Wojsko buduje zamknięty parking pomiędzy Skwerem Kościuszki a Sea Towers. - To marnotrawstwo wspaniałych miejskich terenów - grzmią gdynianie. Mundurowi odpowiadają, że dzięki inwestycji skorzystają wszyscy, którzy odwiedzają Skwer Kościuszki. Choć na parking nie wjadą.
tak, przecież jest też np. przy Bulwarze Nadmorskim i nikomu to nie przeszkadza
31%
tylko pod warunkiem, że nie będzie tam architektonicznych "koszmarków"
17%
raczej nie, przecież i tak będzie tylko dla wojskowych
12%
nie, ten teren powinien zostać zagospodarowany inaczej
40%
Parking powstaje na terenie należącym do Marynarki Wojennej - tuż za centrum Gemini. W miejscu, które jest sporo warte, bo leży
pomiędzy Sea Towers, a nabrzeżem Marynarki Wojennej 
gdzie cumuje m.in. Błyskawica. Nad samym brzegiem.
-
To jawne marnotrawstwo, by w takim miejscu stawiać parking. Przecież wojsko finansowane jest z naszych podatków, mamy prawo oczekiwać, by pieniądze wydawane były sensownie, a nie na takie rzeczy - oburza się pan
Olaf, mieszkaniec Śródmieścia.
Działka należy jednak do wojska, a na mocy prawa zawiadywane przez armię tereny są wyłączone spod zapisów planów zagospodarowania przestrzennego. Na dobrą sprawę, wojsko mogłoby wręcz zabudować tę nieruchomość dowolnie.
-
Nie zrobimy jednak tego. Na miejscu już zaczęły się prace, mające na celu uporządkowanie terenu i stworzenie parkingu, który charakterem będzie nawiązywał do okolicy, zwłaszcza do Skweru Kościuszki - podkreśla
Bartosz Zajda, rzecznik Dowództwa Marynarki Wojennej w Gdyni.
Parking nie będzie jednak ogólnodostępny. Nie będzie można z niego skorzystać nawet za opłatą. Jak więc ma odciążyć Skwer Kościuszki? To proste. Codziennie skorzysta z niego min. kilkadziesiąt wojskowych, którzy do gmachu Dowództwa Marynarki Wojennej przyjeżdżają samochodami. Gdzie parkują? Tam, gdzie wszyscy, bo marynarka własnego parkingu nie ma.
-
I płacimy tak, jak wszyscy. Nie ma w tym nic dziwnego, ale jeśli przypomnimy sobie, że tereny, na których znajduje się obecnie centrum Gemini oraz duży parking kompleksu (także płatny), wojsko oddało miastu za darmo, to nikt nie powinien mieć pretensji, że budujemy sobie własny parking - zauważa jeden z wysoko postawionych oficerów Marynarki Wojennej.
Samochody pracowników dowództwa to jedno, ale w sezonie letnim dochodzi jeszcze spora liczba imprez, organizowanych przy Błyskawicy. Parking będzie mógł pomieścić wozy techniczne czy autokary. Nie będzie potrzeby zamykania wjazdu na Skwer Kościuszki, co w przeszłości się już zdarzało.
-
Parking będzie też pełnił rolę zaplecza podczas organizacji miejskich imprez. Będzie tam można np. rozstawić stoiska promocyjne podczas takich imprez jak Zlot Żaglowców czy Baltops. Na te manewry, które ostatnio zaczynały się w Gdyni, przyszło 30 tys. osób, więc zainteresowanie jest spore i także pod względem promocyjnym chcielibyśmy mu sprostać - mówi Bartosz Zajda.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
