• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wojna kieszonkowcom

(TG)
5 sierpnia 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Dworzec Główny PKP w Gdańsku będzie pod szczególnym nadzorem służb mundurowych. Wspólnie wypowiadają wojnę kieszonkowcom. W dworcowym holu, tunelach, obejściach dworca i na peronach ma być bezpieczniej. Jak wykazuje policyjne rozpoznanie, na gdańskim dworcu aż się roiło od tak zwanych doliniarzy - już nie tylko rodzimych, ale i przyjezdnych. Zintegrowanie służb mundurowych ukierunkowane na masowe patrolowanie kolejowych dworców było możliwe dzięki porozumieniu podpisanemu w Komendzie Głównej Policji w Warszawie. Z gmachu na Puławskiej stosowne zlecenia wydano wszystkim komendom wojewódzkim policji w kraju. Gdańskie porozumienie w tej sprawie zostało podpisane przedwczoraj z inicjatywy szefa II Komisariatu Policji w Gdańsku.

- Została sporządzona wcześniej analiza stanu zagrożenia przestępczością, po której stwierdzono, że zwiększyła się liczba kradzieży kieszonkowych i innych w obrębie dworca PKP w Gdańsku - powiedział "Głosowi" nadkom. Dariusz Aleszewicz, zastępca komendanta II KP w Gdańsku. - Akcja jest bezterminowa, nie tylko na czas trwania w Gdańsku Jarmarku Dominikańskiego. Na pewno będzie trwać tak długo, aż ta przestępczość zostanie zminimalizowana.

Wszyscy podróżni przebywający na dworcu, którzy zauważą podejrzanie kręcących się osobników, powinni alarmować znajdujących się na dworcu policjantów.Najczęściej do dworcowych kradzieży dochodzi już w chwili wysiadania z pociągu, na peronach i w holach dworcowych podczas specjalnie robionego przez złodziei sztucznego tłoku. Policja, Straż Ochrony Kolei, Straż Miejska i Żandarmieria Wojskowa będą na gdańskim dworcu uprzykrzać życie kieszonkowcom. Ci żyjący na cudzy koszt doliniarze na uprawianie dworcowego "interesu" już nie mają mieć szans. Toteż obecnie większość działa "w terenie", wynosząc się w rejon Jarmarku Dominikańskiego. O kieszonkowych rabusiach na jarmarku, a raczej ich ofiarach, gdańska policja jest alarmowana każdego dnia kilkanaście razy.

- To i tak dobrze, że nie było kilkuset takich zdarzeń, zważywszy na ogromne tłumy osób przewijających się przez jarmark - uważa jeden z gdańskich oficerów policji. Straż Ochrony Kolei "na okrągło" patroluje dworzec i jego okolice, przy wzmożonych patrolach przewidywana jest większa skuteczność.

- Zasada współdziałania już była, ale teraz została uszczegółowiona - twierdzi Krzysztof Woźny, komendant Oddziału Okręgowego Straży Ochrony Kolei w Gdańsku. - Zlikwidować się tej przestępczości na pewno nie da. Zawsze powtarzam, że na świecie są dwa najstarsze zawody, które były, są i będą. Jednym z nich jest złodziej kieszonkowy. Nasza akcja przede wszystkim ma znacznie ograniczyć ten proceder. Akcje te są realizowane na szczeblach poszczególnych województw. Gdańsk jest najbardziej narażony z uwagi na jarmark i przyjazdy turystów, ale też i grupy kieszonkowców z głębi Polski.Ludzie chcą tu nie tylko zarobić, odpocząć, ale i... okradać.

Zastępca szefa Żandarmerii Wojskowej w Gdyni, ppłk Tadeusz Pachuta potwierdził, że formacja ta włącza się w akcję zwalczania kieszonkowców. Kiedy jednak umundurowani żandarmi pojawią się na gdańskim dworcu, jeszcze nie wie.

- Uzgodniliśmy, że będziemy działać, ale konkretne terminy jeszcze nie zostały sprecyzowane, mają być uzgodnione w trybie roboczym. Jesteśmy otwarci na potrzeby wojewódzkiego zespołu, który jest pod patronatem Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Głos Wybrzeża(TG)

Opinie (39)

  • jedno trzeba przyznać dawnym czasom

    że nikt nie bawił się w sądy, kieszonkowców wciągano do nyski a potem facet nie pojawiał się na ulicy przez pół roku bo mu gips przeszkadzał, oczywiście będziecie paplać coś o systemie itd. ale pod tym względem system działał poprawnie... dzisiaj już odbywa się to inaczej: "przepraszam panie złodzieju czy był by pan tak uprzejmy i nie kradł w tym miejscu bo mamy akcję bezpieczny dworzec, dziękujemy panu za współpracę i zapraszamy w inne rejony naszego ślicznego miasta..."

    • 0 0

  • uważam że powinna byc równierz większa ochrona w pociągach, bo co z tego że cie nie ograbią na dworcu jeżeli zrobią to w pociągu bez większych problemów

    • 0 0

  • Dla kieszonkowców

    i drobnych złodzieji jedna kara (jaką już ktoś kiedyś zaproponował) obcinanie po jednym palcu, a na koniec ręki (jak palców zabraknie) to się takiemu odechce czegokolwiek. A i polcja - nie oszukujmy się - woli siedzieć w komisariatach i grać w pasjans na komputerze zamiast ganiać za kieszonkowcami.

    • 0 0

  • Kieszonkowcy kradną nie tylko na Dworcu Głównym ale też na innych dworcach. A teraz bedą mieli wielkie "żniwa" na jarmarku jak tam policjii nie będzie.

    • 0 0

  • ucinać ręce !!!tak jak dawniej i po kłopocie

    • 0 0

  • policja na dworcu

    A kto zajmie się drobnymi "złodziejaszkami", którzy ciągną na potęgę pieniądze z darmowego parkingu przy dworcu (poza godzinami płatnego postoju) od kierowców?!

    • 0 0

  • wasz brak kreatywnego myslenia aż powala
    k*koleżanka*a złodziej i polityk to 3 najstarsze zawody świata
    nie ma ustroju żeby te 3 zawody miały źle i były prześladowane...

    • 0 0

  • UWAGA PRZY NA PRZYSTANKU PRZY LOCIE

    UWAGA PRZY NA PRZYSTANKU PRZY LOCIE!!! TAM TEZ KRECA SIE GRUPY KIESZONKOWCOW (MŁODE SZCZENIAKI)

    • 0 0

  • polityk=złodziej wiec mamy 2 zawody

    • 0 0

  • fałsz
    złodziej nie zawsze jest politykiem
    otóż złodziej uprawia znaną z art 251 (stary KK) tzw "miłość do życia" nie uciekając się do publicznego wyboru go na jedynie słusznego złodzieja
    ten nasz jest janosikiem i pracuje na własny szczot
    nikt za nim nie stoi, no chyba, że komornik...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane