- 1 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (173 opinie)
- 2 Barszcz Sosnowskiego kwitnie. Gdzie zgłosić? (45 opinii)
- 3 Próbowali "odbić" przemyconą kokainę (66 opinii)
- 4 Chciał dać 700 zł łapówki drogówce (54 opinie)
- 5 Kumulacja prac na Jasieniu utrudni życie (64 opinie)
- 6 Jest nowy szef Eko Doliny. Będzie lepiej? (70 opinii)
Wojna o bilety na mecz Polska - Francja
Otwarcie stadionu PGE Arena w Gdańsku ma być świętem. Na razie jednak jest wojną o bilety, w której głos zabrali m.in. premier i prezydent miasta. To dobrze, ale urzędnicy powinni przede wszystkim zadbać o codzienne, a nie okazjonalne imprezy.
Ten dzień ma być piłkarskim świętem. Otwarcie nowego obiektu ma uświetnić mecz reprezentacji Polski i Francji. Jednak jak na razie, zamiast święta mamy wojnę. A poszło o ceny biletów (od 80 do 240 zł), które ustalił Polski Związek Piłki Nożnej, a które dla wielu są zbyt wygórowane.
Czy kibice mają rację szykując bojkot i domagając się obniżenia cen biletów? Moim zdaniem nie, bo to rozwiązanie, z którego nic nie wyniknie. Jaki jest PZPN, każdy wie. Prezes Grzegorz Lato i jego ludzie nie przestraszą się ani premiera Donalda Tuska (zapowiedział, że na spotkanie w Gdańsku nie pójdzie, choć szkoda, że chociaż osobiście z prezesem Latą w sprawie biletów nie porozmawiał), ani prezydenta Bronisława Komorowskiego (nie wypowiadał się w kwestii meczu i pewnie nie wypowie). Kibice, jeśli chcą zaprotestować przeciwko decyzji PZPN, mecz Polska - Francja powinni obejrzeć w telewizji. Bo tylko pustawe trybuny - a co za tym idzie: mniejsze zyski - mogą coś władzom piłkarskiego związku uświadomić.
Jednak czy bilety na to spotkanie rzeczywiście są drogie? Do tanich na pewno nie należą, ale powiedzmy sobie szczerze: mecz Polska - Francja to wydarzenie dużego kalibru. Naszej reprezentacji w Trójmieście nie widzieliśmy od bardzo dawna, Francji w ogóle, a to ciągle czołowy zespół świata, który pewnie zmierza po awans do Euro 2012.
Taki mecz, nawet towarzyski, jest wydarzeniem. Tak samo było dziewięć miesięcy temu, kiedy na otwarcie sopocko-gdańskiej hali Ergo Arena zagrali siatkarze Polski i Brazylii. Ktoś powie, że Polska i Brazylia to w siatkówce sam szczyt, bo wówczas grali przeciw sobie wicemistrzowie i mistrzowie świata. To prawda, ale trzy miesiące później biało-czerwoni z łomotem z tego szczytu spadli. Ile kosztowały bilety na tamten hit? Od 50 do 100 zł.
W listopadzie 2010 roku w Ergo Arenie wystąpiła gwiazda pop Lady Gaga. Ile kosztowały bilety? Od 200 do 650 zł. W czerwcu na tym samym obiekcie odbędzie się koncert legendy muzyki - Stinga. Po ile są bilety? Od 230 do 800 zł. Drogo? Pewnie. Ale czy ktoś protestował lub protestuje?
Głos w dyskusji na temat biletów na mecz Polska - Francja zabrał też prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Zaprotestował przeciwko ich wysokiej cenie. Czemu nie protestował, gdy drogo było w przypadku Lady Gagi czy Stinga, którzy wystąpili (wystąpią) w jego Gdańsku? Prezydent Adamowicz nie lubi muzyki? Wprost przeciwnie, lubi. Odezwał się teraz, bo piłkarscy kibice (w tym przypadku Lechii Gdańsk) to duży elektorat.
W niektórych mediach już można przeczytać, że prezydent Gdańska i kibice mówią jednym głosem. To akurat jest złudne, bo dotyczy imprezy jednostkowej i okazjonalnej dla miasta. Stanie się tak natomiast, gdy prezydent Adamowicz i jego urzędnicy zadbają, by kolejne wydarzenia na PGE Arenie były dostępne dla zwykłych zjadaczy chleba.
Lechia kończy tegoroczny sezon ekstraklasy i jeśli dopisze jej szczęście, już latem zagra w europejskich pucharach. Wtedy co prawda nie będzie zapowiadanego już rok temu towarzyskiego spotkania z Juventusem Turyn (potem pojawiały się inne propozycje, m.in. Real Madryt), bo zabraknie wolnych terminów. Ale rywalami biało-zielonych w pucharowych potyczkach mogą zostać Bayern Monachium, Liverpool czy Lazio Rzym. Po ile będą bilety na te spotkania oraz na mecze w nowym sezonie ligowym? Dziś jeszcze nie wiadomo. Miejscy włodarze wtedy właśnie powinni się głośno odezwać i zadbać, by karty wstępu były w zasięgu naszej kieszeni.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (367) ponad 20 zablokowanych
-
2011-05-19 14:42
Niech konDonek zamknie PGE Arenę
W końcu w tym jest mistrzem ten rudy hiPOkryta. I otwarcie stadionu nastąpi bez publiczności.
