• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wstrzymanie prywatyzacji G-8

PiF
23 marca 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Prywatyzacja zakładów energetycznych skupionych w grupie
G-8, w tym ENERGI Gdańskiej Kompanii Energetycznej, została wstrzymana. Decyzję taką podjął minister skarbu państwa, Zbigniew Kaniewski. Przeciwko ich sprzedaży wcześniej opowiedziała się Sejmowa Komisja Skarbu Państwa. Ostatnio prywatyzacji sprzeciwił się też Klub Parlamentarny SLD.

- Przypuszczam, że to co budziło ostatnio najwięcej emocji, czyli prywatyzacja grupy G-8 nie nastąpi - powiedziała po środowych rozmowach z ministrem Kaniewskim Małgorzata Ostrowska, posłanka SLD.

Minister został bowiem w środę zobowiązany do spotkania z posłami SLD i UP zasiadającymi w Sejmowej Komisji Skarbu Państwa, którzy domagali się m.in. wstrzymania prywatyzacji zakładów energetycznych. Po tym spotkaniu minister Zbigniew Kaniewski podjął decyzję o odstąpieniu od sprzedaży zakładów dystrybucyjnych grupy G - 8.

- Decyzja o odstąpieniu od rokowań oznacza zamknięcie tego przetargu. Odstąpiliśmy od rokowań i sprawa jest zamknięta - wyjaśniła Agnieszka Dłuska z biura prasowego Ministerstwa Skarbu Państwa.

Minister Kaniewski dodał, że jedyna oferta, która pozostała, związanej z Janem Kulczykiem spółki El-Dystrybucja nie spełniała oczekiwań resortu. Wcześniej zapowiedział, że w przypadku niepowodzenia prywatyzacji grupa zostanie zrestrukturyzowana i skonsolidowana.

- Decyzja ta rozminowuje teren, na jakim znalazł się minister Kaniewski. Pomoże zbudować sensowną strategię rozwoju energetyki w Polsce oraz dostosować jej wymogi do przepisów Unii Europejskiej. Inna decyzja niż wstrzymanie prywatyzacji wywołałaby wielką awanturę polityczną - powiedział Janusz Lewandowski, poseł PO.

Natomiast Waldemar Bartelik, prezes ENERGI Gdańskiej Kompanii Energetycznej, nie chciał komentować decyzji ministra.
W skład grupy G-8 wchodzi osiem zakładów energetycznych z: Gdańska, Torunia, Słupska, Płocka, Elbląga, Olsztyna, Kalisza i Koszalina zajmujących się dystrybucją energii. G-8 ma 17 proc. udziałów w rynku i 2 mln klientów.
Prywatyzacja G-8 trwała od sierpnia 2001 roku. Od prawie dwóch miesięcy budziła jednak wiele emocji. Rozpoczęło się od dymisji ministra skarbu Piotra Czyżewskiego. W kuluarach mówiło się, że była ona spowodowana właśnie sprawą grupy. Wraz z powołaniem nowego szefa resortu Zbigniewa Kaniewskiego, premier Leszek Miller, zapowiedział przyspieszenie prywatyzacji G-8. Na placu boju pozostała wtedy tylko oferta spółki El-Dystrybucja. Proponowane przez nią warunki spotkały się jednak z negatywną opinią doradcy prywatyzacyjnego ministerstwa.

Posłanka Ostrowska stwierdziła już wtedy, że sprzedaż zakładów powinna zostać wstrzymana.
Głos WybrzeżaPiF

Opinie (8)

  • niech się w końcu na coś zdecydują
    albo rybka albo akwarium

    • 0 0

  • kurde a mojego czolgu nikt nie hce sprywatyzowac
    ciongle musze dokladac do niego a on swobud obywatelskich broni
    kurde makrela mi sie wpsomina i ben lada gdzies zwial
    ale mam go namierzone dzipiesem bo mu sensor wstawilem
    daleko nie ujdzie tu lasy woda i zimno

    • 0 0

  • I bardzo dobrze

    Jeszcze 20 lat temu nie przyszło by nikomu do głowy prywatyzować takich rzeczy jak sieci energetyczne. Potem na fali neoliberalizmu stwierdzono, że prywatyzowac trzeba wszystko, a najczarniejszą lekcję odebrano w ojczyźnie takich pomysłów - USA: afery, blackout'y, gigantyczne wzrosty cen itp itd. Nie lepiej wypadło to w wielu innych krajach (np Meksyk). Mam nadzieję, że nie będziemy ślepo szli z tyłu i popełniali tych samych błędów stając się dla Zachodu śmietnikiem przestarzałych technologii i zbankrutowanych pomysłów. Dobrym przykładem były np. opakowania kartonowe, kiedy Zachód już przeszedł przez ten etap i wracał powoli do butelek i opakowań szkalnych, my rezygnowaliśmy ze szkła, bo trzeba było komuś wcisnąć te linie technologiczne. Podobnie było z kartami magnetycznymi do telefonów, które były już antykiem kiedy je u nas wprowadzano. (W Rumunii karty chipowe były od razu od połowy lat 90-tych). Ale tu znowu wchodzimy na dyskutowany niedawno temat podobnej prywatyzacji - Telekomunikacji, która była szeroko dyskutowana tu kilka dni temu i dobrze pokazywała jak Polacy wyszli na prywatyzacji a'la Kulczyk.

    • 0 0

  • Nemo

    To tylko chwilowe odłożenie w czasie.
    Nie wierzę Kulczyk i s-ka postawią na swoim.
    To za duża kasa żeby ktoś jej nie chwycił

    • 0 0

  • Zostawcie to państwu.

    A ile jeszcze ciepłych stołków w sprywatyzowanym molochu dla odchodzących polityków z rządu. Jak Ci tego nie ruszą to następni co po nich przyjdą spróbują.
    Jestem za pozostawieniem strategicznych sektorów Skarbowi Państwa.

    • 0 0

  • Wszystko sprzedać!!!

    Wtedy nie będzie problemu i zawsze będzie można powiedzieć: "to oni". W Gdańsku została jeszcze komunikacja no i tereny miejskie.Po sprzedaży wszystkiego będzie już dobrze i ludziom się będzie żyło dostatniej.

    • 0 0

  • To krol cheapsow Kulczyk musi byc niepocieszony.Zbyt czesto pokazywal sie wspolnie z Millerem,ale spoko jak afery przyschna to,do sprawy tej powroci.

    • 0 0

  • sprzedać !!!

    ja mam dosć tej energii. jak to jest że płaci sie z góry za prąd. To jakaś mega komuna. A przyklady ze starymi liniami produkcyjnymi są śmieszne. Zatem na zachodzie nie ma opakowań papierowych ? A w Rumunii przeszli od razu na chipy bo byli 5 lat za nami. Ukraińcy także od razu przeszli na tę nowość bo byli do tyłu...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane