- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (402 opinie)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (242 opinie)
- 3 Piłeś? Nie włamuj się do auta (46 opinii)
- 4 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (51 opinii)
- 5 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (146 opinii)
- 6 Utrudnienia na al. Niepodległości od wtorku (59 opinii)
Wojewoda zmienił nazwy ulic. Lech Kaczyński zastąpi Dąbrowszczaków
Lecha Kaczyńskiego zamiast Dąbrowszczaków, Anny Walentynowicz zamiast Wassowskiego - tak zmienił nazwy ulic w Gdańsku wojewoda pomorski Dariusz Drelich.
I tak, zgodnie z jego decyzją:
- ul. Dąbrowszczaków
została przemianowana na ulicę Lecha Kaczyńskiego
- ul. Józefa Wassowskiego
została przemianowana na ul. Anny Walentynowicz
- ul. Leona Kruczkowskiego
została przemianowana na ul. Ignacego Matuszewskiego
- ul. Mariana Buczka
została przemianowana ul. Jana Styp-Rekowskiego
- ul. Stanisława Sołdka
została przemianowana ul. Kazimierza Szołocha (nazwa na statku który jest obiektem muzealnym pozostanie bez zmian)
- ul. Wincentego Pstrowskiego
została przemianowana na Henryka Lenarciaka
- ul. Franciszka Zubrzyckiego
została przemianowana na ul. Feliksa Selmanowicza "Zagończyka"
Zobacz opinie Instytutu Pamięci Narodowej na temat nazw ulic przeznaczonych do dekomunizacji.
Sonda uliczna z mieszkańcami Dąbrowszczaków.
Dyrektor gdańskiego oddziału IPN Mirosław Golon przy ul. Dąbrowszczaków, najbardziej kontrowersyjnej zmianie podkreślał, że "Dąbrowszczacy mieli upamiętniać konkretną grupę komunistycznych działaczy i aktywistów, którzy po 1945 roku pomagali budować, a następnie utrwalać stalinowską Polskę (...) Większość z nich pracowała w aparacie komunistycznym, i to nie na szeregowych stanowiskach. Albo byli pracownikami informacji wojskowej, albo pracowali na średnim lub wyższym szczeblu w aparacie bezpieczeństwa, albo w służbie więziennej - tej stalinowskiej, okrutnej, albo pracowali w Milicji Obywatelskiej, albo w etatowym aparacie partyjnym, czasami w propagandzie (...) Dąbrowszczaków obronić się nie da".
W Gdańsku zostaną zmienione nazwy jeszcze dwóch ulic
Jak poinformował Dariusz Drelich, wojewoda pomorski, w Gdańsku poza ww. ulicami, na opinie Instytutu Pamięci Narodowej czekają ul. Romualda Cebertowicza
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
- Zgodnie z zarządzeniem, wchodzi ono w życie 14 dni po ogłoszeniu. Dzisiaj nie chciałbym mówić o tym jakie są konsekwencje niewprowadzenia w życie obowiązującego prawa. Mam nadzieję, że Rada Miasta Gdańska, i władze miasta potraktują to poważnie, nie będą budowały na tym tle konfliktu i wykonają to zarządzenie, na to będziemy liczyć - podkreślał wojewoda.
Ustawa o dekomunizacji weszła w życie 2 września, gminy i miasta miały rok na wprowadzenie zmian. W Pomorskim w tym okresie zmieniono 113 nazw ze 135. Na pozostałe, tak jak w Gdańsku, wojewodowie musieli wydać zarządzenia zastępcze.
Czytaj też: Gdańsk nie 'zdekomunizuje' ulic. Zgoda na nowe muzeum
Nadawanie i zmienianie nazw ulic to domena samorządów. Zgodnie jednak z ustawą dekomunizacyjną, jeśli lokalne władze nie zdecydowałyby się na przemianowanie nazw wskazanych przez Instytut Pamięci Narodowej, obowiązek ten przechodzi na wojewodę.
W Gdańsku największą dyskusję wywołała sugestia IPN, by zmienić nazwę ulicy Dąbrowszczaków na Przymorzu. O ich historii pisaliśmy m.in. w artykule Czy Dąbrowszczacy znikną z mapy Gdańska.
Sopotowi i Gdyni udało się uniknąć interwencji wojewody, gdyż teoretycznie zmieniły nazwy wskazane przez IPN jako "niewłaściwe". W Sopocie pozostała ulica "23 Marca", ale już nie upamiętnia wejścia do miasta Armii Czerwonej, lecz dzień przyjaźni polsko-węgierskiej. Z kolei w Gdyni zachowano ulicę Kruczkowskiego, ale Leona zmieniono na Kazimierza.
Czytaj też: Muszą zniknąć ostatnie nazwy ulic z czasów PRL
- W tej sytuacji można podjąć kroki prawne oczywiście, czyli złożyć skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, to jest standardowy tryb, który miasto często stosuje w sprawie zaskarżanych uchwał. Jeżeli WSA nie uchyli tego zarządzenia, to można wnieść skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego - tłumaczy Marcin Grudziński z Ruchu Sprawiedliwości Społecznej. - Liczyliśmy się, że nazwy będą narzucone, przewodniczący klubu PO, Piotr Borawski, we wrześniu zadeklarował, że miasto w takiej sytuacji wejdzie na drogę prawną, czekamy na to.
W reakcji na dzisiejsze zarządzenie Paweł Adamowicz, na Twitterze oświadczył:
"Zapytamy mieszkańców, czy odpowiadają im nazwy ulic zaproponowane przez wojewodę (m. in. Lecha Kaczyńskiego zamiast Dąbrowszczaków). Nazwy ulic może zmienić Rada Miasta Gdańska, a na rozwiązania siłowe, bez dialogu się nie godzimy".
Zmiana nazw ulic bez kosztów dla obywateli i samorządów
W ustawie zapisano, że zmiana nazwy dokonana na podstawie ustawy nie będzie miała wpływu na ważność dokumentów zawierających nazwę dotychczasową. Oznacza to, że np. dowód osobisty, mimo zmiany nazwy ulicy, przy której mieszka osoba legitymująca się nim, będzie ważny, dopóki nie upłynie jego termin ważności.
Zdecydowano też, że pisma oraz postępowania sądowe i administracyjne w sprawach dotyczących zmiany nazwy, dokonanej na mocy ustawy, w księgach wieczystych, rejestrach, ewidencjach i dokumentach urzędowych będą wolne od opłat.
Jak zaznaczono w uzasadnieniu do projektu ustawy, jej wejście w życie będzie wiązało się z kosztami dla budżetu państwa w postaci zmniejszenia dochodów, spowodowanego zwolnieniem z opłat oraz zwiększeniem wydatków związanych z wymianą dokumentów. Również samorządy poniosą koszty związane z wymianą dokumentów i zmianą tablic z nazwami ulic.
Dr Karol Nawrocki, dyrektor Muzeum II Wojny Światowej
Osoby, które zostały nowymi patronami ulic, łączy jedno: wszystkie służyły Rzeczpospolitej. Uczynienie ich patronem ulic jest ważniejsze niż ustawienie pomnika, pod który się przychodzi lub nie. Na ulicy mieszkamy, spotykamy się, żyjemy, prowadzimy działalność gospodarczą. Te postaci zasługują na uhonorowanie w Gdańsku.
Łukasz Hamadyk, radny Gdańska (PiS)
Uważam, że należało się pozbyć z przestrzeni Gdańska nazwisk osób uwikłanych w komunistyczny reżim i jego zbrodnie. Osoby, które je zastąpiły, znacznie lepiej sprawdzą się w roli patronów. Co mi się nie podoba to to, że zmiana nie była konsultowana z mieszkańcami, bądź ich głos został zignorowany. Spodziewam się, że z tego powodu decyzja wojewody będzie mocno krytykowana.
Jędrzej Włodarczyk, Stowarzyszenie Lepszy Gdańsk
W związku z zarządzeniem zastępczym wojewody pomorskiego dotyczącym zmian nazw ulic (tzw. dekomunizacja) m.in. zmiany nazwy ulic Dąbrowszczaków na Lecha Kaczyńskiego, wyrażamy swój stanowczy sprzeciw, zarówno wobec trybu tej zmiany, która odbywa się bez jakichkolwiek konsultacji z mieszkańcami, jak również kierunku zmian, które wskazują na ich głęboko polityczno-ideologiczny charakter. Oczekujemy, że decyzja zostanie przez Miasto Gdańsk zaskarżona do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. W tej sprawie chcemy współdziałać z Miastem Gdańsk.
Marek Bumblis, radny Gdańska (PO)
Pan wojewoda zmieniając nazwy ulic nie posłuchał głosu mieszkańców, którzy prosili, by w przypadku zmian nazw poszczególnych ulic wysłuchać ich propozycji. Mieszkańcy Dąbrowszczaków prosili, by ich ulica nie była związana z polityką i nazywała się Biały Dwór. Mieszkańcy Chełmu poprosili, by Buczka zamienić na Bohaterów Monte Cassino itp.
Agnieszka Owczarczak, radna Gdańska (PO)
Ulica Anny Walentynowicz dubluje plac Anny Walentynowicz. Nie może być dwóch takich samych nazw, bo to będzie mylące np. dla służb ratunkowych. Jest to niezgodne z prawem lokalnym.
Opinie (1569) ponad 100 zablokowanych
-
2017-12-13 11:16
zatwardziały elektorat PO i KODżaki (5)
mieszkający przy tych ulicach. ależ oni muszą się teraz miotać z nienawiści :) śmiechem w nich
- 38 191
-
2017-12-13 11:21
won
- 23 5
-
2017-12-13 11:30
Jak mam mieć za patronkę ulicy na której (1)
mieszkam Ukrainkę powiązaną z mordercami z Wołynia to mnie faktycznie szlag trafia ty durniu!!!!
- 22 6
-
2017-12-13 18:06
lata mi to, szybciej się nerwowo wykończycie
- 1 1
-
2017-12-14 00:08
To głos suwerena, jełopie. (1)
- 2 2
-
2017-12-14 01:56
taki prymitywny suweren psu na budę.
społeczeństwo samo się z was oczyści, głupki.
- 1 3
-
2017-12-13 11:17
Głupcy, tylko przedsiębiorcy stracą i mieszkańcy na wymianach dokumentów, głupcy
- 97 16
-
2017-12-13 11:19
To idio ci, w sejmie postkomuchy im nie przeszkadzają (1)
- 80 4
-
2017-12-14 07:16
Nie tylko w sejmie
We własnym ugrupowaniu też im nie przeszkadzają byli członkowie PZPR.
- 4 0
-
2017-12-13 11:20
popieram Pana LeQuacka Katczyńskiego
sugeruję pomnik ze spiżu na pomorzu, serio.
- 24 12
-
2017-12-13 11:21
No tak dobra zmiana bez konsultacji sobie zmieniła.... (3)
poczekaj wojewodo do wyborów...
- 120 15
-
2017-12-13 11:22
konsultacja z...?
- 1 3
-
2017-12-13 11:59
wiemy
My Naród , w naszym imieniu sprawuje się władzę zwierzchnią przez posłów. Żadne konsultacje nam nie są potrzebne , bo jak to, samym sobą mamy konsultować ?
- 0 0
-
2017-12-14 11:29
Komuś ubecką emerturkę zabrali ? !
Precz z komuną !- 1 2
-
2017-12-13 11:21
Ja bym się przeprowadził (2)
:)
- 85 7
-
2017-12-13 11:22
ahoj
żegnaj
- 2 13
-
2017-12-13 23:12
I słusznie.
Dziadom stanowcze nie!
Zrozumiał?- 0 6
-
2017-12-13 11:23
Niewiele trzeba dziś zrobić,żeby być patronem ulicy. Trzeba mieć ustawionego braciszka i zginąc w trakcie organizowanej na chybcika służbowej delegacji. Takich co podobnie zginęli są tysiące ale nie mieli ustawionych braci. Szkoda , nawet ulica Długa by się inaczej nazywała, bo Władysław Dług nigdy nie należał do PiSu.
- 120 17
-
2017-12-13 11:23
super Lech Kaczyński
- 8 134
-
2017-12-13 11:25
Kaczy super człowiek.
- 33 27
-
2017-12-13 11:25
(2)
Czy nadal mój pies będzie mógł sikać na słupek z nazwą tablicy? Przyzwyczajenie trudno zmienić.
- 130 5
-
2017-12-13 13:13
A czy muchy mogły sr*ćć na obraz Franciszka Ferdynanda?
- 11 0
-
2017-12-14 06:33
Teraz ani psy nie będą mogły szcz*ć Ani muchy sr*ć na słupek z nazwą Kaczyńskiego ,Błaszczak potem Ziobro się o to postarają ......psiaki i muchy zostaną ukarane
,,Polska i Polacy przez ostatnie ..... " dwa lata godzą się na dyktaturę kaczaka- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.