- 8 10
-
2011-05-19 14:44
BOJKOTUJMY!!
Zbuntujmy sie przeciw złodziejskiej polityce PZPN! . Ceny najtańszych biletów - 80zł?!?! A co panie Lato na pensyjke rzędu 70.000zł/mc albo dla smudy na 100tys zł/m-c nie starcza? Trzeba ściągnąć z kibiców zamiast podnieść rangę i poziom polskiej ligi i reprezentacji. Sponsorzy nie chcą płacić?.. ehhh... jacy sponsorzy? przecież PZPN nikt nie chce sponsorować. J.E..... PZPN!!
- 13 2
-
2011-05-19 14:48
ale żadna gwiazda muzyki nie jest wspólnym dobrem narodowym (2)
tak jak reprezentacje Polski, niezależnie od dyscypliny. PZPN poczuł krew i myśli, że jak nowy stadion to ludzie każdą cenę zapłacą. Jak show byłby dobry to pewnie chętni by się znaleźli tak jak swoich amatorów znajdują wymienieni artyści, ale przy tak słabych wynikach i grze, a przede wszystkim arogancji piłkarskich władz, która na dwa mecze, na dwóch nowych stadionach winduje ceny o 200-300%, żaden kibic nie powinien się na to godzić.
- 14 0
-
2011-05-19 20:21
Dobrem narodowym to może jest stadion... (1)
...ale na pewno nie reprezentacja. Czujesz się współwłaścicielem Dudka bo ja nie?
- 0 0
-
2011-05-19 21:41
chyba nie rozumiesz idei drużyn narodowych, zawodnicy jako tacy nie mają z tym nic wspólnego
- 0 0
-
2011-05-19 14:50
Typ chyba nie ma godności, że wypisuje takie bzdury...
- 8 0
-
2011-05-19 14:50
Czy "Redaktor"
Porównał tutaj Gwiazdy z Naszymi Orłami?!
- 8 0
-
2011-05-19 14:51
Waldemar Gabis (7)
Gdańszczanin, który całe życie "kibicował" Lechii, parę lat temu stał się śledziem. Widać, że wraz ze zmianą barw stracił człowiek rozum. Kolego Waldemarze. Są jakieś zasady. Nikt o zdrowych zmysłach na ten mecz nie pójdzie. I nie ważne czy to milioner czy biedak z darmową wejściówką, a ty szykuj się do relacjonowania meczów z Niecieczą :)))
- 25 2
-
2011-05-19 15:34
I tu się Pan raczej mylisz... (4)
śmiem twierdzić że frekwencja na darmowych wejściówkach byłaby 100%
- 1 3
-
2011-05-19 15:41
Czytaj ze zrozumieniem (3)
Tu chodzi o zasady. Nie ważne kim jesteś, jaki masz status społeczny i jak bardzo kochasz futbol, to dla dobra tej dyscypliny i samego siebie nie daj się "robić w konia". I żaden idiotyczny artykuł idioty z pod znaku "Fujarki" nie może tego zmienić.
- 5 1
-
2011-05-19 15:58
eeeeh (2)
Każdy, kto dostanie bilet za darmo pójdzie na ten mecz, zakład? I nie pieprz mi Pan Panie Anonim o jakichś zasadach, które większość ma głęboko w D. To jest biznes rozrywkowy dla tłuszczy, a nie ideologią podszyta impreza dla wyznawców. Inną kwestią jest jakość tej "rozrywki"...
- 0 1
-
2011-05-19 19:19
ja nawet jak dostanę - to nie pójdę - trzeba mieć zasady (1)
- 3 1
-
2011-05-19 22:04
To napisz obserwatorze
jakiej zasady się trzymasz nie idąc na mecz Polaków, na Twoim nowym stadionie mając darmowy bilet w ręku, bo ja zaczynam się gubić. Nie chcesz kibicować drużynie narodowej?
- 0 0
-
2011-05-19 15:59
"kolego"- wnioski masz zasadniczo słuszne tylko ze
wspomniana Nieciecza to chyba poleci z 1szej ligi ale może sie ostanie Kolejarz Stróże ;-)
- 2 0
-
2011-05-19 22:33
Arki w to nie mieszaj zakompleksiony g*wniarzu...
- 0 1
-
2011-05-19 14:55
Pan WG jest przeżutem?
Oj
- 10 0
-
2011-05-19 15:04
ALE ALE
zagra 3 garniutur farancji a nie reprezentacja
- 7 0
-
2011-05-19 15:12
test
chcą aby przyszło jak najwięcej żeby przetestować obciążenie trybun kosztem ludzi
- 3 0
-
2011-05-19 15:16
bez podniety ...pisał co mu kazali (2)
widoczni ktoś się przestraszył ze ..stadion pusty i chciał wyciszyć atmosferę ...........................a tu lipa
- 11 0
-
2011-05-19 15:30
to nie jest usprawiedliwienie - kolaboracja to jeszcze gorsza sprawa
- 5 0
-
2011-05-19 17:09
Pismak
bez żadnych zasad moralnych , total szambo !!
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.