Samorządowcy z kilku miast Polski spotkali się w piątek, 4 października, w Gdańsku. Wspólnie zaapelowali do przedstawicieli rządu m.in. o to, by na barki samorządów nie przerzucać kosztów realizowanych obietnic wyborczych i reform oraz by nie odbierać im kompetencji.
tak, ponieważ działają sprawniej niż administracja centralna
44%
nie, ale powinny zachować te, które mają, a które mogą stracić
12%
nie, dziś samorządy mają wpływ na zbyt wiele spraw
44%
W spotkaniu zorganizowanym w Gdańsku wzięła udział prezydent
Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Warszawy
Rafał Trzaskowski, prezydent Sopotu
Jacek Karnowski, burmistrz Pucka
Hanna Pruchniewska oraz marszałek województwa pomorskiego
Mieczysław Struk.
Samorządowcy rozmawiali o finansowaniu mieszkalnictwa i oświaty. Wszyscy skupili się jednak na jednym, wspólnym mianowniku - krytyce rządu.
Samorządowcy: Wysokie koszty rządowych programów
- Od 2014 r. pozyskaliśmy w Gdańsku 1138 mieszkań. Wśród nich są mieszkania, które wybudowaliśmy przez nasze spółki komunalne, mieszkania wspomagane, ale także mieszkania pozyskane poprzez program zamiany. Program na tę kadencję to 1,2 tys. nowych mieszkań dla gdańszczanek i gdańszczan, z czego 355 jest już w przygotowaniu - mówiła prezydent Aleksandra Dulkiewicz. - Rząd ogłosił hucznie program Mieszkanie Plus. To bardzo dobry program, nawet u nas zastanawialiśmy się, czy nie podjąć współpracy w tym zakresie. Tyle tylko, że w całej Polsce, w ramach tego programu, udało się wybudować tylko 867 mieszkań. To mniej, niż zrobił w tym temacie sam Gdańsk - dodała.Trójmiasto przygotowuje się do wyborów 13 października Prezydent Warszawy stwierdził, że dziś problemem jest to, że "Rząd realizuje swoje obietnice wyborcze po części za pieniądze samorządów". Apelował, by Rząd przyznawał samorządom rekompensaty.
- To na barki samorządów przerzucane są koszty nieudanych reform, takich jak np. reforma edukacji. Musimy już opracowywać scenariusze awaryjne, niektóre inwestycje będą musiały być ucinane, trzeba będzie zamrażać wydatki bieżące np. na kulturę - mówił Rafał Trzaskowski.Apele ws. reformy oświaty i nieodbieranie kompetencji
Hanna Pruchniewska, burmistrz Pucka, mówiła o potężnym kryzysie w samorządach, spowodowanym m.in. kosztami reformy edukacji. Apelowała o to, by rząd zastanowił się nad sposobem finansowania oświaty.
- Na Pomorzu są takie samorządy, które muszą dopłacać 200 proc. do subwencji oświatowej. Tak jest np. w Krynicy Morskiej - wskazywała.Głos zabrał też prezydent Sopotu
Jacek Karnowski, który stwierdził, że Rząd chce odebrać środki finansowe wspólnotom lokalnym po to, by "potem rozdawać je uznaniowo, budując państwo partyjne".
- To wszystko doprowadza do zdecydowanego zahamowania rozwoju gmin - zaznaczył Karnowski.Wybory 2019. Kandydaci, listy wyborcze Mieczysław Struk, marszałek woj. pomorskiego, obecną politykę rządu nazwał antysamorządową.
- W tej kadencji odczuliśmy bardzo mocno, na poziomie regionu, odbieranie nam, samorządowcom, kompetencji - powiedział.Komentarze ws. taśm Neumanna
Podczas konferencji samorządowej były też komentarze w sprawie
ujawnionych przez TVP Info taśm Sławomira Neumanna. Jacek Karnowski podkreślał, że to nie jest przypadek, że coś "jest wyciągane z kapelusza na tydzień przed wyborami". Zarzucał też autorom materiału w TVP Info jednostronność. Marszałek Struk tłumaczył, że nie do końca wiadomo, co jest na taśmach i "jak zostały zmanipulowane". Dodał, że środowisko, w którym były nagrywane taśmy, "było skonfliktowane, a poseł Neumann próbował rozwiązać ten konflikt".
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
