• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wpadł złodziej Roleksa za 144 tys. zł

ms
20 czerwca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
27-letni dziś mężczyzna został zatrzymany trzy lata po tym, jak ukradł zegarek marki Rolex wart 144 tys. zł. 27-letni dziś mężczyzna został zatrzymany trzy lata po tym, jak ukradł zegarek marki Rolex wart 144 tys. zł.

Złodziej, który ze sklepu jubilerskiego ukradł zegarek wart 144 tys. zł, wpadł trzy lata po kradzieży.



Najcenniejszy przedmiot, jaki masz w domu, to:

W grudniu 2019 r. młody mężczyzna odwiedził salon jubilerski we Wrzeszczu i poprosił o zaprezentowanie mu kilku modeli zegarków.

Złodziej-elegant wzbudził zaufanie jubilera



Jego staranny, nieco staromodny wygląd (koszula, krawat, kaszkiet) wzbudził zaufanie u sprzedawcy, który bez obawy prezentował mu kolejne modele.

"Klient" oglądał je, zakładał na rękę, prosił o kolejne. Gdy zaprezentowano mu wartego 144 tys. zł Roleksa, założył go na rękę, po czym wybiegł ze sklepu.

Jego wizerunek zarejestrowały kamery monitoringu, który w trakcie czynności zabezpieczyli policjanci.

Nagranie z grudnia 2019 r.



Antropolog szukał złodzieja z Roleksem



Po publikacji wizerunku złodzieja do policji napłynęło sporo informacji na temat sprawcy. Wytypowano kilka osób, także spoza Trójmiasta, które systematycznie sprawdzano. Powołano nawet biegłego sądowego z zakresu antropologii.

Ostateczny trop zaprowadził policjantów do Świecia. Wówczas okazało się, że mężczyzna wyjechał za granicę. Najprawdopodobniej wiedział już, że szukają go policjanci, i 27-latek zaczął się ukrywać.

Złodziej Roleksa zatrzymany na ulicy



W ostatnią środę policjanci w Świeciu wylegitymowali na ulicy 27-latka. Okazało się, że jest poszukiwany. Mężczyzna trafił do aresztu, a ponieważ miał przy sobie marihuanę, usłyszał także zarzut posiadania narkotyków.

Na podstawie zgromadzonych dowodów sprawca usłyszał zarzut kradzieży w warunkach powrotu do przestępstwa. W niedzielę sąd aresztował go na trzy miesiące.

Za kradzież grozi kara pięciu lat więzienia. W przypadku "recydywy" sąd może zwiększyć karę o połowę. Za posiadanie narkotyków grozi kara do trzech lat więzienia.
ms

Opinie (207) ponad 10 zablokowanych

  • Ha ha (1)

    dobre pytanie co masz najcenniejszego w domu .Odpowiedz po czym podaj adres zamieszkania.

    • 33 1

    • To prawda! I czy nie będzie nikogo w domu! Głupszej ankiety na tym portalu nie wymyśla!

      • 0 0

  • (7)

    Teraz zegarek nie będzie mu potrzebny, doskonale będzie wiedział, która będzie godzina pobudki i spania.

    • 242 9

    • w poblizu kosciola bedzie mial nocleg? :)

      • 4 12

    • (1)

      Już dawno go spieniężył

      • 8 0

      • Nawet smrodu nie zostało z kasy, dlatego wrócił do śmierdzącego świecia! Tam cuchnie sto razy gorzej

        Niż z szadółek!

        • 0 0

    • I nadziania buahaja

      • 5 0

    • A nie mogli Nowaka wylegitymować albo Nitrasa? (1)

      • 10 14

      • TKM-owcy kradną na potęgę.Tzn.ciemny lud.

        • 1 1

    • Przynajmniej będzie siedział z klasą - a nie za jakieś używane opony, wiertarkę czy stary rower, jak ostatni leszcz :D

      • 18 1

  • szkoda, że tak mało

    Za kradzież grozi kara pięciu lat więzienia. W przypadku "recydywy" sąd może zwiększyć karę o połowę. Za posiadanie narkotyków grozi kara do trzech lat więzienia
    ---------------------------------------------
    w tamtym czasie ukradł pół wartości średniego kredytu

    • 11 5

  • Jentelmen

    Od 2 nieszczęść.

