• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wrota Bramy Nizinnej doczekają się konserwacji

Katarzyna Moritz
3 września 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
  • Brama Nizinna, która łączy Stare Przedmieście z Olszynką, została zbudowana w 1626 roku przez Jana Strakowskiego, na podstawie planów fortyfikacyjnych sporządzonych przez Corneliusa van den Bosche z 1619 roku. Zamykana była z dwóch stron drewnianymi wrotami, które dzięki ocaleniu bramy od zniszczeń wojennych, przetrwały do dziś. Obecnie mieści się w niej klub Zejman.
  • Wrota w Bramie Nizinnej były do grudnia 2012 roku.
  • Demontaż wrót w grudniu 2012 roku.

Trzy lata temu, ze względu na zły stan oraz na ciągle trwający ruch samochodowy w Bramie Nizinnej zobacz na mapie Gdańska, zdjęto z niej oryginalne, XVII-wieczne wrota. W końcu w tym roku doczekają się remontu. Czy wrócą na dawne miejsce?



Czy widziałeś kiedyś Bramę Nizinną?

W grudniu 2012 roku nagle, bez zapowiedzi, w Bramie Nizinnej zdjęto dwa komplety dwuskrzydłowych dębowych wrót po obu stronach przejazdu oraz cztery furtki po obu stronach dwóch przejść dla pieszych. Okazało się, że pochodzące z XVII wieku, jedyne w mieście oryginalnie zachowane w całości wrota oraz furtki zdjęto na polecenie władz Muzeum Historycznego Miasta Gdańska, które wówczas opiekowało się bramą.

Zdemontowano je m.in. dlatego, że Brama Nizinna jest obecnie jedyną z historycznych bram Gdańska, przez którą odbywa się regularny ruch drogowy, który ma duży wpływ na stan zabytku.

Czytaj też: Bastiony, które broniły Gdańska od południa

W opinii konserwatorskiej Katarzyny Dareckiej z działu konserwacji Muzeum Historycznego Miasta Gdańska z 2014 roku czytamy:

"Stan zachowania wrót i furtek jest bardzo zły. Drewno uległo destrukcji na skutek ciągłego podciągania kapilarnego wody głównie z ziemi i śmieci zalegających w przejeździe bramnym. Dolne partie stolarki były stale wilgotne, miejscowo przegniłe, zaatakowane przez grzyby oraz pleśnie. Okucia miejscowo skorodowały tak silnie, że metal uległ rozwarstwieniu. Wytrzymałość wrót jest na skutek złego stanu zachowania bardzo obniżona. Widoczne było również stopniowe pochylanie się jednego z dużych skrzydeł w głównym przejeździe. Groziło to przewróceniem go na jezdnię."

Mimo zapowiedzi ich rychłej konserwacji, tak się nie stało. Wrota i furtki leżą do tej pory w pomieszczeniach Bramy Nizinnej.

  • Okucia wrót miejscowo skorodowały tak silnie, że metal uległ rozwarstwieniu.
  • Stan wrót przed demontażem.
  • Drewno uległo destrukcji na skutek ciągłego podciągania kapilarnego wody głównie z ziemi i śmieci zalegających w przejeździe bramnym.
Teraz Gdański Zarząd Nieruchomości Komunalnych, obecny zarządca zabytku, ogłosił przetarg na wykonanie prac konserwatorskich wrót i furtek wraz z okuciami. Ponadto mają one być poddane badaniom na istnienie oryginalnego sposobu wykończenia powierzchni drewna i okuć.

Wiadomo, że na wrotach zachowały się oryginalne kolucha, zasuwki, haczyki, uchwyty, zamki. Stanowią one unikatowy dla historii gdańskiej architektury i rzemiosła przykład wrót bramnych. Są też przypuszczenia, że wrota i furtki nie miały jednolitego koloru, a były w barwach brązowo-czerwonych. To takie barwy wojowniczo-ochronne, które miały odstraszać wrogów.

Wykonawca, który zostanie wyłoniony w przetargu, na wykonanie tych prac będzie mieć czas do 10 grudnia tego roku.

Czy wrota wrócą do Bramy Nizinnej?

- Naszą docelową intencją jest żeby wrota i furtki były zamontowane i wróciły na miejsce. Nie nastąpi to jednak zaraz po tym, jak one zostaną odrestaurowane, ale po tym, jak w bramie zostanie przeprowadzony większy remont - wyjaśnia Agnieszka Kukiełczak, rzecznik GZNK.
Miasto w maju tego roku przeznaczyło 1 mln zł na ratowanie bramy, w tym także na jej wrota i furtki. Jednak pieniądze w dużej mierze pójdą na wstępny etap prac, czyli na badania architektoniczno-konserwatorskie, wykonanie kompletu dokumentacji architektonicznej, konserwatorskiej - niezbędnej do uzyskania pozwolenia na budowę oraz na pilne prace remontowo-konserwatorskie. Ostateczny zakres prac jak i koszty remontu bramy określi wykonana dokumentacja.

W tym roku nie zniknie też z bramy ruch samochodowy. Najpierw musi zostać wykonany objazd, najprawdopodobniej po moście kolejowym. To jednak wiąże się najpierw z regulacją prawną terenu i zawarciem porozumienia z PKP, co szacuje się na kolejny 1 mln zł. Ponadto, by dopuścić ruch na moście kolejowym, trzeba wykonać szereg prac zabezpieczających, co także szacuje się na 1 mln zł.

Opinie (61)

  • fajne gwoździe kowalskie

    ciekawe czy czymś je zastąpią. mam nadzieję, że po odnowieniu pozostanie ciesielska, a nie jakieś poprzyklejane deseczki. widzicie. Kilkaset lat, drewniana. Nisamowite. a te tynki styropianowe już po dwóch latach nadaj ą się do interwencji.

    • 25 0

  • Wrota nie z XVII...

    Wrota i furty bram miejskich i Twierdzy Wisloujscie zostaly wymienione przez pruskie wladze w latach 30-tych XIX wieku...

    Oryginalne juz wtedy byly uszkodzone i zniszczone czasem i dzialaniami wojennymi 1807-1813...

    Wystarczy wykonac analize porownawcza oraz przesledzic dokumentu w archiwum w tego okresu...

    Ale haslo "XVII" brzmi zawsze lepiej medialnie i dla konserwatorow...

    • 14 0

  • A plesnie to nie grzyby? (1)

    Zawodowy konserwator nie powinien popelniac takich kardynalnych bledow. To tylko w reklamach takie bzdury.

    • 6 4

    • Dzieci w szkole wiedzą, że pleśnie to grzyby z grupy micromycetes

      A dorosły mężczyzna tego nie wie? Po prostu wstyd!!!

      • 1 2

  • Priorytety! (4)

    Jak nie będzie tunelu pod Pachołkiem to wystarczy i na odnowienie Bramy, zbudowanie jej objazdu i jeszcze uratowanie paru innych zabytków. Tunele i inne kładki (na Wyspę Spichrzów) zawsze można sobie zbudować; na uratowanie zabytków może być już za późno..

    • 25 1

    • Do Gdancigera: nie wrzucaj tunelu pod Pachołkiem do jednego wora z kładkami (1)

      Kładka pieszo - rowerowa na Ołowiankę stworzy możliwość redukcji ruchu samochodów w mieście

      Tunel pod Pachołkiem spowoduje zwiększenie skłonności do korzystania z samochodów i zalew miasta większą liczbą samochodów.

      • 3 4

      • no to przeciez pisze on,ze nie chce tunelu pod pacholkiem!

        nie czepiaj sie

        • 4 1

    • Nie mieści mi się w głowie, że władze Gdańska lekką ręką wydają na niepotrzebne i drogie rzeczy, zamiast na takie - ratowanie zabytków, które przyciągają turystów, są długowieczne.. porażka. Nie chcę takich wladz.

      • 3 0

    • Jak rozumiem dolny taras to nie Gdańsk?

      to może zaspa Przymorze i Żabianka się odłączą i stworzymy miasto Oliwa ciekawe jak wtedy sobie pobudujecie w centrum bez naszej kasy?
      Stop traktowaniu po macoszemu dolnego tarasu!!

      • 2 1

  • o swoje zabytki nie dbamy a jezdzimy do Anglii czy Francji i zachwycamy sie (3)

    ich zabytkami! Nasz kraj byłby najpiekniejszy,gdybysmy mieli ludzi w rzadach z empatia do naszych zabytkow i polskiej przyrody!

    • 23 1

    • W Starej Oliwie rozebrano zabytkowy czworak przy Kwietnej. Doprowadzono do jego ruiny przez zaniedbania. (2)

      Na rogu Grunwaldzkiej i Pomorskiej w Oliwie dogorywa zabytkowa zajezdnia tramwajowa, we Wrzeszczu przy Kościuszki rozebrano zabytkowy budynek i obok postawiono Lidla. Na Siedlcach.... itd., itd., itd. Nie prowadzi się żadnej polityki przestrzennej uwzględniającej zachowanie dziedzictwa kulturowego Gdańska. Po prostu zgroza! Dzieci nami rządzą?

      • 12 2

      • własnie,wywiezc ich na taczkach! Moze jakies konkretne nazwiska,zeby

        im sie wstyd zrobiło?

        • 2 1

      • Nie dzieci idioci iskorumpowany uklad urzedniczo-developerski przy kompletnym braku zainteresowania biura tego nieroba

        • 0 0

  • Mieszkania komunalne chcą dawać ciapatym (1)

    ale 2km drogi, która ominęła by zabytek nie można zrobić w jednym z największych miast w Polsce

    • 14 2

    • Niech żyje Polska tolerancja! - 90% Polaków to Chrześcijanie ?

      • 2 2

  • Adamowicz i wszystko jasne (2)

    Zobaczcie jak takie bramy wyglądają nawet nie za granicą a w innych polskich miastach.
    Tu już nawet nie chodzi o politykę radnych PO w Gdańsku tylko personalnie o niezaradność i brak działania prezydenta Adamowicza personalnie.
    To jest facet który zleca zamontowanie napisu Lenin na bramie stoczni gdańskiej oraz jakiegoś komunistycznego orderu a nie potrafi zabezpieczyć cennej bramy.
    Ruch przez tą bramę jest raczej niewielki więc wystarczy choćby krótki odcinek objazdu z płyt betonowych kosztujący znacznie mniej niż napis lenin i order komunistyczny oraz jeden rower dla urzędnika i mamy ochronę bramy przed ruchem drogowym generującym drgania oraz rozchlapującym wodę i błoto na mury.
    Problemem Gdańska jest zatrudnianie na stanowiska ch wymagających zwykłego myślenia na poziomie dziecka ze szkoły podstawowej ludzi którzy nigdy nie zarobili nawet złotówki w firmie działającej komercyjnie a całe swoje dochody czerpią z polityki. Obecnie zatrudnione jest już stado dzieci i wnuków tych co walczyli z komunizmem a następnie zacofaniem najpierw w PRLu następnie w AWS UW PO, po europeistyce socjologii politologii czy innych kierunkach które są tak przydatne na stanowiskach decyzyjnych w urzędzie jak ich CV na rynku pracy.

    • 16 8

    • (1)

      Proszę, nie zatrudniaj się więcej przy azbeście. Ty już masz dosyć.

      • 5 7

      • Prawde napisal,chociaz moze jeszcze nie dodal ,ze konserwator tez slabo dziala w tym miescie dla ratowania takich pieknych zabyt

        • 6 2

  • Milion zl pojda w wiekszosci na badania architektoniczno konserwatorskie...

    A to Polska wlasnie.

    no niezle urzedasy kosza

    • 0 3

  • "regulacja prawna terenu i zawarcie porozumienia z PKP szacuje się na kolejny 1 mln zł"

    Jak ładnie, eufemistycznie nazwano łapówkę :)

    • 1 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane