• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wraca problem bezdomnych w centrum Gdańska

as
21 maja 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Bezdomni nie są najlepszą wizytówką naszego miasta. Bezdomni nie są najlepszą wizytówką naszego miasta.

Wszechobecni bezdomni w Gdańsku nie są dobrą wizytówką miasta, zwłaszcza jeśli przebywają w ścisłym centrum. Choć osoby te ewidentnie potrzebują pomocy, nie zawsze ją przyjmują i mają do tego pełne prawo.



Czy straż miejska powinna "usuwać" bezdomnych z reprezentacyjnych miejsc w mieście?

Już za kilka dni do Gdańska przyjedzie kilkanaście tysięcy kibiców na finałowy mecz Ligi Europy. Zobaczą nie tylko mecz piłki nożnej na światowym poziomie, ale także ulice, zabytki Gdańska i... bezdomnych w centrum.

Uwagę na to zwraca nasza czytelniczka przepowiadająca, że niebawem staną się wizytówką miasta.

- Codziennie przejeżdżam przez Gdańsk Główny. Wczoraj czekając na autobus szanowny pan wyciągnął swój narząd płciowy i zaczął robić siku przed przystankiem, gdzie przechodzi mnóstwo ludzi, w tym również dzieci. Codziennie leży tam mnóstwo osób bezdomnych, chodzą i zaczepiają, a nawet uwaga - proponują pracę. Niedługo stanie się to wizytówką miasta. Pierwsze co widzą ludzie przyjeżdżający do Gdańska to bezdomni leżący na ulicach i ławkach - mówi pani Marta.
Rzeczywiście osób mierzących się z problemem bezdomności na terenie Gdańska jest sporo - według statystyk około 900. Pisaliśmy o nich w styczniowym artykule pt. "Trudny czas dla osób bezdomnych w Trójmieście".

150 osób ze wspomnianych 900, zamiast pomocy, woli przebywać na ulicy. To w związku z nimi tworzy się największy problem.

Bezdomni najczęściej śpią na ławkach w centrum Gdańska. Bezdomni najczęściej śpią na ławkach w centrum Gdańska.

Straż Miejska: Nie można zmusić bezdomnych do przyjęcia pomocy



Od początku roku 2021 na numer 986 wpłynęło 21 zgłoszeń dotyczących osób bezdomnych przebywających w rejonie przystanków "Gdańsk Główny". W zdecydowanej większości chodziło o osoby śpiące na przystankach autobusowych i tramwajowych.

- Podczas patrolowania okolic Dworca Głównego w Gdańsku strażnicy miejscy zwracają uwagę na zachowanie osób tam przebywających i na to, czy ktoś nie potrzebuje ich pomocy. Jeśli osobie bezdomnej potrzebna jest pomoc medyczna, patrol wzywa na miejsce pogotowie ratunkowe. Jeśli jest pod wpływem alkoholu, zabiera ją do Pogotowia Socjalnego. Jeżeli bezdomny popełnia wykroczenie, mundurowi mogą go za to ukarać - mówi Marta Drzewiecka, rzecznik prasowy Straży Miejskiej.
Rzecznik prasowy Straży Miejskiej zwraca uwagę także na to, że bezdomni nie zawsze chcą jakąkolwiek pomoc przyjąć, a zmusić ich do tego nie można.

W sezonie wiosenno-letnim do Trójmiasta przybywa znacznie więcej osób bezdomnych, które decydują się czasowo zamieszkać w przestrzeni publicznej o czym wspomina Dagmara Rybicka rzecznik prasowy Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta Koło Gdańskie.

- Drzwi placówek Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta Koło Gdańskie są zawsze otwarte - każdej chętnej osobie oferujemy doraźną pomoc oraz wsparcie umożliwiające wyjście z kryzysu bezdomności. Jednocześnie przez cały czas Streetworkerzy, czyli pracownicy terenowi Towarzystwa na bieżąco patrolują mało dostępne miejsca, w tym pustostany, często wspólnie z policją. Dzięki ich pracy wielu potrzebujących trafia do naszych specjalistycznych ośrodków i rozpoczyna nowe życie. Informacje o osobie bezdomnej można przekazać za pośrednictwem darmowej aplikacji Arrels, która umożliwia kompletne zgłoszenie obejmujące nie tylko precyzyjną lokalizację, ale również liczbę osób, stan ich zdrowia, płeć i posiadane zwierzęta.

Zobacz archiwalny film z bójki bezdomnych w rejonie dworca.

Informacje o osobach w kryzysie bezdomności możemy także kierować:

Gdańsk - Samodzielny Referat Reintegracji MOPR przy ul. Wolności 16, tel.: 58 522 38 20 (pon., wt. i czw. w godz. 7:30-15:30, śr. w godz. 8-17, pt. w godz. 7:30-14:30),

Gdynia - Centrum Reintegracji i Interwencji Mieszkaniowej MOPS w Gdyni przy ul. Działowskiego 11, tel.: 58 662 00 11, adres e-mail: bezdomnosc@mopsgdynia.pl,

Sopot - Dział Pracy Socjalnej MOPS Sopot, tel. 551 17 10 w godz. 7.30-15.30.

Informacje możemy także kierować do:
Straży Miejskiej - tel.: 986
Policji - tel.: 112 (w przypadkach interwencyjnych).
as

Miejsca

Opinie (603) ponad 50 zablokowanych

  • biednym może się stać każdy! bezdomnym- w 90% to wybór tych ludzi...

    • 39 8

  • Za taki tytuł nagłówka w USA byśnie mieli proces (6)

    • 17 26

    • (2)

      Byłeś kiedyś w stanach?

      • 3 4

      • nie (1)

        • 0 0

        • no właśnie! A ja.....znam kogoś kto był....

          i powiedział mi to i owo

          Fred

          • 0 0

    • Ale nie jestesmy wiec w czym problem?

      • 5 2

    • Powinien być po angielsku?

      • 5 0

    • ?

      • 1 0

  • W Wąchocku bezdomnych nie ma.Są tam gdzie mogą liczyć na wsparcie różnych organizacji i społeczeństwa. To duże miasta.

    • 24 3

  • Bezdomni

    To też jest nasza część katolickiej Polski.jak to możliwe że w tym pięknym kraju pelnym zaklamania coś takiego ma miejsce.powinno co dzień jakieś procesję kościelne chodzić,bo to nasze ,takie krajowe zad....ie

    • 15 20

  • Problem - higiena (18)

    Nie mam nic przeciwko bezdomnym, ale tacy ludzie powinni być przynajmniej umyci oraz w miarę czystych ubraniach. Może miasto powinno postawić na publiczne łaźnie i pralnie dla takich osób, a straż miejska powinna gonić tych, którzy pomimo możliwości nie dbają o higienę. Nie powinno być tak, że tacy ludzie w miejscu publicznym powodują odruch wymiotny u innych.

    • 371 38

    • Nie tylko oni

      Maja problem z higieną - wystarczy się tramwajem w godzinach szczytu przejechać, by się przekonać. Brak higieny dotyczy wszystkich. Dla bezdomnych jest pralnia, w każdym schronisku mogą korzystać z prysznica, a ośrodki pomocy wydają im czysta odzież.

      • 58 11

    • (1)

      Taka pomoc jak możliwość umycia się i czyste ubrania otrzymują w punktach pomocy. Jednak trzeba tam pójść trzeźwym. Łaźnie i pralnie dla bezdomnych- w którą stronę ten świat zmierza??

      • 54 8

      • To nawet nie jest prawda

        Mogą być nietrzeźwi, tylko nie mogą pić w noclegowniach (które działają tylko w zimę). Natomiast ciężko spodziewać się, że człowiek pijany lub odurzony w inny sposób, praktycznie 24 na dobę, będzie się przejmował tym, zeby zsikać sie gdzies indziej niż własne portki.
        Jak najbardziej jestem za łaźniami i pralniami dla takich osób.. ale szczerze mówiąc - takie miejsca już są, tylko nie każdy jest zainteresowany.

        • 64 2

    • (1)

      Są dla nich laznie i ciuchy czyste też dostają ale nie chcą z tego korzystać

      • 33 4

      • Korzystają, u nas w Sopocie korzystają. Tylko zaraz idą w tango, i problem zaczyna się od nowa.

        • 2 0

    • Takie miejsca gdzie mogą się umyć i wyprać ubrania są. To schroniska dla bezdomnych. (3)

      Ale, że tutaj mamy doyczynienia z alkoholikami, narkomanami i degeneratami to ich tam zwyczajnie nie wypuszczą.

      Przymusowe leczenie psychiatryczne jest pewnym rozwiązaniem.

      • 29 7

      • (1)

        Część tych ludzi w przeszłości mogła być normalnymi pracownikami zarabiającymi najniższa pensje, jednak w wyniku np. podniesienia minimalnej wiele osób traci pracę!

        • 4 14

        • Nie, no lepiej założyć ręce i szwedach sie po ulicach... przykro mi ale jakoś nie wspolczuje ludziom, którzy nawet nie próbują.

          • 5 0

      • Leczenie przymusowe

        Szpitale psychiatryczne są tak przepełnione ,że ludzi chętnych nie przyjmują a co dopiero przymuszonych bezdomnych.

        • 1 0

    • To i tak nie rozwiązuje problemu. Co da umycie i danie nowych ubrań. Za chwilę będzie to samo. To takie przyzwolenie na to co się dzieje. Zdecydowana większość bezdomnych to osoby z własnej woli. Wiecznie pijani, nie chcą pomocy ani jedzenia, ale jak piwko czy coś to pierwsi. Tych co chcą pomocy to pomoc. Tym co nie to wywieźć w cholerę

      • 20 3

    • Mam wszystko przeciwko bezdomnym menelom! To nie ludzie, to zarazy, które trzeba tępić! (2)

      Narodzie powstań, czas z tymi zakałami zrobić porządek. Widzisz menela? To zaj... mu!

      • 7 13

      • Marcin trącisz menelem

        • 6 3

      • Rocznie w Polsce ponad 5 000 ludzi popelnia samobojstwo ...Ci menele to często bardzo silni i wartościowi ludzie.

        • 1 3

    • A jeśli to Twój widok, powodowałby u mnie odruch wymiotny, to co wtedy?
      Nadal popierałbyś jakieś przymusowe wysiedlenia samego siebie, dlatego że ja wymiotuję na widok ludzi o takich poglądach?

      • 6 9

    • Ale nie każdy lubi się myć. Nie można nikogo zmuszac

      • 1 5

    • Bez przesady

      Ależ takie miejsca istnieją, ale jak się nie chce tam iść, bo się leży pijanym dzień w dzień to bez przesady. Może jeszcze karmić łyżeczką?

      • 9 0

    • I to jest rozwiazanie na miare 21 wieku

      • 0 1

    • Dostają taką możliwość.

      Mogą umyć się w ośrodku dla bezdomnych czy w MOPS tam również mogą dostać czyste ubrania. W ośrodku nie możesz być pod wpływem alkoholu a Oni często są wiec ich nie wpuszczą,a dlaczego z pomocy mopsu nie korzystają? Bo mają to gdzieś.

      • 5 0

  • wezwać strasz narodowom

    • 17 7

  • Opodatkować ich przychody. Ja musze płacić podatki od każdej zarobionej złotówki.

    • 29 3

  • plac zabaw ul.Baczyńskiego , Gdańsk (1)

    tu jest bardzo dużo bezdomnych . Non stop libacje na ławeczkach , załatwianie się pod drzewkami . A obok dzieci bawiące się na placu . W zeszłym roku jeden zrobił sobie "domek " pod jednym z drzew i tak "mieszkał "aż do późnej jesieni ( zgłaszane i olane )

    • 37 4

    • W większości to miejscowe menele.

      • 2 1

  • To wolny kraj. (3)

    Jak ktoś chce być brudny i bezdomny to niech jest. A nie mameje wzywają straż miejską albo policję bo leży na ulicy. Niech leży.

    • 15 27

    • Tak, to wolny kraj. Niech kradnie

      • 6 3

    • Masz bardzo wynaturzone pojęcie wolności

      Tacy ludzie jak ty ciągną ten kraj w stronę dna.

      • 9 3

    • Jak chce być brudny to jego sprawa ale niech się ludziom nie pokazuje

      i nie obraża swoim widokiem uczuć estetycznych otoczenia

      • 6 0

  • Mój ojciec był bezdomny przez alkohol. Nic nie mogliśmy zrobić (groziła nam utrata mieszkania przez to). Sprawa była skierowana do sądu na przymusowe leczenie. Mimo sądowego nakazu do leczenia nie doszło, bo uciekł z domu "w siną dał" przed policją, która miała go doprowadzić na leczenie bo sam się nie zgłosił. Dopiero jak trafił do ośrodka, bo już go uzależnienie przerosło, zaczął wychodzić z tego dna. W zeszłym roku dostał mieszkanie, nie pije, teraz rzucił palenie, załatwiłam mu pracę i człowiek w końcu normalnie żyje (po latach). Problem bezdomności i uzależnienia jest bardzo poważny, trudny a jak dana osoba nie będzie chciała skorzystać z pomocy/ratunku to żadna siła nie pomoże.

    • 60 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane