52
Gallux,
coś ostatnio za często gadasz jak komuch. A jak ty sobie wyobrażasz funkcję osoby kierującej RESORTEM? Przecież musi mieć pojęcie o tym, co robi, a dodatkowo zdolności kierowania ludźmii jeszcze parę innych. To nie tylko ślepe realizowanie polityki rządu - tak mi się wydaje.
A wiecie kto najprawdopodobniej zajmie stołek po Kurylczyku? Otóż niejako Dąbrowski, zasłużony działacz ZSMP i SLD. Inaczej być nie może, bo niby jaaaak?- 0 0
-
2004-07-19 10:00
:)
Jestem ciekawa co będzie na dlugich ogrodach:) Mieszkam tam, tylko boje sie troche hałasu!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.