    • 12 1

  • Po co się procesowac. Uciąć mu łapy. Bez sensu trzymać takich w kiciu na nasz koszt (3)

    I kazać rodzinie zapłacić podwójnie za wyrządzone szkody. Takie kary by odstraszały złodziei.

    • 16 8

    • Rysiu.

      Zgól wąsa, bo ci się twarożek i masło na nim odkłada.

      • 8 2

    • zastanów się

      Takie kary nie odstraszają złodziei.
      W średniowieczu jak publicznie ucinano łapki, w tłumie gapiów grasowali kieszonkowcy.
      Nieuchronność kary odstrasza.
      Ale ktoś taki jak Ty, będzie popierał Zero i jego populizm.

      • 4 4

    • Ucinając łapy zyskujesz 100% pewność

      że on się już nigdy do żadnej uczciwej roboty nie weźmie.

      Ogólnie, świetny pomysł - wygenerować inwalidę, pensjonraiusza opieki społecznej.

      • 0 0

  • a mógł kraść zegarki za 799 zł... (1)

    i miałby spokój - tzn teraz by miał, w 2019 za 499... ale inflacja wiadomo

    • 41 2

    • Xxx

      To tak nie dziala, przy drugim zegarku wlacza sie czyn ciagly art. 12kk i mamy jedno przestepstwo z wyzsza suma. A wtedy znow oa 3miesiecy do 5 kat pozbawienia wolnosci.

      • 0 0

  • ukradlby 70 mln i spalby spokojnie

    • 32 3

  • Frajerów nie brakuje (40)

    Nie piszę tu o złodzieju, ale o tym kto kupuje taki zegarek. Czym różni się zegarek za 20 tys od takiego za 144 tys ? Tylko unikalnością. I tutaj jest problem, bo właściwie w każdym centrum handlowym są 2-3 sklepy oferujące takie zegarki. Pomnożyć to wszystko: kraje razy większe miasta razy centra handlowe i wynik jest taki że frajerzy kupuką masówkę za grubą kasę.

    • 77 92

    • (6)

      Różni się ceną, która wynika z marki, materiałów oraz ilości i rodzajów komplikacji mechanizmu. To nie są wyłącznie takie same zegarki, ale z innym znaczkiem. Oczywiście jak ci zależy wyłącznie na podawaniu czasu to zwykły kwarcowy wystarczy. Takie bardzo drogie zegarki są często traktowane jako inwestycja czy lokata.

      • 36 11

      • jest chińska firma która robi kopie 1:1 topowych marek z topowych materiałów (5)

        nawet platyny, złota czy wolframu, ich zegarki kosztują po 2-8 tys dolarów i nawet zegarmistrz który siedzi przy tym na co dzień ma problem z oceną czy to "podróbka" czy ori. Części są 1:1 jak oryginał

        • 16 14

        • (1)

          No wiadomo, że można zrobić kopię jak oryginał, ale nie o to w tym chodzi. Na tym się zasadza cały rynek kolekcjonerski, że chodzi o oryginał. A czasem nawet o coś kompletnie nienamacalnego - np. fakt że jakiś obiekt gdzieś był lub należał do kogoś, mimo iż takich samych identycznych jest na świecie całe mnóstwo.

          • 13 0

          • Na płocie było d*pa napisane i pogłaskałem...

            • 1 0

        • To nie o to chodzi.

          Nie obchodzi mnie co myślą inni i czy mi zazdroszczą. Gdyby było mnie stać na obraz Van Gogha to z pewnością wisiałby w moim saloniku a nikt z odwiedzających mnie nie pomyślałby, że to oryginał a ja oczywiście bym się nie chwalił. Byłaby to wiedza dla mnie i dla mojej żony a świadomość faktu, że po domu krąży duch Van Gogha była by naszą słodką tajemnicą. Żadna podróbka tego nie daje i tu leży cała tajemnica.

          • 8 1

        • Mój brat w Pekinie 25 lat temu komplet małżeński Rolexa kupił

          Dwa identyczne zegarki, tylko damski odpowiednio mniejszy. Cena wynosiła z 50 USD, a może 40, bo coś więcej utargował, jako że mieszkał tam i pracował od trzech lat. I znał podstawowy chiński. Oczywiście była to podróba, o czym wiedział, bo gdzie Roleksy za tyle. Ale - u wiarygodnego, znanego z widzenia sprzedawcy na bazarze, co miał dobre, jakościowe podróby, a nie "jakieś tam". Oczywiście jego targowanie się było dla rozrywki, a nie z niskiej chęci zysku. O dziwo, Chińczyków jeszcze bardziej wciągało. Potem może znajomym opowiadali: 'z białym się targowałem, doświadczony zawodnik, łatwo nie było, ale swoje się zarobiło'. To znaczy dla Amerykanów taka cena to z 90 USD za komplet wynosiła - i płacili :-) Miał braciszek żartobliwe zagrywki. "Co, 90? No nie, 19 dam. Tak, tak, dobrze słyszysz, dziewiętnaście, a nie dziewięćdziesiąt". Chińczyk oczami przewracał - "no dobra - niech będzie 80". Itp. itd. Ale to były inne, stare czasy, sprzed Olimpiady.

          • 0 1

        • Nie - zazwyczaj jedną część ma trefną i dobry paser się kapnie

          • 0 0

    • Wyjaśniam (1)

      W dzisiejszych czasach (gdy każdy ma zegar w telefonie), zegarek tradycyjny to po prostu biżuteria. A biżuteria jest od tego, żeby była kosztowna.

      Mężczyzna ma bardzo ograniczone możliwości noszenia biżuterii bez popadania w tandetę i przy zachowaniu szyku, stąd zapotrzebowanie na kosztowne zegarki.

      • 73 7

      • i ten argument mnie przekonuje

        • 17 2

    • trochę szybciej chodzi (5)

      • 26 2

      • (4)

        Za tą cenę, wolałbym żeby chodził dużo szybciej.

        • 9 5

        • Czasu nie da się kupić, niestety (3)

          Ale gdyby była na to szansa, wybrałbym zegarek, który "chodzi" wolniej...

          • 24 1

          • A ja bym wolał opcję zmienną.

            • 5 0

          • Czas kupują codziennie najczęsciej w pakietach miesięcznych po 8h na dzien. (1)

            tak, firmy kupują czas. wiec czas można kupić.

            • 10 3

            • Jest taka książka T. Jachimka "Handlarze czasem"

              Polecam, niezła zabawa.

              • 3 0

    • Hahaha (1)

      To tak jakby zastanawiać się czy warto lansować się s-klasa lub Bentleyem, skoro fiatem punto tez można przewieźć 4 litery. Nie stać cię to patrzysz przez pryzmat praktyczności , dorobisz się to najpierw przerzucisz się z sinseya na langerfelda, a później jak starczy czasu może zaczniesz kolekcjonować rolexy

      • 24 5

      • Dałem mu plusa, ale generalnie nie wiem który to langerfeld.

        • 0 0

    • Już wyjaśniam mały zakompleksiony, niedowartościowany człowieczku. (8)

      Taki zegarek kupi każdy, kto jest od ciebie 100 razy bardziej majętny. Ty kupisz zegarek za 1440zł (w co szczerze wątpię), a jegomość majętny za 144 000zł To czysta matematyka. W zasadzie, to nie powinienem tak bardzo się obruszać, wszak takich maluczkich jak ty, aż nadto w tej biednej krainie...

      • 17 21

      • Bije z Ciebie pretensjonalność.

        • 15 8

      • nakarm kurczaki w PGR u papy

        to może da ci na na gaz do E36

        • 12 3

      • Ale ten koleś go ukradł

        • 12 1

      • To nie jest czysta matematyka... (1)

        To jeszcze kwestia potrzeb, aspiracji, marzeń.
        Jeden będzie mieszkał w garażu, latami jadł suchy chleb, ale kupi sobie łódkę o wartości kawalerki. Inny, mając miliony nie kupi sobie jachtu bo ma w d... spędzanie czasu na wodzie.

        Nawet gdybym był na liście 100 najbogatszych, i tak nie kupiłbym zegarka, żadnego. Bo bardzo się cieszę z czasu w telefonie i z tego, że nie muszę już niczego na łapie nosić.

        • 7 7

        • Dokładnie. Nie lubię biżuterii, łańcuszków, kolczyków itp.

          I odkąd są komórki, przestałem też nosić zegarek.

          • 5 2

      • brzmisz jak mały, zakompleksiony, niedowartościowany człowieczek (1)

        pogarda dla innych jest miarą własnej nędzy.

        • 8 5

        • W punkt.

          • 0 1

      • już się tak Januszku drogi nie unoś tutaj na forum! no!

        • 0 0

    • Frajerem jesteś ty ! Bo nie stać cię , na taki zakup !

      • 7 12

    • Przemawia przez ciebie zazdrosc.. dla ciebie 144 tys to majatek, a dla co prawda nielicznych to moga byc "drobne".

      • 8 2

    • A dlaczego ludzie kupuja np. Mieso (1)

      Z promki w biedrze, a nie jakieś lepsze, od producenta? Jak jesteś mega bogaty, to taki rolex to groszowe sprawy

      • 4 3

      • Mięso w Biedronce jest pełnowartościowe, tylko producent nie może sobie takiej marzy naliczyć jak

        Polacy prywaciarze! Ot cała filozofia!

        • 1 0

    • limitowane modele z certyfikatem

      z roku na roku zyskują na wartości, zobacz zegarki np IWC które były seriami sprzedawane

      • 7 3

    • Zgadza sie

      Ale coś jest warte tyle ile za to można dostać na rynku. Akurat do niedawna Rolex to był jeden z tych nielicznych produktów które mogłeś nosić po zakupie przez 20 lat i odsprzedać z zyskiem. Teraz to faktycznie już nadmuchana banieczka.

      • 10 1

    • To tak jak fràjerek

      Na torebki po 40 tys.

      • 3 1

    • (2)

      Za biedny jesteś, żeby to wiedzieć, ale że mam dzisiaj dobry dzień to tłumaczę. Nie chodzi tu o noszenie takiego zegarka na ręku, tylko o kolekcjonowanie drogich rzeczy. Zamiast trzymać pieniądze na lokacie, czy też w akcjach, obligacjach, złocie itp. kupuje się właśnie takie zegarki, dzieła sztuki, czy inne oryginalne przedmioty, które nie stracą na wartości w wyniku inflacji, wojny i innych kataklizmów.

      • 10 1

      • "które nie stracą na wartości w wyniku wojny" (1)

        Stracą, stracą - szczególnie w czasie wojny, gdy głód przyciśnie. Bywało i tak że za drogi zegarek kupowali ludzie trochę chleba. Suchego.

        • 10 3

        • i dzieki temu przezyli, a ci bez zegarka nie :)

          • 3 1

    • Człowieku ludzie płacą miliony dolarów za karty z pokemonami

      Jak ktoś ma kasę to wydaje na co chce

      • 6 0

    • to zwyczajna ludzka próżność

      Mogliby zainwestować w coś konstruktywnego albo pomóc potrzebującym, ale wolą obnosić się ze swoim bogactwem by poprawić własną samoocenę. No cóż, pieniądze płyną od głupszych do mądrzejszych.

      • 3 6

    • Nie widzisz różnicy?

      Taki *frajer* tym się różni od takiego geniusza jak ty, że wspiął się na pozycję finansową pozwalającą na zakup takiego czegoś. Jak widać przy tobie, to kompletny frajer.

      • 4 0

    • A czym się różni ten za 20 tys. od takiego za 1000zł?

      • 1 3

  • Nie bój nie bój zapomną wyłączyć światło to dostanie ponad 200tys.

    • 4 1

  • Sławek może to hmmm?

    • 8 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane