Tuż przed godz. 10 w sobotę samochód osobowy jadący al. Grunwaldzką 
we Wrzeszczu staranował barierki oddzielające oba pasy ruchu i wjechał na tory tramwajowe. Przez najbliższych kilkadziesiąt minut możliwe są utrudnienia w kursowaniu tramwajów.
2013-10-26 18:55
bo tak
2013-10-26 19:27
80% wypadkow powoduja mezczyzni. Wiekszosc zabitych to przez wypadki spowodowane przez mezczyzn. Mezczyzni sa b. agresywni na drodze.
2013-10-26 19:33
Niesamowite, żeby auto tak sobie mogło jeździć i taranować barierki!? A w dodatku wjeżdżać na tory tramwajowe!? To się nigdzie indziej na świecie nie zdarza! Bo w normalnym świecie autami zawsze kierują jacyś ludzie. W dodatku ludzie ponoszący prawną odpowiedzialność za to, jak to auto jeździ. Nie w Polsce! Tutaj wciąż istnieją nietykalni, których auta wożą, jak same chcą, nawet wbrew ich woli, a oni sami nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za to, gdzie i jaką drogą, czy na skróty, te auta ich zawiozą.
2013-10-26 20:07
Należy wprowadzić konstytucyjny zakaz prowadzenia pojazdów przez KOBIETY./oprócz wózków/Wielokrotnie widziałem,kobiety traktujące samochód jak gabinet kosmetyczny na kołach,a inni za nimi stali i czekali.Stąd korki na ulicach.
2013-10-26 20:53
np.jak kiedyś na zaspie stracił panowanie nad autem staranował płot oddzielający ulicę od torwiska,a następnie staranował przystanek na ulicy startowej...
2013-10-26 21:06
2013-10-26 21:09
Po co się tego wszystkiego na prawko uczyć??? Pół roku zajęło mi zdanie testów i kolejne trzy miesiące jazdy. To jest wszystko takie głupie skoro i tak z tego nikt nie korzysta. Powinno być mniej przepisów. Drogę do pracy i z pracy tak sobie ustawiłam że tylko skręcam w prawo bo bezpiecznie. Raz tylko w lewo na światłach z zielonym dla lewo jadących. WIĘC PO CO MI GŁOWĘ ZAPYCHALI ZBĘDNYMI PRZEPISAMI??? (Pewnie tylko żeby sobie kasę nabić)
2013-10-26 21:36
piechotą bezpieczniej, i dla nich i dla innych użytkowników.
2013-10-26 22:12
i żałuję, że nie nauczono mnie podczas kursu prawa jazdy jak wychodzić z poślizgu. Fakt, że zdawałam prawie 10lat temu być może teraz coś się zmieniło.
Żałowałam, że mój facet śmiga autem z taką łatwością po śniegu a ja głupia nie potrafiłam nawet z ręcznego obrócić auta. Kilka lat temu gdy była zima pojechałam na duży parking (dość przestronny) i sama zawzięcie próbowałam porobić kilka bączków. Na początku koślawo mi to wychodziło ale teraz już potrafię opanować auto. Przyznam szczerze, że bawi mnie to he he :)
Zrobiłam to dla siebie samej nie by świrować tylko aby wiedzieć co mniej więcej robić gdy się wpadnie w niekontrolowany poślizg.
Pozdrawiam!
I oby na kursach uczono bardziej praktyki niż głupich odpowiedzi na pytania typu "ile cm ma drążek zmiany biegów".
2013-10-26 22:37
trening czyni mistrza. Taka zabawa na parkingu uratowała mnie przed poważną kraksą gdy z pozoru mokra jezdnia okazała się lodowiskiem a przydrożne drzewa tylko czekał aby się mocno przytulić.obróciło mnie kilka razy ale w końcu trafiłem w zaspę,i powolutku do domu.
2013-10-27 03:57
chyba nie dojrzalas do poslizgow ;D
polecam pojsc na gokarty - po deszczu :) zobaczysz co mozna osiagnac np. z 9KM 250cc silnika =)
2013-10-27 08:55
Jasne!
Zawszę mogę spróbować. Ale wiesz jak to mówią.. nie łyżką a łyżeczką. Dlatego najpierw muszę opanować auto a nie gokart bo nie nim jeżdżę codziennie do pracy.
2013-10-26 22:39
nie ma korków, darmowa energia, chętnych będzie przybywało . Doczepić pantograf i tania jazda
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
