Myślisz, że urzędnicy państwowi mają lekkie życie? Wojewoda pomorski musiał wziąć urlop, żeby mieć wolne w najbliższy weekend.
W każdy czwartek wszystkie trójmiejskie redakcje otrzymują z Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego terminarz zajęć wojewody i wicewojewody na najbliższy tydzień. Wczorajsza notatka zawierała informację, że od 20 do 22 października wojewoda pomorski
Piotr Ołowski będzie na urlopie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że to... weekend. Czy wojewoda ma obowiązek pracy także w sobotę i niedzielę?
- Czas pracy wojewody, tak jak wszystkich zatrudnionych, reguluje Kodeks Pracy, który przewiduje pięciodniowy tydzień - wyjaśnia rzecznik prasowa wojewody
Anna Dyksińska. Czyli weekendowe zajęcia wojewody związane z wręczaniem odznaczeń działaczom sportowym, wręczaniem sztandarów strażakom czy uświetnianiem uroczystości odbywają się poza jego oficjalnym czasem pracy.
Skąd w takim razie informacja o urlopie?
- Urlop będzie w piątek, a informacja o niedostępności wojewody w weekend jest dla dziennikarzy, którzy ewentualnie chcieliby z nim rozmawiać - tłumaczy ze śmiechem Anna Dyksińska. I dodaje, że wniosek urlopowy wojewody podpisał już wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.
Jak wygląda kwestia urlopów na weekendy innych funkcjonariuszy pańśtwowych? Na przykład policjanci mają czas pracy regulowany Kodeksem Pracy, ale także Ustawą o Policji i rozporządzeniami MSWiA. Mają więc taki sam czas pracy jak wszyscy, ale nieco inaczej zorganizowany.
- Funkcjonariusze pełnią rozmaite dyżury, czasami ośmio-, czasami dwunastogodzinne. Jeżeli więc taki dyżur przypada w niedzielę, a policjant chce mieć wtedy wolne, musi wziąć urlop na ten dzień - wyjaśnia
Alina Szafran z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Podobnie wygląda sytuacja wśród innych grup mundurowych: strażaków czy strażników granicznych.