Jan Ryszard Kurylczyk, wojewoda pomorski w siedzibie
Energi Gdańskiej Kompani Energetycznej wręczył trzem pracownikom firmy przyznane przez ministra gospodarki honorowe odznaczenia Zasłużonego dla Energetyki. Waldemar Bartelik, prezes Energi wręczył 19 pracownikom złote, a 31 srebrne odznaki Zasłużony dla Energi.
- To że wojewoda jest energetykiem oznacza dla mnie, że mogę się spodziewać z jego strony trudnych pytań, ale dzięki temu mam szansę uczyć się przy nim - powiedział "Głosowi"
Waldemar Bartelik.
- Z drugiej strony jego wiedza sprawia, że lepiej rozumie specyfikę naszej firmy i branży.Jan Ryszard Kurylczyk wręczył odznaki Zasłużony dla Energetyki Stanisławowi Baranowskiemu, Zbigniewowi Głowali i Adamowi Szymańskiemu. Zarząd Energi wyróżnił w sumie 50 osób. Żeby otrzymać zakładowe odznaczenia musiały one wyróżniać się pełną odpowiedzialnością, lojalnością w stosunku do firmy i odpowiednimi kwalifikacjami zawodowymi.
- Pracuję od 1971 roku - powiedział "Głosowi"
Adam Szymański.
- W tej chwili jestem głównym specjalistą ds. utrzymania sieci. Odpowiadam za całokształt pracy nad tym, żeby sieć działała możliwie bezawaryjnie. Mamy dużo pracy ponieważ eksplatowane przez Energę urządzenia nie są najnowsze. Mamy duże problemy z kablami średnich napięć.Energa od kilkunastu miesięcy jest prywatyzowana w ramach grupy G-8. Kolejni inwestorzy otrzymują wyłączność na negocjacje. Do 9 września taką wyłączność ma
niemiecki koncern energetyczny E-ON. Wcześniejsze negocjacje kończyły się fiaskiem.
- Prywatyzacja Energi nazbyt się przedłuża - powiedział "Głosowi" wojewoda pomorski.
- Budzi to zaniepokojenie, głównie wśród pracowników, czy ta prywatyzacja przebiega właściwie. Sam jestem zaniepokojony, ponieważ należałoby wiedzieć, jaki inwestor będzie miał wpływ na system energetyczny w województwie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
